- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 maja 2019, 17:15
Mamy z mężem wyjazd na komunie i tu pytanie komunia 300 km od nas w jedna strone. Ja zaczełam 8 miesiąc ,wiec komunia bedzie kolo 34 tygodnia co lepiej wybrać. Czy sukienke i buty NA malym obcasie czy np czarne leginsy ladna biala bluzke i jakiś zakiecik ?
2 maja 2019, 18:54
Legginsy? Brr, przecież teraz jest duży wybór spodni dla ciężarnych.
2 maja 2019, 19:23
Ja bym leginsów nie wybrała .
Sama byłam na chrzcinach , komunii i weselu w zaawansowanej ciąży - ubrałam sukienkę , taką w której było mi wygodnie plus płaskie buty . Moja szwagierka na komunii u mojego syna też miała ciąże zaawansowaną i miała spódniczkę,bluzkę i żakiet.
2 maja 2019, 21:45
a myślicie ze warto w razie co zabrać ze sobą torbę z rzeczami do szpitala bo zawsze jak gdzieś sie oddalam od domu to dokumenty mam ze sobą.
2 maja 2019, 21:47
Tylko nie leginsy. Załóż jakąś ładną sukienkę. Przecież sukienki są mega wygodne, no i od razu masz praktycznie cały strój skompletowany.
Edytowany przez Pani_Selerowa 2 maja 2019, 21:51
2 maja 2019, 21:49
przecież w takiej sukience może być Ci nawet wygodniej niż w legginsach. i jak najbardziej zabierz ze sobą wszystkie potrzebne rzeczy w razie porodu plus na wszelki wypadek mniej więcej po trasie zaznacz najbliższe szpitale.
3 maja 2019, 05:16
pfff ja bylam na Wielkanoc w kosciele w Crocsach bo to jedyne wygodne buty, ktore na dzien dzisiejszy ubiore. No tragedia poprostu!! Taka masakra modowa ze nie wiem. Nic tylko sie pod ziemie zapasc. Mam gleboko w swoich czterech grubych literach co inni mysla na ten temat. Moze byc i milion innych pieknych butow, ktore potencjalnie moga byc wygodne. Mnie robote robi crocsy. I koniec i kropka. Jesli Tobie jest najwygodniej w leggindach, to olej co mowia inni i idz w tych legginsach. Wazne jest byc, a nie miec (ladny ubior w tym przypadku). A jesli towarzystwu zalezy bardziej na tym, zeby miec pieknie wystylizowane zdjecia i nie wiadomo co jeszcze, to olej kwestie i nie idz w ogole. I tak juz robisz duzy wysilek jadac taki kawal drogi z takim brzucholem.
Edytowany przez mtsiwak 3 maja 2019, 05:16
3 maja 2019, 06:16
pfff ja bylam na Wielkanoc w kosciele w Crocsach bo to jedyne wygodne buty, ktore na dzien dzisiejszy ubiore. No tragedia poprostu!! Taka masakra modowa ze nie wiem. Nic tylko sie pod ziemie zapasc. Mam gleboko w swoich czterech grubych literach co inni mysla na ten temat. Moze byc i milion innych pieknych butow, ktore potencjalnie moga byc wygodne. Mnie robote robi crocsy. I koniec i kropka. Jesli Tobie jest najwygodniej w leggindach, to olej co mowia inni i idz w tych legginsach. Wazne jest byc, a nie miec (ladny ubior w tym przypadku). A jesli towarzystwu zalezy bardziej na tym, zeby miec pieknie wystylizowane zdjecia i nie wiadomo co jeszcze, to olej kwestie i nie idz w ogole. I tak juz robisz duzy wysilek jadac taki kawal drogi z takim brzucholem.
Tu nie o elegancję chodzi, ani nawet o ludzkie gadanie. A o zwykły, elementarny szacunek zarówno do miejsca, jak i gospodarzy. Do meczetu Cię w żadnych butach nie wpuszczą, w leginsach zresztą też nie.
Autorko, 300 km to jakieś 6 godzin jazdy (chyba, że autostradą, to trochę mniej). I o to bym się bardziej martwiła niż o strój.
3 maja 2019, 07:43
Czarne leginsy, ladna biala tunika i zakiecik i bedzie super. Jestem na tak