- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 lutego 2015, 13:53
Ah, oświadczyny tydzień temu i już tyle problemów :)
Planujemy na przyszły rok, ale okazuje się, że to bardzo mało czasu. Wszystkie miesiące, które chciałam - zajęte. Wykluczyłam wakacje bo ostatnio lato jest za gorące na pocenie się w suknie. Ale maj, wrzesień - byłoby super. Niestety 15 lub 29 październik mi zostaje.
Czy to dobry pomysł? Jakiej spodziewać się pogody? (Tak tak, wiem, wyciągniecie swoje szklane kule i mi powiecie :D ). Ale jakie macie opinie/wspomnienia październikowe? :)
Edit: Właśnie się dowiedziałam, że październikowy termin odpadł:( został 7 maj 2016. To strasznie szybko...
Edytowany przez FitnessGirlToday 5 lutego 2015, 16:23
5 lutego 2015, 14:42
Dla mnie czekanie roku jest absurdalne. No ale ja nie mieszkałam ze swoim mężem przed ślubem, więc jakbym miała jeszcze rok czekać to bym zwariowała.
Sama ślub miałam 27 lipca i było chyba z 35st C i wierzcie ale to jest najgorsza z możliwych opcji, a i tak wesele się udało.
Moja siostra brała ślub 30 października i pogodę miała absolutnie przepiękną. Piękna polska złota jesień, sesja zdjęciowa marzenie wśród tych wszystkich odcieni złota. W kościele miała na sobie biały płaszczyk z takiego sztywniejszego materiału z dużym kołnierzem super się to komponowało z suknią chociaż fakt suknię w pełnej okazałości goście mogli zobaczyć dopiero na sali. Druga siostra bierze ślub 10 października 2015.
A np mam znajomych co ślubowali w połowie stycznia - mieli nadzieję na piękną zimową aurę. A pogoda? deszcz błoto chlapa chyba z 7 st było. No masakra. Ale sam ślub był piękny, na weselu wszyscy świetnie się bawili.
Naprawdę pogoda na ślubie nie jest najważniejsza, tego się nie da przewidzieć i w sumie nie ma żadnego znaczenia.
Moi rodzice jak brali ślub to też padał deszcz. Dużo osób gadało że to zła wróżba. A babcia mojego taty skomentowałą to tak że to chłopaki płaczą za moją mamą bo za mąż wychodzi:P
5 lutego 2015, 14:47
Ja zawsze chciałam brać ślub jesienią i październik byłby dla mnie idealny :).
A (niestety PpP) ostatecznie zdecydowaliśmy się na końcówkę sierpnia, bo mój ojciec ma pracę na półrocznych wyjazdowych kontraktach i trzeba było to zgrać.
5 lutego 2015, 15:03
15 październik.
Mój facet gra na weselach - w październiku również! Woli te październikowe od np. majowych, bo chłodniej (co już napisałaś) ale nie chłodno, goście lepsi (wiadomo im cieplej, tym człowiek szybciej się upija i jest bardziej upierdliwy - również w stosunku do orkiestry).
W pogodę nie utrafisz i nie ważne czy będzie to czerwiec, lipiec czy październik. Pamiętam lato kiedy cały tydzień było pięknie, a na weekendy lało. 15 października będzie super, bo z końcówką miesiąca może być już różnie.
No i wielkie gratulacje!
5 lutego 2015, 15:11
Kilka lat temu byłam na ślubie 3 października. Miałam sukienkę z odkrytymi ramionami i buty bez palców. Było cieplutko i słonecznie
9 listopada 2014 byłam w górach i było tak cieplutko i słonecznie, że większość trasy pokonałam w krótkim rękawku.
Pogody nie przewidzisz, ale nie ma co się negatywnie nastawiać. Przecież "Złota Polska Jesień" potrafi być piękna
5 lutego 2015, 16:05
Jedna moja siostra brała ślub na początku października, było zaje... zimno i wietrznie, druga siostra brała ślub w połowie października było ciepło i słonecznie. Zależy jak się trafi z pogodą. Ja brałam w maju i jestem bardzo zadowolona. Było ciepło, słonecznie
5 lutego 2015, 16:26
Brałam ślub 11 października i mieliśmy pogodę piękniejszą niż czasami w lecie, słońce i na pewno ponad 20 stopni. Z kolei byłam na weselu 16 sierpnia i było ok. 7-8 stopni C - masakra!!! Ale pogoda to niestety loteria. Życzę Ci żeby niezależnie od wybranej daty świeciło Wam słoneczko
5 lutego 2015, 17:54
Byłam w maju na ślubie brata i było pięknie :) Myślę, że to dobry termin na ślub, w maju jest ślicznie.
5 lutego 2015, 18:03
Bylam w tamtym roku u kolezanki na weselu w pazdzierniku- pod koniec i bylo juz troszke zimno ale ladnie i ogolnie milo wspominam. Jesli juz to 15pazdziernik bylby chyba lepszy
5 lutego 2015, 19:22
Nigdy nie byłam na ślubie w październiku :)
Ja w każdym razie w życiu bym nie brała daty która "pierwszej z brzegu " :) Fajnie jest jak data z czymś się kojarzy lub po prostu kocha się ten miesiąc / tą porę roku :D
Ja brałam ślub w maju - dla mnie bomba .
Szczerze to ja nie rozumiem Twojej paniki " został termin w maju to tak szybko i mało czasu " ..... Kochana to dopiero 2016 i naprawdę sporo czasu na przygotowania :D
Ja sama zaczęłam organizować ślub/wesele/poprawiny dopiero w listopadzie.
Mój kuzyn żeni się na początku czerwca tego roku . Wzmianka o ślubie wyszła w listopadzie,w styczniu zaczęli organizować i już zostały im tylko drobiazgi . Mój brat żeni się we wrześniu , też zaczęli w styczniu organizować wszystko i już mają pozałatwianych 70 %.