Temat: ciąża. praca. niesłowny szef. pomoze ktoś?

hej!

paulinkaaa86 napisał(a):

Pani_Selerowa napisał(a):

Za tą godzinę czy dwie dodatkowo Ci nie zapłaci i nic mu nie udowodnisz, zresztą będąc na l4 nie możesz przychodzić do pracy. Tak samo nie wyegzekwujesz innej umowy. Możesz jedynie wyegzekwować wynagrodzenie za ten czas kiedy byłaś na zwolnieniu. Postrasz go sądem pracy, może się zreflektuje.
Chcialam ino pokazac , ze szef nie jest slownym czlowiekiem.  Ze jego slowa nic sie  nie maja do czynow.  Pozostanie mi  faktycznie straszyc sadami bo nie chce byc ani czuc sie znow oszukana.

Znam to doskonale, bo sama takiego szefa pożegnałam 1.5 miesiąca temu i każdemu polecam. Nie ma sensu pracować dla takich januszy biznesu.

czego? Ze mnie nie oszuka. Tylko. 

Ciaza ,starata pracy. Troche sie tym przejmuje . moje myslenie jest mniejsze niz zawsze.

Dlatego chcialabym znac sposoby na nieuczciwych i  kiedy przyjdzie  ten moment zebym wiedziala  co moge zrobic i jak postepowac by to było  jak najbardziej  korzystne dla mnie. 

Przede wszystkim nie zgadzaj się na wykorzystywanie, nie przychodzenie do pracy w trakcie l4. 

Pani_Selerowa napisał(a):

paulinkaaa86 napisał(a):

Pani_Selerowa napisał(a):

Za tą godzinę czy dwie dodatkowo Ci nie zapłaci i nic mu nie udowodnisz, zresztą będąc na l4 nie możesz przychodzić do pracy. Tak samo nie wyegzekwujesz innej umowy. Możesz jedynie wyegzekwować wynagrodzenie za ten czas kiedy byłaś na zwolnieniu. Postrasz go sądem pracy, może się zreflektuje.
Chcialam ino pokazac , ze szef nie jest slownym czlowiekiem.  Ze jego slowa nic sie  nie maja do czynow.  Pozostanie mi  faktycznie straszyc sadami bo nie chce byc ani czuc sie znow oszukana.
Znam to doskonale, bo sama takiego szefa pożegnałam 1.5 miesiąca temu i każdemu polecam. Nie ma sensu pracować dla takich januszy biznesu.

Dokladnie Janusz Biznesu.  

No jak tylko zorientowalam sie,  zakończylam wszystko.

Nie rozumiem, czego oczekujesz, pracodawca nie miał obowiązku przedłużać ci umowy, zrobił wymagane minimum, czyli do terminu porodu. To że jest bucem to inna sprawa, ale kwestii braku dodatkowej wypłaty na zwolnieniu bym wcale nie poruszała, bo twoja praca była nielegalna i mogą odebrać zasiłek. Jak nie wyda ci dokumentów to go gdzieś zgłoś.

dlaczego chcesz unikną adwokat / sądu? Przecież to oczywiste ze sama się z nim nie dogadasz bo będzie chciał cię oszukać, zapłać komuś nie się z nim użera, ty powinnaś mieć teraz spokój. 

paulinkaaa86 napisał(a):

chcialabym znac sposoby na nieuczciwych i  kiedy przyjdzie  ten moment zebym wiedziala  co moge zrobic i jak postepowac by to było  jak najbardziej  korzystne dla mnie. 
ale czego ty oczekujesz? jest PIP i sad pracy od tego, chyba ze wolisz robic głuche telefony w srodku nocy albo straszyc nozem. 
co do tych godzin na L4 - nie zgłaszaj tego nigdzie bo  sama na siebie bata nakręcisz, bedzie dowod ze wyludzilas swiadczenie od panstwa, mialas byc niezdolna do pracy a jednak do niej chodzilas. zglos tylko ze nie otrzymałaś wyplaty za ten pierwszy miesiac, to pracodawca bedzie musial instytucji czy sądowi wykazac, ze ci zaplacil. jak nie ma dowodu to bedzie musial zaplacic, chyba ze podpisałaś ze otrzymałaś wynagrodzenie w pelnej kwocie mimo ze nie otrzymałaś - wtedy pluj sobie w brode za głupotę, nic nie zrobisz. tych obietnic o ekwiwalencie ani dluzszej umowy nie masz na papierze, wiec z tym nic nie zrobisz. nie wiemy jak zachowa sie twoj pracodawca, ty go znasz wiec mozesz se spodziewac czy bedzie ci robil problemy i czy stac cie teraz na bierność, by potem nie otrzymac zasiłków bo chlop ci nie da papierow i i tak bedziesz sie musiala ciągać po pipie i sadach

Trzeba bylo pracowac i nie mowic o ciazay do konca styczna  i wyszlo by jaka umowa teraz po ptokach

O exkra kase na l4 to zapomnij, ekwiwalent jak sie rozwiaze umowa z ostatnia wyplata jak nie dostanie to do PIP

ConejoBlanco napisał(a):

Nie rozumiem, czego oczekujesz, pracodawca nie miał obowiązku przedłużać ci umowy, zrobił wymagane minimum, czyli do terminu porodu. To że jest bucem to inna sprawa, ale kwestii braku dodatkowej wypłaty na zwolnieniu bym wcale nie poruszała, bo twoja praca była nielegalna i mogą odebrać zasiłek. Jak nie wyda ci dokumentów to go gdzieś zgłoś.

Zgadzam się. Byłaś na zwolnieniu więc nie byłaś zdolna do pracy a jednak do niej chodziłaś więc oszukiwałas ZUS. Nie wychylabym się z tym bo możesz ponieść konsekwencje oszustwa. Umowy stałej nie miał prawnego obowiązku Ci niestety dać.

O te dokumenty musisz i możesz walczyć.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.