Temat: Dopajać niemowlaka ?

Hej mam pytanie czy podawać 6 tygodniowemu maleństwu jakieś herbatki, wodę? Pierwsza córka ma prawie 7 lat więc trochę już się zapomniało Ale z tego co pamiętam to herbatki rumianek, koperkowa chyba już mogłam jej dawać do picia . Jednak nie widzę w rossmanie, Carrefour, hebe i innych różnych sklepach nic dla takich maluszków. Edit: karmiłam piersią tylko 2 tygodnie pokarm zanikł całkiem niestety i teraz tylko karmię mlekiem modyfikowanym . Niby się karmi co 3 godz Ale między jednym A następnym karmieniem malutką jest niespokojna A nie chce jej przekarmić dlatego zastanawiam się jak to z tymi herbatkami, wodą itd.

Dopajalam woda (karmienie mm) i do dzis lubi pic wode. Nawet pielęgniarka sie pytała mnie czy dopajam. Nie mial np zadnych plesniawek w buzi.

Mlekiem modyfikowanym karmi się również na żądanie a nie co 3 godziny. Nie trzeba też dopajać wodą czy herbatkami;) jeżeli karmiłaś piersią  też co 3 godziny to nic dziwnego że pokarm zanikł ( i nie traktuj tego jako atak z mojej strony  bo pierwszwą laktację też bardzo szybko zakończyłam takim myśleniem)

LisekDzikusek napisał(a):

LisekDzikusek napisał(a):

Tylko woda. Żadnych herbatek, a już absolutnie nie koperek!!! Poczytaj sobie w necie na ten temat. 
Edit: jeszcze tak na przyszłość, bo wspominasz o produktach żywieniowych dla najmłodszych. Naprawdę, jeśli na etykiecie jest misio i napisali, że to produkt dla dzieci, wcale nie znaczy, że to wartościowy posiłek. Do kaszek po 4. miesiącu życia pakowany jest cukier i sztuczne witaminy. Deserki dla dzieci pełno są cukru i pozbawione wartości odżywczych. Producenci uzależniają konsumenta od cukru od niemowlaka. Jeśli chodzi o kaszki to polecam gotowanie zwykłych kasz. Można też kupić kaszki helpa Czary mamy, ewentualnie kaszki hole. Hole to instant, ale warto mieć w domu na wszelki wypadek. Są pełnoziarniste i ekologiczne, bez zbędnych dodatków. Soki podajemy po 1. R.z., ale w zasadzie soki są zbędne. Lepiej podać owoce. 
co do soków dodam, że można podać sok, ale jest to wtedy zamiennik posiłku owocowego. O co do wody mineralnych i misiów na etykietach, to zawsze trzeba czytać etykiety. Bo tak jak piszesz, szata graficzna to jedno a skład drugie. Ba, niektóre wody maja rekomendacje instytutu matki i dziecka, ale są przeznaczone dla dzieci po 1 roku życia. Po prostu trzeba poczytać o mineralizacji wody i normach dla dzieci DO 1 roku życia 

Pasek wagi

Nirvanka2016 napisał(a):

LisekDzikusek napisał(a):

LisekDzikusek napisał(a):

Tylko woda. Żadnych herbatek, a już absolutnie nie koperek!!! Poczytaj sobie w necie na ten temat. 
Edit: jeszcze tak na przyszłość, bo wspominasz o produktach żywieniowych dla najmłodszych. Naprawdę, jeśli na etykiecie jest misio i napisali, że to produkt dla dzieci, wcale nie znaczy, że to wartościowy posiłek. Do kaszek po 4. miesiącu życia pakowany jest cukier i sztuczne witaminy. Deserki dla dzieci pełno są cukru i pozbawione wartości odżywczych. Producenci uzależniają konsumenta od cukru od niemowlaka. Jeśli chodzi o kaszki to polecam gotowanie zwykłych kasz. Można też kupić kaszki helpa Czary mamy, ewentualnie kaszki hole. Hole to instant, ale warto mieć w domu na wszelki wypadek. Są pełnoziarniste i ekologiczne, bez zbędnych dodatków. Soki podajemy po 1. R.z., ale w zasadzie soki są zbędne. Lepiej podać owoce. 
co do soków dodam, że można podać sok, ale jest to wtedy zamiennik posiłku owocowego. O co do wody mineralnych i misiów na etykietach, to zawsze trzeba czytać etykiety. Bo tak jak piszesz, szata graficzna to jedno a skład drugie. Ba, niektóre wody maja rekomendacje instytutu matki i dziecka, ale są przeznaczone dla dzieci po 1 roku życia. Po prostu trzeba poczytać o mineralizacji wody i normach dla dzieci DO 1 roku życia 

Moj pil wode Mama i ja ale  na początku przegotowana z kranu

Noir_Madame napisał(a):

LisekDzikusek napisał(a):

Noir_Madame napisał(a):

Jeśli karmisz butelką to dopajać koniecznie .Jak nie masz herbatek to oczywiście chłodną przegotowaną wodą
wybacz, ale Twoje wiedza na temat niemowląt jest chyba sprzed 20. lat. 
Pudło moja wiedza jest z przed 30 lat , napisałam żeby dopajać wodą , o co ci chodzi ? A ty co napisałaś?zejdź ze mnie
nie siedzę na Tobie. Napisałaś to w ten sposób, że gdyby autorka postu miała te herbatki to śmiało mogłaby je podawać. Herbatek nie powinno się podawać tak małym dzieciom. O to mi chodzi. Jeśli nie masz w miarę aktualnej wiedzy na ten temat, to lepiej nie pisać nic, żeby nie wprowadzić nikogo w błąd. Absolutnie nie chciałam Cię obrazić. Może za ostro to napisałam. Przepraszam jesli poczułaś się urażona. 

Pasek wagi

beataklus napisał(a):

Mlekiem modyfikowanym karmi się również na żądanie a nie co 3 godziny. Nie trzeba też dopajać wodą czy herbatkami;) jeżeli karmiłaś piersią  też co 3 godziny to nic dziwnego że pokarm zanikł ( i nie traktuj tego jako atak z mojej strony  bo pierwszwą laktację też bardzo szybko zakończyłam takim myśleniem)
całkowicie się z Tobą zgodzę, co do wody i karmienia na żądanie, tyle, że często to karmienie na żądanie wychodzi właśnie co 3 godziny, bo dziecko po takim czasie głośniej i domaga się karmienia :) 

Pasek wagi

LisekDzikusek napisał(a):

beataklus napisał(a):

Mlekiem modyfikowanym karmi się również na żądanie a nie co 3 godziny. Nie trzeba też dopajać wodą czy herbatkami;) jeżeli karmiłaś piersią  też co 3 godziny to nic dziwnego że pokarm zanikł ( i nie traktuj tego jako atak z mojej strony  bo pierwszwą laktację też bardzo szybko zakończyłam takim myśleniem)
całkowicie się z Tobą zgodzę, co do wody i karmienia na żądanie, tyle, że często to karmienie na żądanie wychodzi właśnie co 3 godziny, bo dziecko po takim czasie głośniej i domaga się karmienia :)oczywiście kiedy przed upływem 3 h chce jeść to trzeba karmic, a nie czekać kiedy upłynie 3h.

Asica, ja też się balam, że przekarmienia małą mm, ale spokojnie, dziecko zje tyle ile potrzebuje. Moje dziecko jest szczupłe, nie przekarmione. Ja dopajałam woda w upały, ale mała niezbyt chętnie tę wodę piła. 

Pasek wagi

Nie musisz jej dopajać w tym wieku, mleko zupełnie wystarczy, ale na żądanie, modyfikowane też dajemy na żądanie czyli wtedy kiedy dziecko chce i ile chce. Na razie dopajanie nie jest potrzebne, ale kiedy zaczniesz rozszerzać dietę to jak najbardziej możesz podawać wodę, nie herbatki i soki (te dopiero po 1 roku życia), żeby umiała i lubiła pić wodę i nie zastępowała posiłku słodkim sokiem. 

Wytyczne zywienia i karmienia zmieniaja sie co chwila. Wariatki od laktacji wiecznie będą mącić.

Moje dzieciaki były na mm, mleko piły kiedy chciały, co trzy godziny to by umarly chyba z glodu. Dostawały przegotowana letnia wodę, słabiutki rumianek - zwykłą herbatkę, nas akurat nie uczula, po pol roku kompot z jablek. Słuchałam się położnej i lekarzy w tej kwestii. 

Nie wyobrazam sobie nie dac dziecku wody kiedy jest upal czy suche powietrze! Inna sprawa, to czy dziecko w ogole bedzie chcialo pic cos poza mlekiem, bo moze po prostu nie chcec, jesli mleko mu wystarcza. Kupowalam kiedys herbatki hippa, ale one byly od ktoregos miesiaca i nie mialy "brania". Sama je pilam. 

LisekDzikusek napisał(a):

LisekDzikusek napisał(a):

Tylko woda. Żadnych herbatek, a już absolutnie nie koperek!!! Poczytaj sobie w necie na ten temat. 
Edit: jeszcze tak na przyszłość, bo wspominasz o produktach żywieniowych dla najmłodszych. Naprawdę, jeśli na etykiecie jest misio i napisali, że to produkt dla dzieci, wcale nie znaczy, że to wartościowy posiłek. Do kaszek po 4. miesiącu życia pakowany jest cukier i sztuczne witaminy. Deserki dla dzieci pełno są cukru i pozbawione wartości odżywczych. Producenci uzależniają konsumenta od cukru od niemowlaka. Jeśli chodzi o kaszki to polecam gotowanie zwykłych kasz. Można też kupić kaszki helpa Czary mamy, ewentualnie kaszki hole. Hole to instant, ale warto mieć w domu na wszelki wypadek. Są pełnoziarniste i ekologiczne, bez zbędnych dodatków. Soki podajemy po 1. R.z., ale w zasadzie soki są zbędne. Lepiej podać owoce. 
(puchar)

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.