Temat: Zasiłek macierzyński z ZUSu.. Ile i jak długo?

Po zmianie pracy,  w nowej pracy pod koniec 3- miesięcznego okresu próbnego okazało się, że jestem w ciąży. Umowa będzie prawnie przedłużona do dnia przewidywanego porodu, a potem ZUS wyplaca zasiłek macierzyński. I tyle wiem. Nie wiem ile czasu ZUS wypłaca ten zasiłek i w jakiej kwocie, ile procent. Może mi ktoś podpowiedzieć? Molezanka coś wspominała, że jest wybór albo 100% przez pół roku albo 80% przez rok, to prawda? Bo jak tak to wolę tę drugą opcję...

Pasek wagi

staram_sie napisał(a):

anusia1995 napisał(a):

Moim zdaniem, zgodnie z prawem nie mają obowiązku przedłużać Ci umowy, więc ja bym nie drążyła tematu w razie "w". Pewnie faktycznie pójdą Ci na rękę, bo jeżeli będziesz na l4 i potem zus będzie Ci wypłacał kasę to ich to nic nie kosztuje, a tobie zapewni byt na 1,5 roku. Ale może być też tak, że kadrowa się myli i przedłuzą Ci umowę przez braki w jej wiedzy ? więc lepiej nie podpytuj w kadrach o to ?
kosztuje pierwsze 33 dni zwolnienia i urlop za czas trwania umowy

No zależy jaka firma, duża, czy mała. Czy pracodawca ludzki, czy nie. Czy się dziewczyna sprawdziła, czy mieli jej umowę przedłużyć itd. Wiadomo, że pracodawca musi przez 33 dni wypłacać wynagrodzenie za czas choroby i potem wypłacić ekwiwalent za niewykorzystany urlop, ale to są małe koszty w porównaniu do tego że dziewczyna będzie miała za co żyć przez 1,5 roku. Więc wszystko zależy od pracodawcy. Dla jednego to nie będą żadne koszty, drugi nie da jej złotówki, wszystko zależy od charakteru pracodawcy i kondycji finansowej firmy.

anusia1995 napisał(a):

staram_sie napisał(a):

anusia1995 napisał(a):

Moim zdaniem, zgodnie z prawem nie mają obowiązku przedłużać Ci umowy, więc ja bym nie drążyła tematu w razie "w". Pewnie faktycznie pójdą Ci na rękę, bo jeżeli będziesz na l4 i potem zus będzie Ci wypłacał kasę to ich to nic nie kosztuje, a tobie zapewni byt na 1,5 roku. Ale może być też tak, że kadrowa się myli i przedłuzą Ci umowę przez braki w jej wiedzy ? więc lepiej nie podpytuj w kadrach o to ?
kosztuje pierwsze 33 dni zwolnienia i urlop za czas trwania umowy
No zależy jaka firma, duża, czy mała. Czy pracodawca ludzki, czy nie. Czy się dziewczyna sprawdziła, czy mieli jej umowę przedłużyć itd. Wiadomo, że pracodawca musi przez 33 dni wypłacać wynagrodzenie za czas choroby i potem wypłacić ekwiwalent za niewykorzystany urlop, ale to są małe koszty w porównaniu do tego że dziewczyna będzie miała za co żyć przez 1,5 roku. Więc wszystko zależy od pracodawcy. Dla jednego to nie będą żadne koszty, drugi nie da jej złotówki, wszystko zależy od charakteru pracodawcy i kondycji finansowej firmy.

no pensja pracownika za niemal 2 msc podczas gdy nie świadczy on pracy to nie powiedziałabym ze to małe koszty.

Pasek wagi

Zaczęłam się zastanawiać, że skoro przedłuży umowę, chociaż nie musi, czy tu przypadkiem nie dochodzi do dopuszczenia do pracy i do normalnej umowy o pracę po okresie próbnym. Bo nie ma przesłanek do przedłużenia do dnia porodu. Na jakiej podstawie to robi?

Marisca napisał(a):

XXkilo napisał(a):

anusia1995 napisał(a):

Moim zdaniem, zgodnie z prawem nie mają obowiązku przedłużać Ci umowy, więc ja bym nie drążyła tematu w razie "w". Pewnie faktycznie pójdą Ci na rękę, bo jeżeli będziesz na l4 i potem zus będzie Ci wypłacał kasę to ich to nic nie kosztuje, a tobie zapewni byt na 1,5 roku. Ale może być też tak, że kadrowa się myli i przedłuzą Ci umowę przez braki w jej wiedzy ? więc lepiej nie podpytuj w kadrach o to ?
Nie będę dalej drążyć u kadrowej. We wtorek po lekarzu przywiozę zaświadczenie o dacie porodu i jak kadrowa sama się nie skapnie, to podpisze umowę.Okres pribny3 miesiące skończył mi się wczoraj, a dziś dostała zaświadczenie że mam 8 tydzień ciąży (+ 3 dni).Trochę nie fajnie by wyszło jakby nagle powiedziała "no wiesz, jednak nie masz umowy choć wcześniej Ci o niej mowilam".... Życie zaskakuje....
W aktualnej sytuacji nie ma obowiązku przedłużać Ci umowy z mocy prawa zgodnie z KP. 

Nie wiem na jakiej firma nie jest duża jakieś do 70-80 osób. Jądrowa powiedziała że przedłuży tylko mam przynieść zaświadczenie o terminie porodu, kierowniczka potwierdziła. Sama im powiedziałam że chciałabym wrócić.

Pasek wagi

agazur57 napisał(a):

Zaczęłam się zastanawiać, że skoro przedłuży umowę, chociaż nie musi, czy tu przypadkiem nie dochodzi do dopuszczenia do pracy i do normalnej umowy o pracę po okresie próbnym. Bo nie ma przesłanek do przedłużenia do dnia porodu. Na jakiej podstawie to robi?

Marisca napisał(a):

XXkilo napisał(a):

anusia1995 napisał(a):

Moim zdaniem, zgodnie z prawem nie mają obowiązku przedłużać Ci umowy, więc ja bym nie drążyła tematu w razie "w". Pewnie faktycznie pójdą Ci na rękę, bo jeżeli będziesz na l4 i potem zus będzie Ci wypłacał kasę to ich to nic nie kosztuje, a tobie zapewni byt na 1,5 roku. Ale może być też tak, że kadrowa się myli i przedłuzą Ci umowę przez braki w jej wiedzy ? więc lepiej nie podpytuj w kadrach o to ?
Nie będę dalej drążyć u kadrowej. We wtorek po lekarzu przywiozę zaświadczenie o dacie porodu i jak kadrowa sama się nie skapnie, to podpisze umowę.Okres pribny3 miesiące skończył mi się wczoraj, a dziś dostała zaświadczenie że mam 8 tydzień ciąży (+ 3 dni).Trochę nie fajnie by wyszło jakby nagle powiedziała "no wiesz, jednak nie masz umowy choć wcześniej Ci o niej mowilam".... Życie zaskakuje....
W aktualnej sytuacji nie ma obowiązku przedłużać Ci umowy z mocy prawa zgodnie z KP. 

moim zdaniem też tutaj będzie zwykła umowa (np. na czas określony) a nie przedłużenie do dnia porodu z mocy prawa.

Pasek wagi

Jeżeli nie dadza żadnej, to przedłuży się na czas nieokreślony

staram_sie napisał(a):

agazur57 napisał(a):

Zaczęłam się zastanawiać, że skoro przedłuży umowę, chociaż nie musi, czy tu przypadkiem nie dochodzi do dopuszczenia do pracy i do normalnej umowy o pracę po okresie próbnym. Bo nie ma przesłanek do przedłużenia do dnia porodu. Na jakiej podstawie to robi?

Marisca napisał(a):

XXkilo napisał(a):

anusia1995 napisał(a):

Moim zdaniem, zgodnie z prawem nie mają obowiązku przedłużać Ci umowy, więc ja bym nie drążyła tematu w razie "w". Pewnie faktycznie pójdą Ci na rękę, bo jeżeli będziesz na l4 i potem zus będzie Ci wypłacał kasę to ich to nic nie kosztuje, a tobie zapewni byt na 1,5 roku. Ale może być też tak, że kadrowa się myli i przedłuzą Ci umowę przez braki w jej wiedzy ? więc lepiej nie podpytuj w kadrach o to ?
Nie będę dalej drążyć u kadrowej. We wtorek po lekarzu przywiozę zaświadczenie o dacie porodu i jak kadrowa sama się nie skapnie, to podpisze umowę.Okres pribny3 miesiące skończył mi się wczoraj, a dziś dostała zaświadczenie że mam 8 tydzień ciąży (+ 3 dni).Trochę nie fajnie by wyszło jakby nagle powiedziała "no wiesz, jednak nie masz umowy choć wcześniej Ci o niej mowilam".... Życie zaskakuje....
W aktualnej sytuacji nie ma obowiązku przedłużać Ci umowy z mocy prawa zgodnie z KP. 
moim zdaniem też tutaj będzie zwykła umowa (np. na czas określony) a nie przedłużenie do dnia porodu z mocy prawa.

agazur57 napisał(a):

Jeżeli nie dadza żadnej, to przedłuży się na czas nieokreślony

staram_sie napisał(a):

agazur57 napisał(a):

Zaczęłam się zastanawiać, że skoro przedłuży umowę, chociaż nie musi, czy tu przypadkiem nie dochodzi do dopuszczenia do pracy i do normalnej umowy o pracę po okresie próbnym. Bo nie ma przesłanek do przedłużenia do dnia porodu. Na jakiej podstawie to robi?

Marisca napisał(a):

XXkilo napisał(a):

anusia1995 napisał(a):

Moim zdaniem, zgodnie z prawem nie mają obowiązku przedłużać Ci umowy, więc ja bym nie drążyła tematu w razie "w". Pewnie faktycznie pójdą Ci na rękę, bo jeżeli będziesz na l4 i potem zus będzie Ci wypłacał kasę to ich to nic nie kosztuje, a tobie zapewni byt na 1,5 roku. Ale może być też tak, że kadrowa się myli i przedłuzą Ci umowę przez braki w jej wiedzy ? więc lepiej nie podpytuj w kadrach o to ?
Nie będę dalej drążyć u kadrowej. We wtorek po lekarzu przywiozę zaświadczenie o dacie porodu i jak kadrowa sama się nie skapnie, to podpisze umowę.Okres pribny3 miesiące skończył mi się wczoraj, a dziś dostała zaświadczenie że mam 8 tydzień ciąży (+ 3 dni).Trochę nie fajnie by wyszło jakby nagle powiedziała "no wiesz, jednak nie masz umowy choć wcześniej Ci o niej mowilam".... Życie zaskakuje....
W aktualnej sytuacji nie ma obowiązku przedłużać Ci umowy z mocy prawa zgodnie z KP. 
moim zdaniem też tutaj będzie zwykła umowa (np. na czas określony) a nie przedłużenie do dnia porodu z mocy prawa.

co Ci się przedłuży na czas nieokreślony?

Pasek wagi

agazur57 napisał(a):

Jeżeli nie dadza żadnej, to przedłuży się na czas nieokreślony

staram_sie napisał(a):

agazur57 napisał(a):

Zaczęłam się zastanawiać, że skoro przedłuży umowę, chociaż nie musi, czy tu przypadkiem nie dochodzi do dopuszczenia do pracy i do normalnej umowy o pracę po okresie próbnym. Bo nie ma przesłanek do przedłużenia do dnia porodu. Na jakiej podstawie to robi?

Marisca napisał(a):

XXkilo napisał(a):

anusia1995 napisał(a):

Moim zdaniem, zgodnie z prawem nie mają obowiązku przedłużać Ci umowy, więc ja bym nie drążyła tematu w razie "w". Pewnie faktycznie pójdą Ci na rękę, bo jeżeli będziesz na l4 i potem zus będzie Ci wypłacał kasę to ich to nic nie kosztuje, a tobie zapewni byt na 1,5 roku. Ale może być też tak, że kadrowa się myli i przedłuzą Ci umowę przez braki w jej wiedzy ? więc lepiej nie podpytuj w kadrach o to ?
Nie będę dalej drążyć u kadrowej. We wtorek po lekarzu przywiozę zaświadczenie o dacie porodu i jak kadrowa sama się nie skapnie, to podpisze umowę.Okres pribny3 miesiące skończył mi się wczoraj, a dziś dostała zaświadczenie że mam 8 tydzień ciąży (+ 3 dni).Trochę nie fajnie by wyszło jakby nagle powiedziała "no wiesz, jednak nie masz umowy choć wcześniej Ci o niej mowilam".... Życie zaskakuje....
W aktualnej sytuacji nie ma obowiązku przedłużać Ci umowy z mocy prawa zgodnie z KP. 
moim zdaniem też tutaj będzie zwykła umowa (np. na czas określony) a nie przedłużenie do dnia porodu z mocy prawa.

agazur

To jest kolejny temat związany z prawem gdzie nie wiesz o czym gadasz, więc  odpuść sobie. Nie wiem co Ty w tej swojej pracy robisz, ale nie bierz się za coś o czym nie masz pojęcia tylko coś gdzieś zasłyszałaś. 

Nic tutaj się nie przedłuża. Jak dziewczyna nie dostanie żadnej umowy , a nie musi dostać to do widzenia. Jak dostanie kolejną na czas określony i termin zakończenia umowy przypadnie jeszcze w trakcie ciąży, a autorka będzie miała w dniu zakończenia umowy skończony 12 tydzień , wtedy umowa  przedłuży się z mocy prawa do dnia porodu. 

Dziś się upewnilam, na 100% przedłuża mi umowę do dnia porodu. To, że nie mam jeszcze 12-go tyg. ciąży nie jest problemem, bo firma idzie pracownicom na rękę, by nie zostały całkiem na lodzie. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.