Temat: Dylemat

.

Jak najbardziej możesz wziąć ślub kościelny jednostronny. Sama jestem ateistką i nie miałabym nic przeciwko takiemu ślubowi. Cywilny jako osobna ceremonia jest w tym przypadku zbędny. Chodzę także na uroczystości kościelne typu śluby, chrzty, pogrzeby, jeszcze piorunem nie dostałam ;) Nie widzę przeszkód aby także rodzina pana młodego pojawiła się w kościele, przecież nikt ich nie będzie tam nawracał a Twój narzeczony nie będzie odwoływał się do boga.

Pasek wagi

mam przyjaciolke swiadka Jehowy i ona do kosciola nie moze wejsc...nie wiem dlaczego...moze w Polsce jest inaczej ale jesli nie to musisz sie liczyc ze nikt z jego rodziny nie przyjdzie do kosciola :-( dlatego ja bym radzila albo tylko cywilny albo dwa sluby koscielny i cywilny.

Idealnym kompromisem są albo dwa śluby (cywilny dla jednej części rodziny i kościelny dla drugiej). Po cywilnym przeciwnicy kościoła idą już na sale, a na kościelny przychodzą wierzący. Pytanie tylko, czy udało by się to tak załatwić... Mnóstwo zamieszania. Więc chyba faktycznie najlepiej przedyskutować po prostu to dwa w jednym, czyli ślub osoby wierzącej i niewierzącej.

Pasek wagi

Mozecie wziac zamiast konkordatowego cywilny ikoscielny. Jego rodzina i Twoja bylaby na cywilnyum, potem koscielny z Twoja rodzina i wesele. Mozna to ustawic tak ze koscielny zalatwic wczesniej, gdzies kolo 12.00-13.00 potem do USC cywilny i potem wesele, coby wszyscy razem na wesele mogli jechac. 

Troche z tym zachodu, ale jest to jakas opcja, ktora obu rodzinom pozwala na uczestniczenie w ceremonii

Pasek wagi

wyjedźcie i weźcie ślub sami, gdzieś w egzotycznym miejscu:) np. w tej opcji wierząca- niewierzący 

a dla rodziny zróbcie w Polsce po powrocie wesele;) jakieś niewielkie dla najbliższych 

Maratha napisał(a):

Mozecie wziac zamiast konkordatowego cywilny ikoscielny. Jego rodzina i Twoja bylaby na cywilnyum, potem koscielny z Twoja rodzina i wesele. Mozna to ustawic tak ze koscielny zalatwic wczesniej, gdzies kolo 12.00-13.00 potem do USC cywilny i potem wesele, coby wszyscy razem na wesele mogli jechac. Troche z tym zachodu, ale jest to jakas opcja, ktora obu rodzinom pozwala na uczestniczenie w ceremonii

Z tym, że kolejność musi być odwrotna. Ślubu kościelnego nie udziela się przed cywilnym

a to nie wiedzialam :) ja bralam konkordatowy 

Drugi za to jak kolezanka wyzej pisze, bede brala wlasnie za granica w tropikach, tylko ze swiadkami, ale dyby to byl moj pierwszy to bym sie na taka opcje nie zdecydowala, jednak chcialabym miec rodzine przy sobie....

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.