Temat: Obrączki-klasyka czy zdobienie

Hej, stoję przed wyborem obrączek, od początku wiedziałam, że nie chcę żadnych brylancików ani cudów i w końcu znalazłam model, który mnie urzekł. Mniejsza o sam model dodam tylko, że są tam elementy matowe i błyszczące i cenowo w naszym zasięgu...ale teraz zastanawiam się czy nie pójść po prostu w ponadczasową klasykę. I teraz pytanie-jakie wy wybrałyście i jak się noszą (wiadomo mat się ściera, błyszczące się rysują)?. Czy gdybyście miały teraz wybierać zmieniłybyście swój wybór?

Himawari napisał(a):

bunny.87 napisał(a):

Himawari napisał(a):

createmyself napisał(a):

Himawari napisał(a):

Ja akurat mam obrączki bardzo nie w Twoim guście - wybór zostawiłam mężowi i dostałam cienka platynowa obrączkę z diamentami, moim zdaniem jest piękna i elegancka, a dzięki temu, ze cienka, bardzo nienachalna, a sama na pewno bym takiej nie wybrała :) ale to naprawdę indywidualna kwestia, ja np nie znoszę grubych obrączek z żółtego złota, a jak widać powyżej, są najpopularniejsze :) na pewno najbardziej ponadczasowe będą błyszczące i bez żadnych kamieni. reasumując, przymierz i wybierz te, które podobaj się Tobie i mężowi
Nie mogę powiedzieć, że mi się nie podobają obrączki z diamentami po prostu jakoś tak sobie ubzdurałam, że "nie", przyszły mąż stwierdził, że mi się mają podobać bo dla niego to tylko symbol i że najważniejsze, że to my je będziemy nosić, także mam pole do popisu :) bardziej teraz mnie nurtuje jaki typ się będzie lepiej nosił i mniej niszczył, ale prawda trzeba mierzyć i wybrać ;)
Zdecydowanie najmniej będzie się niszczył tytan, ale my nie znaleźliśmy ładnego modelu - to było kilka lat temu, wszystkie wyglądały jak śrubki :D platyna po tych kilku latach już jest porysowana, raz tez oddaliśmy do polarewoania, ale szczerze mówiąc widać to tylko przy bardzo dokładnym oglądaniu 
Właśnie się zastanawiam nad polerowaniem,bo mnie drażnią te zarysowania:/
Nasze wyglądały po polerowaniu jak nowe, także mogę polecić :) niestety z czasem zarysowania znowu się pojawiły, są naprawdę bardzo drobniutkie, ale są. Pierścionek zaręczynowy mam z białego złota i tez są delikatne ryski, ale po platynie się tego nie spodziewałam ;)

Tak sobie myślę, że polerowanie chyba wystarcza na "dłużej" niż odnawianie matu...

znam dwa przypadki obrączek z diamencikiem, gdzie diamencik wziął i wypadł, więc nie polecam. ja mam z żóltego złota, matowioną z takimi jakby złobieniami, niby klasyka a jedynak coś ciekawszego

mi się takie widza

mi się takie widza

Despacitoo napisał(a):

znam dwa przypadki obrączek z diamencikiem, gdzie diamencik wziął i wypadł, więc nie polecam. ja mam z żóltego złota, matowioną z takimi jakby złobieniami, niby klasyka a jedynak coś ciekawszego

a jak Ci się ten mat zachowuje?

sadcat napisał(a):

klasyczne, zaokraglone, blyszczace, zolte zloto, moje idealy :) 

Dokładnie, mamy właśnie ten typ obrączek z mężem. Nam się po prostu te klasyczne podobają. Pani wręcz odradzała te inne, gdyż podobno (sama nie mam o złocie pojęcia) lepiej się je odświeża i można do woli zmniejszać lub zwiększać, czego w przypadku innych już niekoniecznie się da. 

Pasek wagi

A.n.i napisał(a):

sadcat napisał(a):

klasyczne, zaokraglone, blyszczace, zolte zloto, moje idealy :) 
Dokładnie, mamy właśnie ten typ obrączek z mężem. Nam się po prostu te klasyczne podobają. Pani wręcz odradzała te inne, gdyż podobno (sama nie mam o złocie pojęcia) lepiej się je odświeża i można do woli zmniejszać lub zwiększać, czego w przypadku innych już niekoniecznie się da. 

Coraz bardziej się skłaniam przy tej właśnie opcji.

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi!

Lubie_Ciastka napisał(a):

Jestem zdziwiona, że tak wiele par wybiera tytanod początku kojarzyły mi się z piękną i surową... rurką wodociągową przeciętą w poprzek :D.

Mi z gruba podkladką :D 

Wstawianie cyrkoni w obraczke ktora z zalozenia ma byc na cale zycie jest dla mnie niedorzeczne. Cyrkonia rysuje sie i robi matowa, wiec albo brylant albo bez dodatkow. 

Mam obawy co do mieszania zlota bialego i zoltego poniewaz przy zmniejszaniu moze peknac.

Inne metale nieszlachetne nie wchodza w gre.

Pewnie koniec koncow kupie klasyczna :)

createmyself napisał(a):

Czy gdybyście miały teraz wybierać zmieniłybyście swój wybór?

Nie zmieniłabym wyboru. Nie miałam obrączek w dniu ślubu i gdybym brała ślub teraz również bym nie miała. Uważam to za coś zbędnego i niepotrzebny śmieć, ale jak ktoś nosi i jest to dla niego ważne to klasyka zawsze się prezentuje dobrze.

Pasek wagi

roogirl napisał(a):

createmyself napisał(a):

Czy gdybyście miały teraz wybierać zmieniłybyście swój wybór?
Nie zmieniłabym wyboru. Nie miałam obrączek w dniu ślubu i gdybym brała ślub teraz również bym nie miała. Uważam to za coś zbędnego i niepotrzebny śmieć, ale jak ktoś nosi i jest to dla niego ważne to klasyka zawsze się prezentuje dobrze.

Nosisz pierscionki? 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.