Temat: Ślub w październiku? (Maju?!)

Ah, oświadczyny tydzień temu i już tyle problemów :)

Planujemy na przyszły rok, ale okazuje się, że to bardzo mało czasu. Wszystkie miesiące, które chciałam - zajęte. Wykluczyłam wakacje bo ostatnio lato jest za gorące na pocenie się w suknie. Ale maj, wrzesień - byłoby super. Niestety 15 lub 29 październik mi zostaje. 

Czy to dobry pomysł? Jakiej spodziewać się pogody? (Tak tak, wiem, wyciągniecie swoje szklane kule i mi powiecie :D ). Ale jakie macie opinie/wspomnienia październikowe? :)

Edit: Właśnie się dowiedziałam, że październikowy termin odpadł:( został 7 maj 2016. To strasznie szybko... 

Dla mnie czekanie roku jest absurdalne.  No ale ja nie mieszkałam ze swoim mężem przed ślubem, więc jakbym miała jeszcze rok czekać to bym zwariowała. 

Sama ślub miałam 27 lipca i było chyba z 35st C i wierzcie ale to jest najgorsza z możliwych opcji, a i tak wesele się udało.

Moja siostra brała ślub 30 października i pogodę miała absolutnie przepiękną. Piękna polska złota jesień, sesja zdjęciowa marzenie wśród tych wszystkich odcieni złota. W kościele miała na sobie biały płaszczyk z takiego sztywniejszego materiału z dużym kołnierzem super się to  komponowało z suknią chociaż fakt suknię w pełnej okazałości goście mogli zobaczyć dopiero na sali. Druga siostra bierze ślub 10 października 2015.

A np mam znajomych co ślubowali w połowie stycznia - mieli nadzieję na piękną zimową aurę. A pogoda? deszcz błoto chlapa chyba z 7 st było. No masakra. Ale sam ślub był piękny, na weselu wszyscy świetnie się bawili. 

Naprawdę pogoda na ślubie nie jest najważniejsza, tego się nie da przewidzieć i w sumie nie ma żadnego znaczenia.

Moi rodzice jak brali ślub to też padał deszcz. Dużo osób gadało że to zła wróżba. A babcia mojego taty skomentowałą to tak że to chłopaki płaczą za moją mamą bo za mąż wychodzi:P

Pasek wagi

Ja zawsze chciałam brać ślub jesienią i październik byłby dla mnie idealny :). 
A (niestety PpP) ostatecznie zdecydowaliśmy się na końcówkę sierpnia, bo mój ojciec ma pracę na półrocznych wyjazdowych kontraktach i trzeba było to zgrać.

Pasek wagi

15 październik.

Mój facet gra na weselach - w październiku również! Woli te październikowe od np. majowych, bo chłodniej (co już napisałaś) ale nie chłodno, goście lepsi (wiadomo im cieplej, tym człowiek szybciej się upija i jest bardziej upierdliwy - również w stosunku do orkiestry). 

W pogodę nie utrafisz i  nie ważne czy będzie to czerwiec, lipiec czy październik. Pamiętam lato kiedy cały tydzień było pięknie, a na weekendy lało. 15 października będzie super, bo z końcówką miesiąca może być już różnie.

No i wielkie gratulacje!

Pasek wagi

Kilka lat temu byłam na ślubie 3 października. Miałam sukienkę z odkrytymi ramionami i buty bez palców. Było cieplutko i słonecznie :)

9 listopada 2014 byłam w górach i było tak cieplutko i słonecznie, że większość trasy pokonałam w krótkim rękawku.

Pogody nie przewidzisz, ale nie ma co się negatywnie nastawiać. Przecież "Złota Polska Jesień" potrafi być piękna :)

Pasek wagi

Jedna moja siostra brała ślub na początku października, było zaje... zimno i wietrznie, druga siostra brała ślub w połowie października było ciepło i słonecznie. Zależy jak się trafi z pogodą. Ja brałam w maju i jestem bardzo zadowolona. Było ciepło, słonecznie

Własnie się dowiedziałam, że październik odpadł :( został mi 7 maj 2016 :(

Brałam ślub 11 października i mieliśmy pogodę piękniejszą niż czasami w lecie, słońce i na pewno ponad 20 stopni. Z kolei byłam na weselu 16 sierpnia i było ok. 7-8 stopni C - masakra!!! Ale pogoda to niestety loteria. Życzę Ci żeby niezależnie od wybranej daty świeciło Wam słoneczko(slonce)

Pasek wagi

Byłam w maju na ślubie brata i było pięknie :) Myślę, że to dobry termin na ślub, w maju jest ślicznie.

Pasek wagi

Bylam w tamtym roku u kolezanki na weselu w pazdzierniku- pod koniec i bylo juz troszke zimno ale ladnie i ogolnie milo wspominam. Jesli juz to 15pazdziernik bylby chyba lepszy

Pasek wagi

Nigdy nie byłam na ślubie w październiku :)

Ja w każdym razie w życiu bym nie brała daty która "pierwszej z brzegu " :) Fajnie jest jak data z czymś się kojarzy lub po prostu kocha się ten miesiąc / tą porę roku :D

Ja brałam ślub w maju - dla mnie bomba . 

Szczerze to ja nie rozumiem Twojej paniki " został termin w maju to tak szybko i mało czasu " ..... Kochana to dopiero 2016 i naprawdę sporo czasu na przygotowania :D

Ja sama zaczęłam organizować ślub/wesele/poprawiny dopiero w listopadzie.

Mój kuzyn żeni się na początku czerwca tego roku . Wzmianka o ślubie wyszła w listopadzie,w styczniu zaczęli organizować i już zostały im tylko drobiazgi . Mój brat żeni się we wrześniu , też zaczęli w styczniu organizować wszystko i już mają pozałatwianych 70 %.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.