Temat: Suknia ślubna

Wiem, temat głupi, ale jestem chora i myślenie mnie dziś boli :)

Gdybyście teraz planowały ślub, to na jaką suknię byście się zdecydowały?

Pytam, bo ja dziś przypadkiem znalazłam swój ideał. Szkoda, że 10 lat temu, gdy wychodziłam za mąż, jej nie było i poszłam w [też ładnej] sukience koktajlowej.

Florence od Lihi Hod:

Suknia z Twojego posta jest uszyta chyba z myślą tylko o bardzo szczupłych osobach , ale co prawda to prawda, że ładna jest.

Ja ....poszłabym pewnie w jakiejś sukni o kroju empire w stylu greckim, ale szczegółowo jej jeszcze nie widzę, ani nie widziałam tej idealnej .

Pasek wagi

.

a jest taka suknia na grubszej modelce? nie każdy ma taką figurę!

.

Na chwilę obecną nie widzę siebie w żadnej sukni ślubnej. Szczególnie, że nie jestem wierząca, nie planuję kościelnego, a do urzędu sama nie wiem w czym bym chciała iść.
Może tu się zainspiruję:D

mój ideał


ahh.. czy taką będę miała... <3

big90 napisał(a):

mój ideał ahh.. czy taką będę miała... <3

Ta druga o niebo ładniejsza. Pierwsza nazbyt prosta w swoim kroju i materiał taki ... mniej uroczysty ^^

Pasek wagi

-Lady.de.Winter- napisał(a):

Jak ktoś nie ma figury to zakłada suknie o innym kroju.

no jak ważysz 50 kg, to może się wciśniesz?

Podoba mi się, jak mało która suknia ślubna. Szkoda, że nie na moje cycki. A jakbym sama miała teraz brać ślub, to nie wiem, w czym bym poszła... :/ Dotychczas nie spotkałam jeszcze takiej sukni ślubnej, która by zrobiła na mnie naprawdę niesamowite wrażenie, tak żebym poczuła, że to TA. Więc chyba dobrze, że jeszcze nie miałam okazji ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.