- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 października 2016, 10:53
hej :)
W czwartek jadę na pierwsze przymiarki, ale powiem Wam szczerze, że już zakochałam się w jednej.
Co myślicie?
Wiem, że nie.ma się co nastawiac...
9 października 2016, 21:48
Nie udało i się jej niestety przymierzyć, ale wybrałam swoją na ten dzień :)odblokowałam pamiętnik jeśli ktoś chce zobaczyć moje plecy :DBo oczywiście mam zdjęcia tych sukni, w których się sobie nie podobałam, a z tej jedynej mam tylko plecy :Phttp://vitalia.pl/index.php/mid/49/fid/341/diety/o...
Nie zdążyłam zobaczyć :(
10 października 2016, 14:35
To jeszcze kilka dni zostawię odblokowany
11 października 2016, 08:26
ale Ci się wątek rozrósł ;)
wiesz co, to jest taka oczywista oczywistość, otyła osoba wrzuca krótką skąpa kiecke prezentowaną na chudej modelce i pyta czy ok. No to silą rzeczy ręce opadaja i nie wiadomo co powiedzieć, bo wyobraźni nie starcza, a właściwie starcza na to, żeby powidzieć: o losie!
tylko że z Tobą jest pewien problem ;). Masz nadwagę i tego się nie ukryje, ale naprawdę wygladasz najzgrabniej jak to tylko możliwe właśnie w kiecce przed kolano. Nie wiem jak z tą rozgogoloną górą, plecy fajnie, bo nie masz zadnych dziwnych fałd, które sa jakby nieodłącznym elementem tuszy. Obawiam się co najwyżej o ręce, bo te już w porównaniu do reszty aż tak zaskakujaco dobrze nie wyglądają.
no i oczywiście żadne trampki czy ramoneska, bo bedziesz sprawiać wrażenie nie z tej ziemi. Załóż normalne pantofle i np. etole czy szal i będzie ok.
11 października 2016, 09:21
Ręce rzeczywiście porażka w porównaniu do reszty ;)
Babka w salonie sukni ślubnych powiedziała, że jej córka miała dokładnie ten sam problem i zgłosiła się do trenera personalnego, który dobrze jej doradził. Myślę czy też się nie wybrać ;) trochę kosztuje taka godzina z nim, ale myślę, że warto, bo nauczę się co robić.
Fakt, nie spodziewałam się, że wątek się tak rozrośnie ;)
Nie pomyślałabym, że tak kontrowersyjne będzie to, że chcę założyć krótką kieckę :P
Nawet mój tata(bardzo konserwatywny), który płaci za suknie, powiedział że lepiej w krótkiej, choć wcześniej był za długą.
I nawet się zdziwili, że tak tanio wyjdzie :D
Dla mnie 2900 zł za suknię ubraną raz w życiu to dużo, ale... jak chcą płacić to się nie będę upierać :D