Temat: Skąd wzięłyście kasę na ślub?

My sami zapłaciliśmy za nasze wesele. Nie mieliśmy z tym problemu, ponieważ biorąc ślub byliśmy już po trzydziestce, od dawna zarabialismy i każde z nas miało odłożone pieniądze. Mimo tego, ze nasza sytuacja materialna była dobra, to i jedni i drudzy rodzice chcieli nam pomoc finansowo. Co prawda nie wzięliśmy od nich pieniędzy, ale potem i tak w ramach prezentu ślubnego, dostaliśmy od nich te pieniądze, które chcieli nam dbać przed ślubem. Więc na to samo wyszło. U mnie w rodzinie też raczej rodzice sponsoruja wesela, albo przynajmniej częściowo pomagaja.

Z mojej strony bylo piec osob, a ze strony faceta 30, wiec zaznaczylam, ze placimy proporcjonalnie -  i tak sie stalo.

Z pewnoscia jest inaczej, gdy dziecko (szczegolnie corka) opuszcza dom rodzinny, a co innego, gdy mlodzi mieszkaja juz od kilku lat razem.

Ja się tam na ślubie nie zamierzam póki co wykosztować. Zresztą, póki co spłacam kredyt studencki i dla mnie to była lepsza inwestycja, niż wesele. Mój tato za to uważa, że mój ślub będzie niewiadomo jaki, bo takie ma marzenie. Czy tak będzie- nie wiem. Ja nie potrzebuję wielkiego wesela dla siebie, w ogóle ślubu nie potrzebuję, ale jeśli to marzenie moich rodziców i babć, to można takie wyprawić, tylko ja na pewno nie będę się zadłużać na to na następnych tysiąc lat. Zresztą, póki co jestem na minusie ze względu na studia haha więc nie mam tak dalekosiężnych planów.

A od strony Lubego jego mama nie będzie miała nam jak pomóc i tak, a że mój Luby jak znam życie honorowo nie będzie chciał pomocy moich rodziców, to skończy się tak, że albo ślubu nie będzie, bo nigdy się nie zdecydujemy wydać tyle hajsu :P

Takie pierdu pierdu... ja za wesele zaplacilam sama, zaoszczedzilam, ale moja mam byla urazona, a potem i tak dostalismy hojny prezent. Wiec mimo, ze oplaicialm wszystko z wlasnej kieszeni to po imprezie wyszlismy nawet na + Prawda jest taka, ze wiekszosc kosztow pokrywa sie w dniu slubu. 

My sami sobie wszytsko oplacalismy gdyby Rodzice chcieli dac fajnie ale nie bardzo bylo to mozliwe , dali jak kazdy inny gosc  prezent. Choc Rodzice mojego Meza kazdemu Dziecku daja po tyle samo na slub - maja 5 dzieci i nie mieli by kasy by sponsorowac slub. Ps. My mielismy slub i wesele na 50 os wydalismy za wszytsko 10 tys ale liczylismy kazdy grosz i szukalismy okazji -ciezko by bylo juz wydac mniej:P ale nie chcielismy isc w nowe zycie z kredytem wiec tak bylo najlepiej :) 

W mojej rodzinie i otoczeniu za wesele płacą rodzice lub przynajmniej pokrywają większa część kosztów. Mój ślub był podobnie finansowany chociaż gdyby nie to to i tak byłoby mnie samą stać na pokrycie kosztów calego wesela. Odkad poszlam do pracy zaczelam odkladac pieniądze aby mieć na przyszłość.   Rodzice jednak stwierdzili, że skoro dali na ślub starszej siostrze to i mi dadzą taką samą kwotę. 

U nas wesele było dość skromne. Potrzebowaliśmy ok. 10 tys. zł, potrzebną kwotę odłożyliśmy sami w rok, odkładając miesięcznie tyle ile mogliśmy, ale bez przesady. Jeśli ktoś chce jakieś wystawniejsze wesele i trochę lepsze zarobki to może odpowiednią sumę odłożyć w 2-3 lata. Wszystko zależy jeszcze ile jest wydatków...

ja odkładam co miesiąc pewną sumę pieniędzy z wypłaty i część dokładają rodzice i trochę dał narzeczony. Ja odkładać będę łącznie jakieś 1,5 roku. Przyjęcie weselne na 30-40 osób. 

Brac kredyt na slub? Pierwsze slysze. Przeciez to chore splacac potem kredyt za dzien przyjemnosci.

Zarobiliśmy ... Pol roku wcześniej zaczęliśmy odklAdac, oboje w miarę dobrze zarabialiśmy , wesele na 120 osob