Temat: SCHUDNAC PRZED SLUBEM..

1 PAZDZIERNIKA WYCHODZE ZA MAZ. CHCIALABYM KUPIC NSOBIE SLICZNA SUKNIE, W KTOREJ WYGADALABYM NIEZIEMSKO, ALE.. WLASNIE, ZAWSZE JEST JAKIES "ALE". PO CIAZY NIEZBYT EFEKTOWNIE WYGLADAM. NIE MAM ZADNEJ NADWAGI, ALE TEN BRZUCH JEST TAKI OBWISLY, UDA PELNE.. CHCE ZAPISAC SIE NA EROBIK, CHODZIC NA SILOWNIE- AKURAT TO MAM ZE TAK POWIEM POD REKA,
ALE NAJWIEKSZYM PROBLEMEM SA SLODYCZE. CO Z TEGO ZE BEDE CWICZYLA JAK SIE OBZERAM. JAK SIE RZUCE NA CZEKOLADE TO JEM I JEM,, CHCIALAM ZASTAPIC SLODYCZE JAKIMIS MNIEJ KALORYCZNYMI, DOBRYMI RZECZAMI.. MYSLALAM O JAKICHS WARTOSCIOWYCH SOKACG ROBIONYCH W BLENDERZE CZY CZYMS TAKIM. ALE JAK TO ZROBIC ZEBY BYLO SMACZNE I ZEBY TAK DO SLODYCZY NIE CIAGNELO,, MOZE JAKIES PRZEPISY MACIE? JAKIES RADY? BYLABYM BARDZO WDZIECZNA.
A MOZE KTORAS TEZ MA TEGO TYPU PROBLEM, W GRUPIE LEPIEJ ZMAGAC SIE Z PROBLEMEM.
POZDRAWIAM.
z tego co pamiętam ja kiedyś brałam chrom organiczny i on troche ograniczał chęć do słodyczy
tez kiedys bralam, ale wlasnie strasznie sie po nim chcialo jesc.. przynajmniej dla mnie xD
Na słodycze nie ma innej rady jak silna wola, ja też jestem maniaczką słodkości, wiecznie mi brakuje magnezu (tak sobie tłumaczę ) staram się jak mogę, żeby nie tykać żadnych słodkości, nawet rodzynek, bo zwykle zjem dużo za dużo, zawsze jak mam ochotę coś spałaszować (a jest tego w domu sporo, bo dzieciaki dostały na święta) to powtarzam sobie NIE NIE WOLNO CI CHCESZ BYĆ ZGRABNA NIE JEDZ SŁODYCZY, powiesiłam sobie też zdjęcie na lodówce z czasów jak miałam fajną figurę i za każdym razem jak mam coś słodkiego w ręku to spojrzę na to zdjęcie i odkładam... powodzenia
Pasek wagi
Silna wola.
Jak mam w sklepie ochotę kupić coś słodkiego dla siebie - to w myślach się opieprzam i odkładam.

Słodycze kocham.

Jeśli kupię czekoladę, to pewne jest, że zjem całą w szybkim tempie.
Tak za mną chodzi, że nie wytrzymam.

Teraz się zaparłam i nie i koniec.

Na dzień mam limit: dwa kruche ciastka, czy dwa cukierki. I starcza.

Chrom i inne cuda: wytestowane, nie działa.
Pomagają mi bardzo regularne posiłki.
Od świąt schudłam 4 kg.

Jestem na bardzo racjonalnej diecie.
A chciałam jeszcze dodać, że jest jeden dzień u mnie akurat niedziela, w który pozwalam sobie na kawałek ciasta, lub jakąś inną słodkość do kawy, żeby nie zwariować od tego nie wolno, ale to tylko jeden dzień i nie jest to czekolada, bo jak otworzę żeby zjeść kawałek wpałaszuję całą...
Pasek wagi
Można sobie pozwolić np na batoniki pełnoziarniste otrębowe jeden ok 130 kcal -akurat na 2 śniadanie, lub na rządek gorzkiej czekolady z nadzieniem też ok 130 kcal. Ja jem codziennie coś słodkiego w okolicach 100 kcal max 150. Jestem na diecie South Beach i na niej jest zalecany deser codziennie i nie mam problemów z zrzucaniem się na słodycze lub cokolwiek bo jem regularnie kilka posiłków dziennie i cukier nie skacze. Dobry pomysł to jogurty light lub naturalne ze słodzikiem i aromatem do ciast, cola light, twaróg 0 % ze słodzikiem np z razowymi naleśnikami polanymi jogurtem razowym light, brązowy ryż z jabłkami, cynamonem  i słodzikiem. Jak ktoś bardzo lubi słodkie to nie trzeba rezygnować ale kombinować żeby było słodko, zdrowo i niskokalorycznie. Na Dukanie jest chyba z milion przepisów na niskokaloryczne ciasta i wszelakie desery.
Na Dukanie jest Nutella :) Bardzo fajna "podróbka", którą można sobie zastąpić prawdziwą czekoladę. Poza tym, tak jak pisała koleżanka wyżej, na Dukanie i diecie SB jest wiele słodkich przepisów.
potwierdzam na dukanie nutella jest boska, dziś znalazłam przepis na pączki z marmoladą, którą się samemu robi:)))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.