- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 grudnia 2015, 21:24
12 grudnia 2015, 22:17
Ja niestety mężatką nie jestem. Ale często rozmawiałam z moją mamą. Ona mówiła, ze takie 'wow' czuła do taty tylko może przez pierwsze kilka miesięcy. Kiedy brali ślub było to czyste przyzwyczajenie do siebie. Ja uważam, że 'wow' jest tylko na początku, potem nigdy nie bedzie jak na początku tylko wszystko się uspokaja. Jesli Ty nic nie czujesz.. może on jest bardziej Twoim przyjacielem, a może po prostu jest tylko jednym z tych, którzy przybliżają Cię do tego jedynego 'wow' :)
12 grudnia 2015, 22:18
Wiem, ze kocham bo dokanczamy swoje mysli, jego szczescie jest dla mnie najwazniejsze, akceptuje jego wady, moge byc przy nim soba jak przy nikim innym, chce sie z nim dzielic kazda emocja, ciesze sie jak go tylko zobacze :) Podnieca mnie, rozsmiesza do lez, denerwuje jak nikt, jakbym nie kochala tych emocji by nie bylo:)
12 grudnia 2015, 23:03
Jesteś najszczęśliwszym człowiekiem gdy jesteś blisko swojego ukochanego, a innym razem gdy nie możesz się z nim spotkać, kiedy dzieli was przestrzeń, nienawidzisz tego uczucia, ale nie możesz go porzucić, bo to jedyne o czy myślisz kiedy się budzisz i kiedy kładziesz się spać. Nie możesz znieść kiedy osoba na której Ci zależy nie dba o siebie, tak jak byś Ty to zrobił, jednocześnie poświęcając swoje zdrowie.
13 grudnia 2015, 14:44
niepotrzebną komplikacja
13 grudnia 2015, 20:58
Ja wiem, że kocham bo na przykład jeśli coś pomyślę, o od razu to mówi. Myślimy w podobny sposób, mamy jednakowe priorytety w życiu. Jaki jest przepis na miłość wg mnie? Aby oboje partnerzy patrzyli w jednym kierunku.