- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 lipca 2020, 22:33
dziewczyny cos mi sie stalo, od wczoraj kazdy krok czy podnoesienie nogi powoduje u mnie silny ciagnacy bol podbrzusza, troche jak mocne zakwasy. Dzwonilam do szpitala powiedziano mi ze to sie zdaza, bol miesni dna macicy polecili mi wziac ciepla kapiel i paracetamol. Czy Ktoras z was tak miala? Bylam juz 2 razy w ciazy ale w zadnej nie bylam tak sparalizowana. Z salonu do lazienki ide 15 minut. Mam 38 tydz 5 dzien ciazy.
22 lipca 2020, 09:38
Wez ciepla kapiel i paracetamol a potem dzwon na 111 jak nie podziala, albo sprobuj walk-in center. A z Twoja polozna probowalas rozmawiac?
22 lipca 2020, 09:42
Tak sobie czytam i dochodzę do wniosku ... że tak wszyscy narzekamy na polską służbę zdrowia, a tu takie kwiatki.
22 lipca 2020, 10:00
dziekuje za odzew dziewczyny, Pani midwife miala chyba racje bo w Nocy przestalo mnie bolec. Chyba to jakis ucisk na nerw. Bede siebie oszczedzac
22 lipca 2020, 14:24
A może to rozejście spojenia łonowego, ja tak miałam, bol taki ze chodzić nie mogłam. Szczególnie jak sue podnosi nogę np podczas chodzenia po schodach. Nie jest to niebezpieczne ale strasznie uciążliwe. Powinien jednak stwierdzić to lekarz
22 lipca 2020, 19:16
Pomimo, że już Ci lepiej to i tak dobrze jakby ktoś to sprawdził bo położne też się mylą. Ja mieszkam w Szwecji i tutaj jak się zaczyna poród to się dzwoni do szpitala i oni oceniają po wywiadzie czy już czas. Ja miałam bóle kręgosłupa regularne i tak bolesne, że nie byłam wstanie ani siedzieć ani stać ani leżeć, była tragedia. Dodam że nie miałam żadnych skurczy brzucha. Na początku co 15 min, później 8 jak były co 5 to mąż zadzwonił do szpitala to doradzili żebym wzięła paracetamol ale nie mieliśmy więc doradziła żebym przyjechała dadzą mi coś na ból, w razie czego zbadają i odeślą do domu bo nie jeszcze nie urodzę. Pół godziny później jak mnie położna badała odeszły mi wody i miałam 10 cm rozwarcia a trochę ponad godzinę później mały był na świecie. Jakbym miała paracetamol to bym chyba urodziła w domu więc polecam też zaufać intuicji.
22 lipca 2020, 22:25
A może to rozejście spojenia łonowego, ja tak miałam, bol taki ze chodzić nie mogłam. Szczególnie jak sue podnosi nogę np podczas chodzenia po schodach. Nie jest to niebezpieczne ale strasznie uciążliwe. Powinien jednak stwierdzić to lekarz