- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 maja 2015, 17:50
właśnie zamówiliśmy zaproszenia ślubne, będziemy na nie czekać ok 5 miesięcy, 100 zaproszeń ręcznie robionych, do tego księgę gości, winietki na stół itd. wszystko ręcznie robione, dlatego tak długo. Pani która będzie nam to robiła prosiła o listę gości i teraz moje pytanie :)
siostra mojego narzeczonego w ubiegłym roku brała ślub, zawsze miałyśmy świetny kontakt, wiedziała że z moim D. jesteśmy już 4 lata, nawet chwile mieszkała z nami, i ze to poważny związek. A na zaproszeniu slubnym napisała imię i nazwisko swojego brata wraz z osobą towarzyszącą........... Popełniła typowe faux pas... Było mi przykro nie powiem, lecz nie dałam po sobie tego poznać, nigdy jej o tym nie wspomniałam, i nie zamierzam, alee teraz my bierzemy ślub :) i chcieliśmy na zaproszeniu napisać imie i nazwisko jego siostry z dopiskiem wraz z rodziną....... Co o tym sądzicie?
12 maja 2015, 20:52
A byliście już narzeczeństwem jak dostaliście zaproszenie? U mnie nigdy nie dopisywało się osoby towarzyszącej z imienia i nazwiska, jeżeli był to normalny związek, nie narzeczeństwo.
Edit. Wiem, że zawsze można się rozstać, aczkolwiek zaprosiliśmy na wesele kuzyna męża z dziewczyną, którą wpisaliśmy z imienia i nazwiska (bo byli razem długo, mieszkali razem itp.). Wyszło średnio, bo chłopak zostawił ją parę dni przed ślubem dla innej a ona i tak poczuła się zobowiązana przyjść, siedzieć koło niego i się uśmiechać. Atmosfera niespecjalna, ale skąd mogłam wiedzieć, że tak wyjdzie?
Edytowany przez tylko-dla-mnie 12 maja 2015, 20:54
12 maja 2015, 20:54
Napisz jej imię i męża. Dopisz z dziećmi jeśli mają. Ja tak robilam. Co do tego jak ona cie określiła w zaproszeniu to trochę dziwne. Kiedy ja sama wypisywałam zaproszenia to znając osobę towarzyszącą, pisałam ją z imienia i nazwiska . Kiedy nie wiedziałam z kim przyjdzie gość pisałam po prostu "z osobą towarzyszącą."
12 maja 2015, 21:00
Napisz jej imię i męża. Dopisz z dziećmi jeśli mają. Ja tak robilam. Co do tego jak ona cie określiła w zaproszeniu to trochę dziwne. Kiedy ja sama wypisywałam zaproszenia to znając osobę towarzyszącą, pisałam ją z imienia i nazwiska . Kiedy nie wiedziałam z kim przyjdzie gość pisałam po prostu "z osobą towarzyszącą."
jestem takiego zdania również, natomiast jesli się z kims mieszka 4 lata, i jest się narzeczeństwem to dla jednak niezrozumiałe pisać "z osobą towarzyszącą", mimo wszystko jednak mój narzeczony jest zdania by dopisać "z rodziną" i chyba na tym się chyba skończy
12 maja 2015, 21:31
siostra twojego narzeczonego nie popełniła żadnego faux pas. u mnie w rodzinie też jest zwyczaj ze dopóki para nie jest małżeństwem, to na zaproszeniu pisze sie tylko imię i nazwisko członka rodziny, a jego partnera/partnerkę nazywa się osoba towarzyszącą i nikt sie o to nie obraża.po drugie na zaproszeniu musicie napisać imię siostry, jej męża, nazwisko i najwyżej z dopiskiem " z dziećmi", takie mszczenie się to dziecinada.
To czy coś jest faux pas, czy też nie jest wyznaczają zasady savoir-vivre, nie to czy u kogoś w rodzinie jest jakiś zwyczaj O_O
12 maja 2015, 21:38
nie rozumiem tematu decyzje juz podjelas w czym chcesz sie utwierdzic??
nie, nie ja nie pytałam nikogo o zdanie, czy mam tak zrobić czy inaczej, spytałam tylko co sądzicie, by wpisać na zaproszeniu formalnie " z rodziną" :) decyzję i tak podejmiemy wspólnie z narzeczonym
12 maja 2015, 21:39
To czy coś jest faux pas, czy też nie jest wyznaczają zasady savoir-vivre, nie to czy u kogoś w rodzinie jest jakiś zwyczaj O_Osiostra twojego narzeczonego nie popełniła żadnego faux pas. u mnie w rodzinie też jest zwyczaj ze dopóki para nie jest małżeństwem, to na zaproszeniu pisze sie tylko imię i nazwisko członka rodziny, a jego partnera/partnerkę nazywa się osoba towarzyszącą i nikt sie o to nie obraża.po drugie na zaproszeniu musicie napisać imię siostry, jej męża, nazwisko i najwyżej z dopiskiem " z dziećmi", takie mszczenie się to dziecinada.
chyba nie każdy rozumie co to znaczy po prostu
12 maja 2015, 21:47
Myślę, że skoto tak Cię to zabolało to trzeba było jej o tym powiedzieć, a nie bawić się teraz w dziecinne złośliwości.
12 maja 2015, 22:00
nie rozumiem rozkminy, Siostra rok temu popełniła błąd (nie wiadomo czy specjalnie), a ty chcesz się teraz mścić na jej mężu nie wpisując jego nazwiska na zaproszeniu??? hahah żenada