Temat: Miało być tak pięknie- ślub?

Ustalilismy, ze weźmiemy skromny slub w kaplicy na wsi- tylko my plus świadkowie. Przy okazji świat było mówione, że nikogo nie zapraszamy, 3lata temu zmarło nam dziecko do tej pory nam cięzko. Nagle tesciowa zadzwoniła do mojego przyszłego męża, że jego brat weźmie busa i przyjadą tylko na ślub- jak tylko na ślub skoro odległość jest ok 550km- sam kierowca musi się przespać. Noclegi, jakiś obiad...koszty.Jedno z moich rodziców nadużywa alkoholu- nie ręczę w jakim stanie by się pokazali, skoro na tzw. zaręczynach matka była mocno podpita- wstyd mi było strasznie. Mamy 2 kredyty mieszkaniowy i konsumpcyjny- nawet nie stać nas na razie na dziecko! Co ja mam zrobić, moj facet oczywista nic nie mówi, wina spadnie na mnie jak ich nie zaprosimy. Wiem ,ze niektóre matki mnie zlinczują, bo jak powiedzieć, ze nie chcesz by matka przyszłego męża była na ślubie syna? Miała być wycieczka- skromna po ślubie, a tak z 4 osób zrobi sie łącznie 14 -uczestników imprezy!! Odechciało mi się. Dodam,ze termin na poczatek marca.

Wydaje mi się, że najbezpieczniej będzie porozmawiać z teściową. Po co Ci niesnaski? 
Ja też chciałam skromny ślub. Nie odbyło się bez zapraszania ciotek ale cóż zrobić. Moja mama mnie zrozumiała i prócz rodziców była moja siostra i jedynie 2 ciotki z którymi NAPRAWDĘ utrzymuję kontakt. Ale od strony męża było mnóstwo niepotrzebnych osób. I co? Olali nas. Pustych kopert na szcżęśnie nie było, ale oszukane prezenty a i owszem :/ 

A co do Twojego wesela... Porozmawiajcie z teściową o waszej sytuacji rodzinnej i finansowej. Uważam, że rodziców możesz zaprosić na ślub. A jeśli nie chcesz, to zaproś teściów. Oni nie zawinili, że ich syn będzie miał takich swatów, a raczej swatową. 

Brat? No cóż, ja bym się na mojąsiostrę pogniewała jakby mnie na ślub nie zaprosiła. 

Wydatki. No cóż. Zawsze możesz zaprosić wszystkich na ciasto do restauracji. Rezerwacja stolika i ustalone menu- będzie taniej niż jakiś pakiet. Tort na jakieś 10-12 osób to około 100zł. Kawa, herbata i szampan 150. Wydasz 250 zł a z nową rodziną się nie "zażresz". Pomyśl o tym. 

Przyszła teściowa Cię znienawidzi, a uwierz mi, że mimo wsyzstko będziesz miała jakiś kontakt z matką męża. Kiedyś, czego Ci z całego serca życzę, będziesz szczęśliwą mamą, a ona babcią. Nie zrywaj więzi. Dla 200 nawet 500 zł nie warto!

Wiem, że chcecie samotnie powiedzieć 'tak',ale ona jest matką i ma prawo zobaczyć Was przed ołtarzem.

A może Wam jakoś pomozę? Życzę Wam szczęścia!

wielkolud77 - skoro mają być jego rodzice to dlaczego nie ma być jej rodziców ? Jeśli rodzic ma problem z alkoholem to go po protru nie kupować i tyle.


Do autorki - nie dziwię się, że teściowa jest zła - też bym była, w końcu to syn i chce być z nim w tak ważnej chwili. Jeśli chodzi o spanie - tak jak pisała jedna z dziewczyn - usadowić ew.na noc do sąsiadów - jest to wieś, więc nie sądzę, żeby ktoś miał jakieś obiekcje. Jak już rodzina będzie - nie musicie od razu robić wystawnego obiadu, tortów itd. Wystarczy zrobić dwa rodzaje ciasta ( np. ) { jeśli chcesz to mam dwa łatwe przepisy - koszt ciasta 1.ledwo 5 zł.drugiego - niecałe 10.}, postawić kawę i tyle.

zmotywowana1989  wcale nie trzeba kupować, taka osoba sama zadba o trunek, lub tez juz przyjedzie nietrzeźwa. Wierz mi to nic przyjemnego widziec jak ktos belkocze i chwieje się. Musisz sie wstydzic za rodzica - zamiast cieszyc sie cudnym dniem

po drugie ja tez mieszkam na wsi i wyobraz sobie, ze nie wyobrazam sobie chodzic po sasiadach i prosic o nocleg dla rodziny. Poprosilabym poprostu gosci aby to we wlasnym zakresie zorganizowali, bo nas nie stac - niech to bedzie prezent na slub - ich obecnosc i koszty z tym zwiazane :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.