Temat: Ostatni raz - obiecuję

Nr. 2 . Jego zdjęcia wygladaja profesionalnie i ciekawe :) 

Nr. 1 oklepany i pomysły na sesje dość patetyczne. Od razu bym brała tego drugiego, ale ja lubię ślubne zdjęcia w charakterze takiego reportażu. 

2

Jasne, ze ten drugi, nie ma się nad czym zastanawiać 

z tych dwóch to pierwszy. zdjęcia ma lepsze jakościowo chociaż trzeba przyznać, że na maxa hm.. sztywne? ktoś powiedział patetyczne to chyba niezłe określenie.

drugi luźniejsze, ale jakościowo gorsze i ujęcia są czasem też średnie.

Czy ja wiem, czy lepszy jakościowo jest ten pierwszy... Ten pierwszy ma na pewno lepszy sprzęt, ale też jakiejś kolosalnej różnicy technicznej nie ma, bo obaj nie są doskonali. Pierwszy bardziej leci po standardzie. Nie wiem, o jakie pieniądze chodzi, ale jeśli jest finansowa przepaść, to bierz drugiego. Choć jak dla mnie to jest walenie czarno-białego, likwidacja szumów zjechaniem z kontrastu i tyle z "atrakcji". Czy zamierzone, czy nie, to takie a'la stylizowanie na analoga musi się Wam podobać. Jak się klimat podoba, to bierzcie 2. 

Jeszcze mam wrażenie, że ten 2 sobie średnio radzi z oświetleniem. Czyli, jak mówiłam, musi mieć gorszy sprzęt.

Ale ten pierwszy tak czasem "obrabia" te foty, że aż je psuje. Albo za surowe, albo popsute. No i sztampa. 

Wybralabym nr 1 - zdjecia klasyczne, ale wszystkie udane - a chyba taki jest cel zdjecia slubnego. Fotograf ma ciekawe ujecia - pod swiatlo i z roznym obiektywem, wiec mozna  potem wybrac. Nie rzuca na kolana, ale jest ok.

Nr 2 moze bardziej wspolczesne, ale np zdjecie dzieci mnie przeraza, poniewaz kazde dziecko wyglada jak poparaniec ( wszystkim cos wystaje, wszystkie dzieci sa zle ubrane - ok, to sa dzieci, ale z drugiej strony...) Goscie weselni w ogole nie istnieja.  Zdjecie samotnego pana mlodego wyglada, jakby sie zastanawial, jak zwiac. Kolor zdjec czarno - bialy ale ostatecznie tylko szary-  i ja nie widze aby panna mloda byla pokazana z lepszej strony. Na jednym zdjeciu ma naprawde konski usmiech i ja nie chcialabym tak wygladac.

W skrocie - Fotograf Nr 1 - pokazuje jacy panstwo mlodzi sa piekni, Nr 2. pokazuje jaki fotograf jest dobry = dlatego dla mnie nr1

Zdjęcia pierwszego mi się średnio podobają, chociaż są poprawne, ale to już pisałam. Drugie mają klimat, chociaż są trochę niewyraźne. Znowu zestawienie dwóch różnych bajek. ;) Ale jeśli 2 schodzi z ceny, to brałabym drugiego. 

Chodzi o to, że Nr 1 jest tanszy a drugi by byl o 400 zł droższy - to nie robi mi różnicy tylko chodzi właśnie o pamiątkę..