- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 października 2016, 10:53
hej :)
W czwartek jadę na pierwsze przymiarki, ale powiem Wam szczerze, że już zakochałam się w jednej.
Co myślicie?
Wiem, że nie.ma się co nastawiac...
4 października 2016, 20:53
W ogóle mi się nie podobają te ze zdjęć, to właśnie te które są najczęściej wybierane przez grube kobiety i wyglądają w tym paskudnie. Sofro, czytałaś co napisałam? Nie mam talii osy, wiem o tym. Nie pisałam też, że na pewno ją wezmę, tylko, że chcę przymierzyć ;) Pytałam czy się podoba sukienka :)
Btw, mam spódnicę tiulową, tyłek mam w niej większy, ale wyglądam w niej ładnie :)
A przecież nie o to chodzi, że wszystko co założę ma mnie wyszczuplać. Wolę wygladać grubo, a ładnie niż delikatnie wyszczuplić się optycznie, ale wyglądać jak babcia...
Mam wrażenie, że pare osób źle zrozumiało wątek. Nigdzie nie napisałam, że na pewno wezmę tą. Chcę ją przymierzyć i MAM NADZIEJĘ, że będę w niej ładnie wyglądać, bo się w niej zakochałam i jest to krój, w którym z reguły mi jest najlepiej.
Przecież nie jestem masochistką i nie pójdę w czymś, w czym będzie mi źle, a już na pewno nie wybiorę takich babcinych krojów, bo jestem zwyczajnie za młoda na coś takiego, to już rzeczywiście długa bylaby ładniejsza, mimo że kompletnie mi długie nie pasują. Najlepiej wyglądam jak widać mi choćby pół kolana.
Sukienki noszę częściej niż spodnie i mniej więcej wiem w jakim kroju jest mi dobrze.
Jednak w ogóle nie o to w tym wątku chodziło :)
Dla mnie jest różnica między opinią o sukience, a opinią o tym, że jestem gruba :P
Po to idę do salonu plus size, żeby wybrać wśród krojów plus size, z paniami, które miały już tysiące kobiet o kształtach takich jak ja ;)
Trochę luzu kobiety ;)
4 października 2016, 20:53
Gruba laska w kiecce, zawsze będzie grubą laską w kiecce - czy będzie miała taki, czy inny krój. I o ile nie schudnie, pewnej wagi nie da się zamaskować tak o. Więc nie ma co się spinać, że może w innej by wyglądała lepiej.
Zgadzam się. Jak ktoś ma drobny defekt, np. wystający brzuch, czy za szerokie biodra, to łatwo je zamaskuje odpowiednim krojem, ale przy dużej wadze kilogramy nie "wyparują" ot tak. Zresztą - może autorka tematu wcale nie ma zamiaru niczego maskować/wysmuklać/zasłaniać/ściskać itp.? Moim zdaniem każdy powinien wybierać stylizacje, w których się dobrze czuje, nawet jeśli inni by się tak nie ubrali. A już zwłaszcza w dniu ślubu panna młoda ma prawo do wymarzonej sukienki.
Mimo wszystko jednak poczekałabym z decyzją na przymiarkę, bo przy takich "katalogowych" zdjęciach połowa sukcesu to odpowiednie światło, piękne wnętrza, dodatki, uroda modelki, praca grafików itp. Mnie się ta sukienka średnio podoba, ale głównie przez to, że patrzę na nią pod swoim kątem: mam duży biust, więc byłby problem z wystającym stanikiem, do tego moje szerokie ramiona ze skłonnością do "otłuszczania się" brzydko by wyglądały przy tym dekolcie, a trampki do eleganckich sukienek czy spódnic to nie mój styl. Ale jeśli komuś się podoba właśnie ta kiecka, to czemu nie? Czy musi szukać pokutnego wora, żeby ukryć wszystkie mankamenty figury (których nota bene i tak nie da się ukryć)? Zresztą jeśli został rok do ślubu, to nasza panna młoda może jeszcze szansę nas zaskoczyć duuuużo mniejszym rozmiarem - o ile oczywiście będzie chciała, bo też nie ma przecież żadnego przymusu, że musi schudnąć przed ceremonią.
4 października 2016, 20:59
Nie upieram sie, ze to najpiekniejsze suknie swiata. sa to tylko propozycje i to nawet niewiele (ostatnai jest moim marzeniem-). Moze zamiast krytykowac, takze zaproponujesz "cos" do wybrania? Przynajmniej bedzie sie to nazywac krytyka konstruktywna -)
alez przyszla panna młoda nie prosiła o propozycje innych kiecek :) uparla sie i czegobysmy tu nie napisały i tak zdecyduje sama :)
4 października 2016, 21:01
Zresztą jeśli został rok do ślubu, to nasza panna młoda może jeszcze szansę nas zaskoczyć duuuużo mniejszym rozmiarem - o ile oczywiście będzie chciała, bo też nie ma przecież żadnego przymusu, że musi schudnąć przed ceremonią.
Będę, nie widzę innej opcji, bo bycie grubym nie jest zdrowe, ślub to dodatkowa motywacja, chcę mieć chociaz kilogramy sprzed ciąży ;)
4 października 2016, 21:02
alez przyszla panna młoda nie prosiła o propozycje innych kiecek :) uparla sie i czegobysmy tu nie napisały i tak zdecyduje sama :)Nie upieram sie, ze to najpiekniejsze suknie swiata. sa to tylko propozycje i to nawet niewiele (ostatnai jest moim marzeniem-). Moze zamiast krytykowac, takze zaproponujesz "cos" do wybrania? Przynajmniej bedzie sie to nazywac krytyka konstruktywna -)
4 października 2016, 21:08
Malinka, widziałam zdjecia z takich wesel, fajnie to wygląda :)Kumpela ogólnie miała też granat, bardzo elegancko. Wszystko pięknie wyglądało :)Zrobtodlasiebie- przecież trampki i ramoneska do siebie pasują.
Edytowany przez 4 października 2016, 21:09
4 października 2016, 21:19
Masz caly rok. Mozesz schudnac do tego czasu do normalnej , prawidlowej wagi i wygladac pieknie.
Sukienka mi sie akurat nie podoba.
4 października 2016, 21:23
a panny mlode byly kulkami tluszczu? O ile wysoka laska o figurze modelki wygladalaby fajnie, to ty bedziesz po prostu smieszna. Czemu wiekszosc otylych grubasek zyje w jakiejs alternatywnej rzeczywistosci i nie sa swiadome swojego wygladu?! XDMalinka, widziałam zdjecia z takich wesel, fajnie to wygląda :)Kumpela ogólnie miała też granat, bardzo elegancko. Wszystko pięknie wyglądało :)Zrobtodlasiebie- przecież trampki i ramoneska do siebie pasują.
Sofro pisała o tiulowej spódnicy. Grube babki. Spódnice je pogrubiaja, wyglądają na około 10 kilo więcej niż mają. Jednak wyglądają ładnie.
Tylko szkoda, że tylko kilka osób pisało na temat. Reszta naskoczyla na mnie jakbym już miała tą sukienkę.
Tiennka nie ma problemu
4 października 2016, 21:26
Masz caly rok. Mozesz schudnac do tego czasu do normalnej , prawidlowej wagi i wygladac pieknie.Sukienka mi sie akurat nie podoba.