Temat: Jechać na wesele?

Hej. Proszę doradźcie, bo nie wiem, czy nie za bardzo chcę się porwać z motyką na słońce.

W sierpniu moja kuzynka wychodzi za mąż i zaprosiła nas na wesele. BARDZO chcę jechać ale:

- musimy dojechać 550km

- będę wtedy w 7 mcu ciąży

- będzie z nami jechał 1,5 roczny syn

- mąż dostał urlop tylko na piątek (więc piątek jedziemy i niedziela wracamy - nie zostaniemy na poprawinach)

Chciałabym, żebyście oceniły to z boku, na chłodno, bo ja bym chciała jechać ale mam wątpliwości czy w moim stanie jest sens. Serce każe jechać, rozum każe zostać. Mąż pewnie się bawić na weselu nie będzie tylko zajmie się synem, tak żebym ja się pobawiła i spędziła czas z rodziną. Czy jest sens będąc w 7 mcu ciąży ciągnąć małe dziecko przez całą Polskę tylko na jedną imprezę?

Jeśli bym się dobrze czuła w 7 mscu (a w poprzedniej ciąży tak bylo) to pojechałabym. 550 km nie jest dla mnie tak dużą odległością. Byłam w 8 mscu w Hannowerze np (podróż samochodem z Wawy) Pytanie jak syn to zniesie, są dzieciaki co w tłumie jak ryba w wodzie, a są takie co źle się czują w większym tłumie. Najlepiej znasz swojego synka :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.