- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
29 listopada 2015, 10:29
Znajomy ksiądz chce nam udzielić slubu. W sumie zna tylko mnie z mojej pracy. Jest z innego miasta, ale zadeklarował że może załatwić to z moim proboszczem, tylko musi mieć zaproszenie na ślub "na podkładkę".
Z jednej str to miłe, że wyszedł z taką propozycją. Ale z drugiej nie wiem, czy to nie za dużo kombinowania.
Raz, że jak przyjedzie to chyba wypada go na wesele też zaprosić?
Dwa, że nie wiem jak wtedy z opłatami za ślub.
Bo przecież w kościele jakąś ofiarę się składa- różnie mówią, że od 500zł to 1000?
Czy daje się tylko kościele, czy trzeba coś temu księdzu do koperty dać w ramach "podziękowania" czy może oni się dzielą?
29 listopada 2015, 10:47
Pieniądze zostają dla Parafii, w której bierzecie ślub. Ten Wasz znajomy ksiądz sam się "wprasza" do udzielenia Wam sakramentu, więc nie sądze, że oczekuje wynagrodzenia. Na wesele chyba trzeba będzie go zaprosić w podzięce.
29 listopada 2015, 10:47
opłatę, a w zasadzie ofiarę, dajesz w Kościele gdzie bierzesz ślub. Ja znajomego księdza, który chciałby mi udzielić ślubu zaprosiłabym potem po prostu na wesele, tak z resztą robiło się u mnie w rodzinie.
29 listopada 2015, 11:18
Ja miałam podobną sytuację, tyle że u mnie nikt się nie wpraszał, a to my zapraszaliśmy znajomego księdza na ślub i wesele. Wyglądało to tak, że w piątek daliśmy ofiarę za ślub proboszczowi parafii, w której braliśmy ślub. Natomiast nasz znajomy ksiądz, który udzielał nam ślubu i odprawiał mszę, oprócz tego, że był na weselu i dostał to, co inni goście, to dostał od nas także drobny upominek w ramach podziękowania.
Załatwiania wcale nie jest tak dużo, byłam 2 miesiące przed ślubem zapytać proboszcza o "zgodę" na współcelebrowanie mszy i wygłoszenie kazania na naszym ślubie przez księdza, który będzie naszym gościem. Proboszcz się na to zgodził, a nawet powiedział, że w takim razie nasz ksiądz udzieli nam ślubu i odprawi sam całą mszę.
29 listopada 2015, 12:08
Teraz nie wiem co zrobić, zaprosić czy nie...bardzo to miłe, traktuję to jako wyróżnienie, ale faktycznie sam się wprosił. W dodatku do naszej wspólnej znajomej miał powiedzieć, że "widzimy się na weselu". Gdzie tak naprawdę to nie planowałam jej zapraszać na wesele :P
Nie wiem jak to z tym podziękowaniem dla niego. Fakt, że musi przyjechać 100km, załatwic sobie jakieś zastępstwo u siebie bo w tym terminie też ma jakąś uroczystość w swojej parafii.
czemu tematy związane z organizacją ślubu i wesela są zawsze takie trudne/kłopotliwe. Każdy o wszystko wypytuje a i tak wszyscy wiedzą najlepiej. Nie mówię tu o księdzu, ale już ogólnie w temacie wesela.
30 listopada 2015, 00:31
Nie rozumiem, dlaczego masz taki problem z zaproszeniem go? Skoro to twój znajomy (bo chyba inaczej by nie zaproponował), to go weź i tyle. Nie wiem dlaczego robisz z tego taki wielki problem.
30 listopada 2015, 06:10
Ja sama zapraszałam znajomego księdza i nawet nie pomyślałam o kopertach. Nie było o tym w ogóle mowy. Oczywiście w takiej sytuacji zaprosiłabym księdza na wesele w ramach podziękowania. Trochę dziwne z tym wpraszaniem, ale on chyba założył, że zapraszasz znajomych z pracy i zaproponował uświetnienie Twojej uroczystości.
3 grudnia 2015, 13:39
Nie rozumiem, dlaczego masz taki problem z zaproszeniem go? Skoro to twój znajomy (bo chyba inaczej by nie zaproponował), to go weź i tyle. Nie wiem dlaczego robisz z tego taki wielki problem.
5 grudnia 2015, 08:08
co właśnie? przeczytałaś,ze zozumieniem co napisałam?