Temat: Obiad weselny

Pytanie kieruje do osób, które organizowały lub chcą zorganizować obiad weselny+ ciasto/tort, a nie tradycyjne huczne wesele oraz tych, którzy na takim skromniutkim poczęstunku uczestniczyli. Chcę zaprosić najbliższą rodzinę ok. 30 osób na nasz ślub (kościelny). Później chciałabym zorganizować obiad weselny w restauracji lub sali weselnej. Planuje obiad+ tort i ciasto. Moje pytania są następujące:

1) cena takiego wydarzenia

2) przebieg ( jak przyjęli to goście, jaka była atmosfera)

3) od której do której godziny trwał obiad

4) co z alkoholem

5) pierwszy taniec tak czy nie

Czekam na wasze komentarze i pomoc :)

Sama z ciekawością poczytam komentarze dziewczyn będących w temacie.

ta dziwnie moim zdaniem

nie chcesz organizować/ nie uczestniczyłaś to proszę się nie wypowiadaj. Oszczędzisz swój jak i mój czas. Pozdrawiam :*

sexyladyyy napisał(a):

ta dziwnie moim zdaniem

czemu i co dziwne? że ktoś wesela nie robi?

Dla mnie dziwne jest wesele :P Pochlej party dla rodziny.
1) nie wiem, ale po taniości, bo zatrudnię jedną i drugą mamę do gotowania, a zamiast sali będzie ogród
2) u mnie przyjmą to dobrze, bo o tym trąbię
3) pewnie od po weselu do czasu kiedy się rodzina nie rozlezie
4) podstawa
5) nie

U mnie było też w kameralnym gronie, tylko rodzina. Ale robiliśmy to w domu u teściów. Alkohol był, ale tak symbolicznie - szampan, lekkie winko, nalewki. Żadnego chlania wódy i rzygania po stołach. Potańcówy też nie było, nie nasze klimaty. Nie wiem ile to kosztowało, bo teściowie wzięli to na siebie.

1. u mnie było 15 osob, w restauracji, to był tylko obiad, mielismy zarezerwowana cała sale. Wczesniej spotkalismy sie z menadzerem zeby ustalic szczegóły. Cały slub cywilny kosztował 5 tys ( łacznie z obraczkami, suknia itd)

2. Bez zastrzezen gosci, było ok. Wszyscy byli uprzedzeni jak slub bedzie wygladał

3. 3 godziny + pozniej spotkanie w naszym mieszkaniu z tortem, wodka i muzyka

4. 15 zł od butelki naszego alk.(wino)


5. to była restauracja wiec bez tancow.

Pasek wagi

byłam jako gość to o cenie się nie wypowiem, ale był obiad dwudaniowy, troche zimnej płyty, ciasta plus tort, ok 30 osób, muzyka z magnetofonu, byl pierwsyz taniec i anwet goście troche potanczyli, alkohol był ale w sumie ledwo kto pił, trwało to tak od 14 do 23, nie wiem jak nazwać ten lokal, karczma, restauracja ale taka mała, było lato więc z godzine młodzi robili zdjęcia z gośćmi na ogrodzie
mnie się podobało

ide w tym roku do siostry mojego chlopaka. Za calosc (sale i gotowanie) zaplacila ok 1200 zl. Jakbym robila swoj slub to tez taki, ńie mam ochoty zapraszac 150 osob z czego znam 30 procent i zbierac ich z podlogi ;p

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.