- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
30 listopada 2016, 20:02
Powiedzcie mi prosze, czy planujecie badz macie juz za soba wesele to byly lub beda na nim dzieci? Ja osobiscie w rodzinie mam dosc sporo dzieci i nagle z wesela okolo 100 osobowego zrobi mi sie 130 osob dlatego jestem za tym aby zrobic wesele bez dzieci, jednak moj narzeczony ma watpliwosci co do tego czy tak wypada zaprosic gosci bez dzieci. A co Wy o tym sadzicie?
Edytowany przez ewelina9323 30 listopada 2016, 20:03
2 stycznia 2017, 22:22
Wiem, że sytuacja już została rozwiązana, ale chciałam dorzucić swoje 3 grosze.
Na swoje wesele w tym roku zapraszam z dziećmi, z premedytacją. Postawiłam się teściom, którzy chcieli zrobić imprezę geriawitów. Wolę bawić się z dzieciakami niż z pijanymi, wąsatymi wujkami, których oni dopisali mi do listy. Naprawdę, jeśli ktoś przychodzi się na...ć to ma zupełnie odmienną wizję wesela niż ja - ja chcę się dobrze bawić, poskakać, powygłupiać, pogadać. Ktoś sobie załatwi opiekę do dzieci i przyjdzie sam, to jego wola, ktoś inny przyjdzie z dzieciakami ok. Sami zdecydują czy lepiej się będą bawić z dziećmi, czy bez, czy mają z kim zostawić na cały wieczór itd. U mnie w rodzinie raczej praktykowane jest, że dzieci pojawiają się na początku imprezy, a potem kładzie się je spać/odwozi do domu, maluchy wcześniej, starsze później.
Zgadzam się w pełni z tym, że dzieci są częścią rodziny. Są bliskie nie tylko dla swoich rodziców, ale też dla nas. Mój narzeczony ma bratanka, który jest jego chrześniakiem i mają bardzo bliską relację. Ja mam chrześnicę w trochę dalszej rodzinie i też staram się utrzymywać bliski kontakt, dlatego nie wyobrażam sobie, że tych bliskich mi ludzi miałoby zabraknąć w tym ważnym dla mnie dniu. A wesele robimy jednodniowe, więc nie wchodzi w grę podział na wieczór z dziećmi i wieczór bez. I na sam koniec - nie będzie żadnych zbereźnych zabaw typu rozbijanie balonika biodrami, rozbieranie gości, żeby zdobyć fanty, ani nie będzie zabaw polegających na piciu na wyścigi, także jeśli ktoś z gości nie odpali czegoś głupiego, to nie pojawi się nic niestosownego. Planujemy też pokój, żeby mogły się przespać, drobne atrakcje dla dzieci, jakieś konkursy, w ogrodzie jest plac zabaw itd.
Aczkolwiek, nie obraziłabym się gdybym w przyszłości dostała zaproszenie na wesele bez dzieci, bo to para młoda ma jakąś tam koncepcję wesela i goście przyjmują taka koncepcję przychodząc albo nie.