Temat: W którym mc ciąży na L4?

W którym miesiącu/tygodniu ciąży poszłyście na L4 i co było tego powodem? 

po skonczonym 34 tygodniu. W ciazy ogolnie siadla mi odpornosc, zlapalam paskudne zapalenie oskrzeli i bylo ryzyko ze pojdzie na pluca, praca z malymi dziecmi, czesto w przedszkolach, nie bylo sensu wracac, bo zaraz i tak znow bylabym chora.

Pasek wagi

w pierwszej wogole nie bylam na zwolnieniu a w drugiej cala ciaze. Nie moglam chodzic bo mialam wysuniety dysk kregoslupa. Po ciazy operacja i potem jakies 2 lata rechabilitacji bo doszly jeszcze inne problemy.

Za to teraz jest prawie ok trzeba zrzucic wage i bedzie super 

W pierwszej ciąży poszłam na zwolnienie 3 tygodnie na początku 8 miesiąca z powodu mięknącej szyjki, ale potem kolejne 3 pracowałam z domu, a potem mix praca-dom, w sumie poszłam na zwolnienie jakoś kilka dni przed porodem. W drugiej pod koniec 8 miesiąca poszłam na urlop, a potem na zwolnienie, czyli ostatni miesiąc byłam na zwolnieniu.

Pracowałam do końca 8 miesiąca. Później byłam strasznie zmęczona, nie miałam już siły. Dużo przytylam w ciąży.

Pasek wagi

Myślę że to wszystko zależy, od rodzaju pracy, przebiegu ciąży, a teraz to wgl sytuacja wyjątkowa, ja ci nie odpowiem na pytanie bo nadal studiuje i planowałam do końca ciąży chodzić na uczlenie , ale obecna sytuacja zweryfikowała moje plany 

W 22 tygodniu. Dużo stania, noszenia, chodzenia po schodach. Zaczął często i na długo twardnieć mi brzuch i lekarz już nie pozwolił wrócić do takiej pracy.

Pasek wagi

RapsberryAnn napisał(a):

Myślę że to wszystko zależy, od rodzaju pracy, przebiegu ciąży, a teraz to wgl sytuacja wyjątkowa ...

No tak 

Pracowałam do końca 38 tygodnia. Praca biurowa. Ciąże przebiegały bez komplikacji i dobrze się czułam. 

8 tydzień, anemia

Byłam tak słaba, że o 10 godzinie zsuwałam się w pracy z krzesła. 2 tygodnie wcześniej uprzedzałam w pracy szefa, że źle się czuje, przekazałam termin wizyty lekarskiej i sugerowałam, że decyzja lekarza może być różna, ale i tak szef miał pretensje, że NIE UZGODNIŁAM Z NIM L-4.

Dostałam 3 tygodnie i zalecenie nawet nie brania witamin tylko regularnego odżywiała się  i odpoczywania od pracy oraz stresów. Wyniki podskoczyły bez witamin, tylko dzięki odpoczynkowi, ale szef powiedział, że skoro nie mogę mu zagwarantować, że będę pracować do umówionego terminu bez kolejnego zwolnienia to mam iść już do końca ciąży na L-4.   Moja lekarka jak to usłyszała , była tak oburzona, że faktycznie byłam już do końca w domu. I w sumie dobrze się stało, bo ciężko przechodziłam całą ciążę, a w końcu trafiłam do szpitala i miałam miesiąc wstrzymywany przedwczesny poród z powodu drastycznie skróconej szyjki. Ostatecznie była cesarka z powodu zagrożenia życia dziecka i córka jest wcześniakiem.

Teraz jest ten wirus i dużo dziewczyn dostaje dość szybko to L-4.

zakrecona.monia napisał(a):

Poszlam w 10 tc, powodem byla potworna senność i nudności. Lekarz nie robil problemow. Sam zaproponowal L4.

Ja poszłam w I trym na 1 tydz to myślałam że mnie zje ta moja lekarz prowadząca.. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.