Temat: ślub i ciąża , co pomysli rodzina

A po co to tak kombinować??????? Jak zaliczyło się wpadkę to trzeba z tym żyć, a nie robić jakiś głupi cyrk.

Zareagują raczej tak samo - ale po co przejmować się tym, co oni pomyślą, powiedzą? 

Jakie kombinowanie. Właśnie o to chodzi że to nie byłaby wpadka tylko zajście w ciąże przed ceremonią ślubu. Chodzi mi o to by zajść w ciąże przed sezonem letnim bym przed pójściem na kolejny rok studiów ,miała te trzy miesiące dla siebie i malucha.

Po prostu mam pare osób w rodzinie którzy strasznie potrafią pojeździć po takich ludziach. i żeby oszczędzić tego zastanawiam się czy zareagowaliby inaczej czy tez lepiej ukryć to przez jakiś czas fakt że byłabym w ciąży. Po latach ludzie zapomną kiedy slub brałam ( mowa tu o ciotkach które i tak zapominają daty uroczystości rodziny). Siostra szwagierki np. nie mówiła dla świętego spokoju o wpadce dziadkom i do tej pory nie wiedzą że mają wnuka.

Nie ogarniam takiego podejścia. Albo weź ślub i poczekaj z dzieckiem, albo zajdź w ciążę i miej gdzieś opinię innych - proste.

Olej to, co rodzina powie. To twoje życie, a nie ich.

Jak Ty to wyliczyłaś??? Ciąża trwa 9,5 miesiąca. Jesli zajdziesz w nia przed sezonem letnim, to jakim cudem będziesz miała 3 miesiące dla maluszka przed kolejnym rokiem?

Urodzić .Pomyliłam sie :D 

Ja bym sie bardziej przejęła tym, że na studiach będzie ciężko z dzieckiem niż tym co pomyśli ciotka, której nawet nie lubię :) To jest Twoje życie, nikogo innego, nie ma się czym przejmować.  Życzę owocnych starań o malucha :)

gdybym myslala o tym co rodzina powie czy znajomi itp. to teraz bym nie miala dziecka i slubu. Zaszlam w ciaze planowaną zanim wyszlam za mąż i nie interesowalo mnie co kto pomysli, nawet zdanie mojej mamy ktora jest zagorzała katoliczka.

Rob tak jak Ty uwazasz a reszte olej.