Temat: Dzieci na ślubie - tak czy nie?

Jakie jest wasze zdanie na ten temat? Czy powinno się zabierać dzieci na ślub/wesele? 


Ja biorę w wakacje ślub i zdecydowałam się, że nie chce by moi goście przychodzili z dziećmi. Tylko nie wiem czy mam to osobiście mówić czy na zaproszeniu wpisywać tylko osoby dorosłe bez dopisku "z rodziną"? Nie wiem czy goście mi się nie obrażą za takie rozwiązanie, ale w końcu to mój "wielki dzień" i mam prawo by wyglądał tak jak chce. 

Pasek wagi

Rozumiem cie doskonale! Za 2 i pol miesiaca wychodze za maz i goscie nie maja przychodzic z dziecmi, jedynym dzieckiem na moim slubie bedzie moj 6-cio letni brat.

sanjanka napisał(a):

Oj nie kazdy przyniosi.Ja kopert nie sprawdzalam ale mi sie przyznaly 2 osoby ile dały i ta co ma kupe kasy i przyszłą z dzieckiem dala mi 100zl zwrocilo sie za 1 osobe a ta co nie ma nie pracuje dała 300zl,Za impreze mi sie nie zwrocilo ze tak powiem.Ale nie o to mi chodzilo ale o extra zabawe a wyszlo jak wyszło i do tej pory mam wielki zal

My nie liczymy na to, że kasa się zwróci, robimy imprezę by w ten sposób uczcić ten dzień, by dobrze go wspominać :)

Pasek wagi

Patysia92 napisał(a):

Rozumiem cie doskonale! Za 2 i pol miesiaca wychodze za maz i goscie nie maja przychodzic z dziecmi, jedynym dzieckiem na moim slubie bedzie moj 6-cio letni brat.
 

Na pewno sie ucieszy ze nie ma sie.z.kim bawic... 

Pasek wagi

.Puckolinka. napisał(a):

Patysia92 napisał(a):

Rozumiem cie doskonale! Za 2 i pol miesiaca wychodze za maz i goscie nie maja przychodzic z dziecmi, jedynym dzieckiem na moim slubie bedzie moj 6-cio letni brat.
 Na pewno sie ucieszy ze nie ma sie.z.kim bawic... 

To dopiero bardzo rozsądne

W ogóle nie wiem co to teraz za dziwne obyczaje. Ja w ogóle takiego zaproszenia bym nie przyjęła

i masz racje ja tez na super impreze  ale jak widac czasem nawet na to liczyc nie mozna.Mozna  natomiast zapobiegac ewe zepsuciu imprezy

Tu juz nie chodzi o to ze nie chcesz dzieci na weselu ale o fakt jak sie o nich wypowiadasz. Dziecko dla matki to nie kula u nogi uwierz.  Ja bylam na weselu gdzie dla mojego dziecka zorganizowano pokoj i elektroniczna nianie. Malo tego dostala prezent od pary mlodej. Dlaczego to zrobili? Zebysmy byli z nimi w tym dniu i sie cieszyli a nie zamattwiali o dziecko. 

Pasek wagi

Aż nie chciało mi się czytać dziesięciu stron, na których prawdopodobnie pojawiają się niezwykle rezolutne pytania z rodzaju "a co ci przeszkadzają dzieci?" - ano, najwyraźniej przeszkadzają. Ja tam to rozumiem.

Zostaje przy zaproszeniach podkreślić, że to Twój ważny dzień i nie chcesz, aby na weselu pojawiły się dzieci. Byłoby najlepiej (bo i najmniej sfochanych gości, jakby to co najmniej ich własny ślub był...), gdybyś mogła wynająć animatora na czas wesela, by te dzieci były gdzie indziej. Ale to też za darmo nie jest, a na pewno znajdzie się jakiś rodzic, który się nie zgodzi, żeby "zabierać mu dziecko".

Także na Twoim miejscu bym po prostu zapraszała i stawiała sprawę jasno. Jak ktoś się obrazi i nie przyjdzie, to najwyraźniej tej osobie aż tak na Twoim ślubie nie zależało. Jeśli ktoś naprawdę chce przyjechać i naprawdę fizycznie nie ma gdzie zostawić dziecka, to możecie indywidualne coś wymyślić razem.

sanjanka napisał(a):

i masz racje ja tez na super impreze  ale jak widac czasem nawet na to liczyc nie mozna.Mozna  natomiast zapobiegac ewe zepsuciu imprezy

Dokładnie, lepiej zapobiegać niż później się denerwować.

Pasek wagi

Magiczna_Niewiasta napisał(a):

SoonYouWillDie...AndThanWhat napisał(a):

serio uważam, że dla pary młodej jest ślub, wesele jest dla gości. tak naprawdę nikt nie musi robić wesela skoro część osób będzie obrażonych, że nie dostało zaproszenia a część przyjdzie ale i tak będzie obrażona, że dostala zaproszenie wymuszające na nich jakąś sytuację. jak chcesz perfekcyjnego dnia to wyluzuj, bo ci będzie wszystko w tym "dniu" przeszkadzało i nic nie będzie "idealne"
Ja chce zrobić wesele, i zrobię. Jeśli ktoś się obrazi bo doby bez dziecka nie jest w stanie wytrzymać - ok. Ja nie chce robić sobie dodatkowych kosztów, wszystko będziemy mieli z oszczędności, nie wyobrażam sobie byśmy mieli brać dodatkowy kredyt bo ktoś się obrazi, że jego dziecko nie zatańczy z Panną Młodą. Będę zapraszać 3 miesiące szybciej, jeśli ktoś się obrazi i nie przyjdzie to ok, przeboleje to. Mam jednak nadzieje, że moja rodzina nie będzie robić takich problemów, że obrażą się na amen bo "co to za ślub bez dzieci". Jeśli tak to niech nie przychodzą, są zapraszani na ślub by razem ze mną i partnerem ten dzień świętować. Ja nie potrzebuje do tego dzieci.
"doby nie mogą wytrzymać" - może mogą ale nie chcą? za pewne znajdą się i tacy, którzy się ucieszą, że będą mogli pić bez kontroli, bo dzieciaki zostawią pod opieką babci. zdania nie zmienisz ale to ogromny brak kultury zapraszać wybiórczo, jeśli już zapraszasz w ogóle. może wpadlabyś na pomysł, żeby zaprosić też przyjaciółkę (ale bez męża) oraz brata (ale bez narzeczonej, bo jej np nie lubisz a to "twój dzień"). to goście powinni mieć wybór. możesz na zaproszeniach dać dopisek, że preferowane przyjście bez dzieci a w przypadku przyjścia z dziećmi prosimy wcześniej potwierdzić. nie zgadzam się z tutaj z Wileną, że to nieznajomość zasad savoir-vivre'u. poza wszystkim jest jeszcze jakaś obyczajowość a żyjemy w Polsce gdzie dzieci na weselu są normą.

za niedlugo na chrzty i komunie dzieci sie nie bedzie zapraszac... a jak ksiadz zapyta czy chcecie przyjac i wychowac potomstwo powiesz tak i sklamiesz czy nie bo nie lubie?

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.