Temat: Noworodek - must have i buble

Cześć ;) 

Jestem właśnie w trakcie kompletowania wyprawki. Przeglądam Intereti i widzę ogrom "rzeczy dla noworodka". Dlatego chciałam zapytać się Was, co Waszym zdaniem jest niezbędne, co ułatwiające życie, a co całkowicie niepotrzebne? 

Have_fun napisał(a):

Użytkownik4148743 napisał(a):

Wyprawka wyprawką,najgorsze jest tworzenie apteczki dla maluszka. Czopki, coś na kolki, inhalator, aspirator (sama mam haxe, bardzo polecam), coś przeciwbólowego, termometr,sól fizjologiczna, mnie głowa rozbolała w 8 msc. jak tworzyłam listę :D 
Może to ja byłam mało zorganizowana, ale osobiście nie robiłam zapasów na każdą możliwą ewentualność. Wyszłam z założenia że jak coś okaże się potrzebne to w każdym momencie można iść do apteki i dokupić.

Na każdą nie warto bo dziecko nie musi mieć kolek czy ciemieniuchy, ale środek przeciwgorączkowy, termometr, Wit D się przyda. Katarek przy pierwszym dziecku okazał się wręcz niezbędny a przy drugim nie użyłam ani razu. Inhalatora też nie potrzebowałam. Nie ma co wykupowac pół apteki, ale nie czekałam z kupnem termometru do pierwszej gorączki.

Maradona93 napisał(a):

Dziękuję Wam bardzo za cenne rady i informacje. Pora zrobić listę zakupów ?A powiedzcie mi jeszcze jakie pieluszki dla noworodka? Oryginalne firmy pampers czy zamienniki?

Na początek kup Pampers Premium Care. Potem testowaliśmy różne, najczęściej używamy tych z Biedronki Dada lub z Lidla Lupilu :)

Have_fun napisał(a):

Prawda jest taka że ile matek tyle różnych opini dostaniesz. Każda matka i każde dziecko jest inne i ma inne potrzeby.Absolutne minimum na początek to pieluchy, bodziaki, śpioszki, butelki i mleko jeśli sama nie karmisz, miejsce do spania dla dziecka i wózek. A reszta w zależności co sama uważasz że będzie Ci potrzebne lub ułatwi Ci opiekę nad dzieckiem. Noworodek tak na prawdę nie potrzebuje wiele, więc to głównie o Twój komfort chodzi. Ja np. sprawiłam sobie przewijak bo słyszałam od koleżanek że to takie potrzebne i konieczne, a użyłam ten przewijak może ze 2 razy. Później przewijak tylko stał i zagracał. Wolałam dziecko przewijać i przebierać na łóżku bo tak było mi dużo wygodniej. Z kolei przydała mi się zwykła plastikowa wanienka którą stawiałam na stole, podczas gdy moja siostra nie użała wanienki ani razu bo wolała kąpać w normalnej wannie na leżaczku. Dużo zweryfikuje też samo dziecko. Kupiliśmy dla naszej córki fajową kołyskę i za Chiny nie chciała w niej spać. Jak tylko ją tam wkładałam to zaczynała się ciskać i ani razu w niej nie usnęła. Za to w wózku zaypiała w 3 minuty. I takim sposobem przez pierwsze 3 miesiące za łóżeczko służył nam głęboki wózek (MADki by tu pewnie zaraz białej gorączki dostały, że to niedopuszczalne i że świat się od takich praktyk może zawalić). Podobnie było z milionem porad i złotych sposobów co do samej opieki nad dzieckiem, nawet jeśli nikogo o te rady nie prosiłam. Z tym że każdy mówił co innego i zapewniał że jego sposób to ten najlepszy i jedyny słuszny i oczkiwał że tak właśnie będę robić. Więc bardzo szybko nauczyłam się żeby robić po swojemu :) 

A nasz synek ma 15 mscy i nadal użwamy przewijaka na łożeczko :D

panna-anna napisał(a):

Ja też jestem w trakcie przygotowania wyprawki. Kupiłam śpiworek Grobag do spania zamiast pościeli. Może któraś z mam tutaj powie czy jej dziecku taki śpiworek się sprawdził?

nasz synek odkąd wyrósł z rożka to cały czas śpi w śpiworkach :) ma już 15 mscy.

Aaalicja2020 napisał(a):

Mieliśmy Dady, Lupilu i Pampersy. Nie widzę jakiś spektakularnych różnic w chłonności, estetyce wykonania, na żadne córka nie miała uczulenia. Cenowo bardzo fajnie wychodzą w promocji te Lidlowskie, zdarza się, że 30 groszy za sztukę. Pampersy są moim zdaniem przereklamowane.

Tez tak uważam. A te zwykłe pampersy to nam przeciekały nawet...

Każde dziecko jest inne. My używaliśmy wózka może 3 razy bo ryczal strrrasznie zawsze w nim także wyrzucone pieniądze ( nie każde dziecko spi w wozku ani w samochodzie, u nas ryyyk). Nas dosłownie uratowała dobra chusta/ nosidło w której tylko potrafił zasnąć.  Łóżeczko jego tez stało puste..tez bardzo przydał nam się swego czasu otulacz i szumiś...reszta gadżetów typu wanienki tez nie używana gdyz kąpiel tez byla męką i w końcu dalo rade go umyć tylko jak razem szliśmy do wanny..ciężkie czasy..

takiemu maluszkowi niewiele potrzeba, ale jak już sie urodzi to możesz nie miec głowy, czasu, siły do kupowania. Ja kupiłam ubranek na 6 miesiecy do przodu, z tym, ze do rozmiaru 68 spokojnie mi starczaly pajace, najwygodniejsze z zatrzaskami czy suwakiem z przodu. Leżaczek bujaczek sie przydał bardzo, z kolei fotelik do karmienia pieniądze w bloto. Wszystko zależy od dziecka. 

U nas jeśli chodzi o pampersy to używamy oryginalnych pampers na noc, a w dzień Dada złote z biedry. Z początku kupowałam też babydream. Lupilu uczuliły, tak samo zielone dady.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.