- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 stycznia 2020, 13:50
.
Edytowany przez 24 stycznia 2020, 14:33
24 stycznia 2020, 18:42
Coś musi być na rzeczy bo reakcja zaczyna się gdy pojawia się śpiew . Nawet inne mamy to zauważyly,(czekając na sali wszyscy razem) mówią "ale mała wesoła", a inna dodaje "dopóki zajęcia się nie zaczną". Myślę że bardziej chodzi o głośność.pisalam o tym w pierwszym poscie , corka nauczycielki skrzypiec plakala przy okreslonych utworach jako male dziecko , teraz jest juz dorosla skrzypaczka:)A ja wierzę, że możesz mieć dziecko wrażliwe na muzykę, może nawet uzdolnione muzycznie. Przeszłam to na swoim dziecku, było tak wrażliwe, że jak ktoś śpiewał i fałszował to ona płakała. Nawet w bajce była jedna piosenka przy krócej córka wyła i uciekała z pokoju. Teraz chodzi do szkoły muzycznej i jest bardzo zdolna (i nie zaburzona). Może nie męcz malucha na siłę tymi zajęciami, puszczaj muzykę w domu i obserwuj co lubi.
O wszystko może chodzić, o głośność, ton głosu, melodie, rytm, o samą śpiewającą nauczycielkę. Jak my dorośli słuchamy radia to też nas niektórzy artyści denerwują swoim „śpiewem” i zmieniamy kanał. Puszczaj różne utwory w domu i dziecięce i muzykę poważną, w ten sposób sprawdzisz co dziecku wpada w ucho.