- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
27 lipca 2018, 14:55
Cześć! :)
Chciałabym zapytać te z Was, które brały ślub w ostatnim czasie i te, które planują go na rok następny. Ile kosztuje Was reportaż ślubny? Co jest w cenie? Ile dajecie za sesję plenerową?
Znalazłam cudownego człowieka, który robi wspaniałe zdjęcia. W stylu, który bardzo mi się podoba, jest naturalny... ale przekracza troszkę mój zaplanowany na tę kwestię budżet. I nie wiem czy to ja nie znam się na cenach czy on naprawdę jest drogi ;)
Szukam dalej ale jego zdjęcia przemawiają do mnie w 100% i stąd ten mój dylemat.
28 lipca 2018, 09:44
. Myślę podobnie. My z naszego ślubu plus przyjęcie i kilka z pleneru mamy dosłownie 120 zdjęć z czego połowa w albumie a całość zgrana na płycie. Nie znoszę wręcz oglądania tych 5plyt z wesela i 3 albumów. Ale z tego co wiem większą część ludu lubi jednak więcej. Drony na weselu? Jesu ale jestem niemodna heheAkurat w ostatnim czasie oglądałam filmy z wesela, nawet dzisiaj robiłam porządek z płytami i wrzuciłam do kompa nagranie ze ślubu w bliskiej rodzinie. Szczerze mówiąc po latach te wszystkie filmiki nie robią żadnego wrażenia a tańce i zabawy bardziej śmieszą niż wzruszają. Kilka dobrych zdjęć z ceremonii to naprawdę wszystko czego potrzeba by wrócić do tamtych chwil. Szkoda kasy na te plenery i filmy - lepiej za te tysiące zrobić sobie podróż poślubną i mieć dodatkowe kilka zdjęć do albumu :)
No właśnie to działa zupełnie odwrotnie! Im ktoś ma dłuższy film, tym mniej płaci, a za krotkie, konkretne filmy(ktore można oglądać milion razy, a nie nudzić się), płaci się coraz więcej.Ale można tez coś znaleźć w dobrej, nowocześnie skrojone i w fajnym klimacie - przykładowo JustMarriedVideo.
Myślę, ze te ceny są też takie kosmiczne za samo słowo "ślubne". I tyczy się to wszystkiego- od sukni, garniaka po zdjęcia czy jakichś konsultantów itp.
A kazdy też wydaje na pewne rzeczy tyle, ile może sobie na to pozwolić, niekoniecznie rezygnując z podróży poślubnej:) Dla jednego będzie ważniejszy fotograf, inny na suknię wyda kilka tysięcy, czy hotel dla gości. Co oczywiście noe zmienia faktu, że rynek ślubny chyba ma się bardzo dobrze, skoro zaskakuje nas nieraz takimi cenami:D
28 lipca 2018, 11:10
Zgadzam się! Bardzo mnie dziwi, jak ktoś jest w stanie zapłacić kilkanaście tysięcy (i więcej) za zdjęcia i film, paranoja. Umówmy się, to ma być pamiątka, dobrze, zeby była estetyczna (stąd rozumiem wynajęcie profesjonalisty a nie wujka jurka z cyfrówką), ale to zdjęcia bez żadnej wartości artystycznej, a ceny z kosmosu.
A ja nie wiem co jest dziwnego w tym, że ludzie chcą wydać każdy na co innego. Jeden lubi całe życie robić żeby sobie wybudować dom, drugi będzie mieszkał pod mostem i oszczędzać na wycieczkę i sprzęt na mount everest, jeszcze inny wyda całe oszczędności życia na ślub i upamiętnienie go jako najważniejsze wydarzenie i cel życia albo po prostu pamiątka, ale na tyle ważna, że się wyda. Jedyne z czym się zgodzę to, że te zdjęcia mają zerową wartość artystyczną i są straszne :)
28 lipca 2018, 14:18
No właśnie to działa zupełnie odwrotnie! Im ktoś ma dłuższy film, tym mniej płaci, a za krotkie, konkretne filmy(ktore można oglądać milion razy, a nie nudzić się), płaci się coraz więcej.Ale można tez coś znaleźć w dobrej, nowocześnie skrojone i w fajnym klimacie - przykładowo JustMarriedVideo.Myślę, ze te ceny są też takie kosmiczne za samo słowo "ślubne". I tyczy się to wszystkiego- od sukni, garniaka po zdjęcia czy jakichś konsultantów itp. A kazdy też wydaje na pewne rzeczy tyle, ile może sobie na to pozwolić, niekoniecznie rezygnując z podróży poślubnej:) Dla jednego będzie ważniejszy fotograf, inny na suknię wyda kilka tysięcy, czy hotel dla gości. Co oczywiście noe zmienia faktu, że rynek ślubny chyba ma się bardzo dobrze, skoro zaskakuje nas nieraz takimi cenami:D. Myślę podobnie. My z naszego ślubu plus przyjęcie i kilka z pleneru mamy dosłownie 120 zdjęć z czego połowa w albumie a całość zgrana na płycie. Nie znoszę wręcz oglądania tych 5plyt z wesela i 3 albumów. Ale z tego co wiem większą część ludu lubi jednak więcej. Drony na weselu? Jesu ale jestem niemodna heheAkurat w ostatnim czasie oglądałam filmy z wesela, nawet dzisiaj robiłam porządek z płytami i wrzuciłam do kompa nagranie ze ślubu w bliskiej rodzinie. Szczerze mówiąc po latach te wszystkie filmiki nie robią żadnego wrażenia a tańce i zabawy bardziej śmieszą niż wzruszają. Kilka dobrych zdjęć z ceremonii to naprawdę wszystko czego potrzeba by wrócić do tamtych chwil. Szkoda kasy na te plenery i filmy - lepiej za te tysiące zrobić sobie podróż poślubną i mieć dodatkowe kilka zdjęć do albumu :)
Edytowany przez A.n.i 28 lipca 2018, 14:21