Temat: góralskie wesele

Cześć dziewczyny, ostatnio nie myśle o niczym innym jak tylko o swoim ślubie i weselu. To juz ten czas kiedy musimy wybrać jakiś zespół. Jestem góralką, narzeczony ze Śląska, rodzinę ma w różnych częściach Polski. Bardzo chcę mieć góralskie wesele. Znalazłam zespół który bardzo mi przypadł do gustu, ale potrzebuje opini. Proszę, posłuchajcie chociaż jedną piosenkę i powiedzcie, czy podoba wam się wykonanie takim góralskim głosem :) chce żeby goście byli zadowoleni

oto link:http://hultaje.pl/index.php?page=nagrania

Pasek wagi

dla mnie trochę kiczowaty głos

Po minucie byłabym tą muzyką zmęczona, po kwadransie by mnie zaczęła boleć głowa (takie rzępolenie na jedno kopyto w sumie, więc świdruje pod czaszką), po dwóch zęby (od tej dziwnej maniery w głosie), no a po trzech przestałabym marudzić - bo by mnie już tam nie było ;) 

Niestety nie mogę odtworzyć sobie, bo działam na telefonie. Ale dam Ci radę: Nie słuchaj opinii dziewczyn na vitalii. Przed swoim weselem też wrzuciłam podobne zapytanie i zespół został strasznie skrytykowany. W rzeczywistości jest to jeden z bardziej rozchwytywanych zespołów weselnych na mazowszu, goście byli zachwyceni. Ba! Dużo ludzi nas o kontakt do nich prosi, bo chcą polecić komuśtam... Wesele było meeega (tak mówią) a termin zespół ma zajęte na prawie 3 lata. Lepiej pokaż te nagrania bliższej rodzinie/znajomym i na ich opinii polegaj :)

bylam w tamtym tygodniu na goralskim... porazka

Jeśli Wy i wasi goście lubią takie klimaty, to jak najbardziej będziecie się dobrze bawić. Jeśli chodzi o moją opinię to nie moja bajka.

Kapela w porządku. Góralski głos też, choć akurat nie ten z nagrań. Coś mi się w nim nie podoba. A w tym zespole nie śpiewa czasem też dziewczyna?

Jeśli będziecie mieć dużo gości spoza górskich klimatów...to zdecydowanie nie. 

Pasek wagi

"Wilena napisał(a):

Po minucie byłabym tą muzyką zmęczona, po kwadransie by mnie zaczęła boleć głowa (takie rzępolenie na jedno kopyto w sumie, więc świdruje pod czaszką), po dwóch zęby (od tej dziwnej maniery w głosie), no a po trzech przestałabym marudzić - bo by mnie już tam nie było ;) 

nie martw się, nie będziesz zaproszona:)

ja dwa lata temu była na weselu gdzie grał zespół Mila - najlepsze wesele na jakim byłam, wyszłam ostatnia wytańczona do granic możliwości :-) Też grają w góralskim stylu i mimo tego, że nie żałują sobie alkoholu to powiem szczerze, że nie było żadnych niedociągnięć, a sama też jestem muzykiem.

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.