Temat: Clostibegyt i duphaston

Hej. Mam za sobą dwie ciaze biochemiczne. Przy kolejnych staraniach o dziecko lekarz kazał brac clostibegyt a potem dwa dni po owulacji duphaston. 

Czy któraś z Was zaszła w ten sposob w ciaze i szczesliwie ja donosila?

Po co clostilbegyt, skoro w ciążę zachodzisz? Jego się bierze, jak nie ma owulacji. A Ty masz, skoro te ciąże sie pojawiły. Na utrzymanie ciąży raczej nie pomoże...?

Haczykk napisał(a):

ConejoBlanco napisał(a):

Haczykk napisał(a):

Satellite89 napisał(a):

Ten Closti... chyba brałam. Miałam rozpisany cykl, bodajże od 5 do 10 dnia Closti..., współżycie w 17, 19, 21, 23, luteina. Nie chcę dawać zbyt wielu optymizmu, ale zaszłam w pierwszym cyklu, synek urodził się cały i zdrowy ? Leki dostałam ze względu na pierwsze poronienie i dlatego, że akurat w czasie badania powinno być jajeczko, a trafił się cykl bezowulacyjny. 
Ja mam closti od 4 do 9 dnia cyklu a potem od 17 dnia duphaston.... Zobaczymy co wyjdzie u mnie :)
Ja bym prawdę powiedziawszy poszukała innego lekarza. Stymulacja to nie są cukierki, skoro z owu było wszystko ok, to nie wiem, po co Clo. Clo bez monitoringu może spowodować, że pęcherzyk nie pęknie i przerodzi się w torbiel. Bezpieczniej jest z monitoringiem i zastrzykiem na pęknięcie.
To zie teraz dowiedziałam.... :/ Torbiel to ja mam i tak.... Przed closti i dupha przepisal mi na 2 miesiace antykoncepcje hormonalną, by torbiel sie nie powiększal (4cm) Poprzedni lekarz w ogóle nie zalecil zadnych badan po poronieniu takze....

O mamo, ale Cię faszerują tymi hormonami. A ta torbiel to jakiego typu? Jak endometrialna, to se możesz łykać piguły anty jak cukierki i najprawdopodobniej to nic nie da. 

Z tym monitoringiem to się zgodzę, że dobrze go zrobić, żeby określić jak działa owulacja, ale co do zastrzyku z kolei mój doktor uważał, że zastrzyk to jest przede wszystkim do in vitro, dał mi clo ale zastrzyku nie kazał brać. I miał rację, pęcherzyki same pękły a wyrzut moich własnych hormonów miałam taki, że przy owulacji prawie zakwitłam (mialam ciążowe mdłości haha). Progesteron brałam od 7 tygodnia dopiero do jakiegoś 12. Teraz leci 7 miesiąc.

Ogólnie ja bym radziła zastanowić się nad zmianą lekarza.

XXkilo napisał(a):

Niestety znam odwrotny przypadek. Mimo wszelkich leków brak ciąży. 

Zajść, pewnie są inne powody tego stanu rzeczy.

Ja miałam się leczyć ale zmieniłam pracę i zeszły mi stresy, zaszłam bez problemu po 7 latach starań. Obecnie 6 miesiąc się zaczyna.

Pasek wagi

Też bym zmieniła lekarza. Po dwóch poronieniach nie zalecił żadnych badań? Przede wszystkim zbadać hormony, to tak na dobry początek. Hormony płciowe plus tarczyca. I zgadzam się z dziewczynami, lek stymulując to nie byle co. Powinien być monitoring cyklu.   

Pasek wagi

Popieram, że clo bez monitoringu to fatalny pomysł.

Może warto zrobić pakiet badań po poronieniu z testdna.pl? Czasem przy częstych ciążach biochemicznych konieczna jest heparyna.

Dodatkowo postawiłabym na zdrową dietę oraz suplementy poprawiające jakośc owulacji. Twój partner miał badane nasienie? Ciąża biochemiczna może być tez spowodowana wadami zarodka i warto wtedy przebadać tez męzczyznę.

zolzaaaa napisał(a):

Też bym zmieniła lekarza. Po dwóch poronieniach nie zalecił żadnych badań? Przede wszystkim zbadać hormony, to tak na dobry początek. Hormony płciowe plus tarczyca. I zgadzam się z dziewczynami, lek stymulując to nie byle co. Powinien być monitoring cyklu.   

Tarczyca badana, wszystko ok

sunny86 napisał(a):

Popieram, że clo bez monitoringu to fatalny pomysł.Może warto zrobić pakiet badań po poronieniu z testdna.pl? Czasem przy częstych ciążach biochemicznych konieczna jest heparyna.Dodatkowo postawiłabym na zdrową dietę oraz suplementy poprawiające jakośc owulacji. Twój partner miał badane nasienie? Ciąża biochemiczna może być tez spowodowana wadami zarodka i warto wtedy przebadać tez męzczyznę.

Partner póki co się nie badał. Po pierwszym poronieniu lekarz stwierdził, ze to sie czesto zdarza i nie ma sie co przejmowac. Po drugim poszlam do innego lekarza, ktory zlecił badania i przepisał te leki, o ktorych wspominałam....

A ze ja nigdy nie bralam tego typi leków, stwierdzilam ze lakarz sie zna i przyjęłam to do wiado

jestem po ciąży biochemicznej i poronienieu w 8 tyg. Obecnie w ciąży 7 miesiąc. Przy każdej ciąży brałam duphastona ale bardziej doraźnie  bo hormony mam w normie. Wszyscy lekarze ( ci ze szpitala, endokrynolog, mój ginekolog) mówili że diagnostykę rozpoczyna się po 3 poronieniu. Nie zgadzałam się z nimi i zaczęłam na własną rękę szukać jakie badania powinnam zrobić. Najlepiej wpisać hasło poronienia nawykowe.  Robiłam badania związane z zespołem antyfoslipidowym, genetyczne pod katem trombofilii wrodzonej itp.  Tarczycowe ale taki rozszerzony panel z uwagi na brak u mnie Wit. D oraz wapnia ( chodziło o zbadanie m.in. przytarczyc)  badania immunologiczne, hormonalne. 

Ważne by mieć wyleczone zęby bo ja miałam utajone Stany zapalne w szczece. 

Wszystkie badania poza Witamina D miałam w normie. 

Lekarz  zalecił 4 tys. Jednostek wit. D. Brałam 3 miesiące przed kolejnym zajście w ciążę i się udało. Nie wiem  czy to był powód ale w necie są ciekawe prace naukowe odnośnie zapłodnienia A Wit. D.

Położna  w szpitalu mówiła że ciaza biochemiczne to problem raczej po stronie kobiety kiedy zarodek nie może się zagniexdzić np za cienkie endometrium, a czynnik genetyczny wtedy kiedy jest stwierdzonaciąża ( widoczna na usg) ale się nie rozwija. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.