14 marca 2011, 14:17
Odbył się ślub, stół ułożony w kształt podkowy, bratowa siedział z dzieckiem na końcu, przełozyła winietki by usiąść głębiej- PRZESADZIŁA TEŚCIOWĄ, potem po zjedzeniu rosołu dosłownie ryknęła na cały stół do mnie cyt. Przesuń stoły bo ja nie mogę wyjść, będę przechodzić pod stołem. Mnie zamurował i krew mnie zalała, nie odezwała się potem powiedziałam by przechodziła wdrugą stronę stołu. Potem była cisza. Nie miałam czasu jej powiedzieć nic na odchodne. Ale teraz mnie to gryzie, nie dosyć, ze daliśmy jej w prezencie nasz uzywany samochód. Tak właśnie się zachowała jak w/w. Proszę Was o opinię.
- Dołączył: 2010-11-05
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1608
14 marca 2011, 14:22
mnie zatkało, ja bym jej powiedzia ła co mysle o jej zachowaniu.
- Dołączył: 2011-02-28
- Miasto: Strzelin
- Liczba postów: 1654
14 marca 2011, 14:25
Jedynie co moge poewiedziec to- współczuje uczepliwej teściowej
14 marca 2011, 14:33
nie wiem czy to był twój ślub ale jeśli tak to ja bym jej podziękowała za zepsucie uroczystości
- Dołączył: 2008-09-04
- Miasto: Mombasa
- Liczba postów: 9211
14 marca 2011, 14:34
a nie mogłaś wziąć ją na bok i spytać się dlaczego tak zrobiła?
- Dołączył: 2010-07-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 436
14 marca 2011, 15:08
> Jedynie co moge poewiedziec to- współczuje
> uczepliwej teściowej
O ile dobrze zrozumiałam to tą czepiającą się osobą była bratowa nie teściowa.
A co do sytuacji, to ja na twoim miejscu porozmawiałam bym z bratową i dałabym jej do zrozumienia że zachowała się nieodpowiednio.
- Dołączył: 2010-07-31
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 7622
14 marca 2011, 15:09
To co opisujesz to blahostka.Krzyz panski to dopiero ja mam ze swoja tesciowa i zyje.Olej to i zyj dalej.Strata Twojego zycia na udreczanie sie.Jest wiele ciekawszych zajec i przyjemnosci niz TESCIOWA,BRATOWA i z nimi zwiazane sprawy.
Edytowany przez Liwia3 14 marca 2011, 15:12
- Dołączył: 2010-07-14
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 436
14 marca 2011, 15:20
Heh, prawda błahostka, ale jednak zaprząta głowę i sprawia że dzień ślubu kojarzony jest z jakimś, nawet małym, problemem.
14 marca 2011, 15:24
ALE TU CHODZI O BRATOWĄ NIE TEŚCIOWĄ
Dziewczyny czytajcie ze zrozumieniem