- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
21 lipca 2020, 22:33
dziewczyny cos mi sie stalo, od wczoraj kazdy krok czy podnoesienie nogi powoduje u mnie silny ciagnacy bol podbrzusza, troche jak mocne zakwasy. Dzwonilam do szpitala powiedziano mi ze to sie zdaza, bol miesni dna macicy polecili mi wziac ciepla kapiel i paracetamol. Czy Ktoras z was tak miala? Bylam juz 2 razy w ciazy ale w zadnej nie bylam tak sparalizowana. Z salonu do lazienki ide 15 minut. Mam 38 tydz 5 dzien ciazy.
21 lipca 2020, 22:41
a nie możesz podjechać do szpitala?
swoja droga ten paracetamol i ciepła kąpiel... mieszkasz w UK/IE?
Edytowany przez Himawari 21 lipca 2020, 22:43
21 lipca 2020, 22:41
Ja miałam ból podbrzusza taki ciągnący i uczucie kijka w tyłku. To była oznaką bardzo krótkiej szyjki i tego, że dziecko już b. nisko zeszło , czyli zagrożenie przedwczesnym porodem bo u mnie to byl jakis 31 tydz.
Nie wiem po co dzwoniłaś. W takiej syt. idziesz na izbę mowisz że boli i mają ci zrobić badania.
Edytowany przez Noma_ 21 lipca 2020, 22:42
21 lipca 2020, 22:58
Ja miałam ból podbrzusza taki ciągnący i uczucie kijka w tyłku. To była oznaką bardzo krótkiej szyjki i tego, że dziecko już b. nisko zeszło , czyli zagrożenie przedwczesnym porodem bo u mnie to byl jakis 31 tydz.Nie wiem po co dzwoniłaś. W takiej syt. idziesz na izbę mowisz że boli i mają ci zrobić badania.
21 lipca 2020, 23:00
a nie możesz podjechać do szpitala?swoja droga ten paracetamol i ciepła kąpiel... mieszkasz w UK/IE? Tak, dokladnie UK
21 lipca 2020, 23:05
pojechałabym do szpitala, w którym planujesz rodzić na izbę przyjęć, niech zrobią USG. Może byc nic a moze byc coś. Cieżko stwierdzić. Możliwe, że takie coś się zdarza, ale twierdzić na podstawie rozmowy telefonicznej ze na 100% też to masz, to taka mocna nadinterpretacja ze strony dyspozytorki. Moim zdaniem lepiej sprawdzić niepotrzebnie niż potem sobie w gębę pluć. Jesteś już w takim tygodniu, że lada moment możesz urodzić i może faktycznie dziecko jest już tak nisko, że Ci uciska jakieś nerwy. Ale lepiej się upewnić
EDIT: ok, w miedzyczasie napisałaś że mieszkasz w Anglii, wiec w sumie rada nieszczególnie przydatna...
Edytowany przez Karolka_83 21 lipca 2020, 23:07
21 lipca 2020, 23:19
pojechałabym do szpitala, w którym planujesz rodzić na izbę przyjęć, niech zrobią USG. Może byc nic a moze byc coś. Cieżko stwierdzić. Możliwe, że takie coś się zdarza, ale twierdzić na podstawie rozmowy telefonicznej ze na 100% też to masz, to taka mocna nadinterpretacja ze strony dyspozytorki. Moim zdaniem lepiej sprawdzić niepotrzebnie niż potem sobie w gębę pluć. Jesteś już w takim tygodniu, że lada moment możesz urodzić i może faktycznie dziecko jest już tak nisko, że Ci uciska jakieś nerwy. Ale lepiej się upewnićEDIT: ok, w miedzyczasie napisałaś że mieszkasz w Anglii, wiec w sumie rada nieszczególnie przydatna...
22 lipca 2020, 06:56
ja bym próbowała dzwonić jeszcze raz i tyle, użyj perswazji, rozpłacze się, whatever, powinni Cię w końcu przyjąć. Nikt inaczej nie powie Ci, co się naprawdę dzieje
22 lipca 2020, 07:27
Nikt nie zmierzy jak Cię boli, więc zadzwoń z płaczem. Jeśli tamtejsza służba zdrowia oszukuje wszystkich paracetamolem, to Ty też troszkę miń się z prawdą. Zdrowia!