Temat: Dzieci na ślubie - tak czy nie?

Jakie jest wasze zdanie na ten temat? Czy powinno się zabierać dzieci na ślub/wesele? 


Ja biorę w wakacje ślub i zdecydowałam się, że nie chce by moi goście przychodzili z dziećmi. Tylko nie wiem czy mam to osobiście mówić czy na zaproszeniu wpisywać tylko osoby dorosłe bez dopisku "z rodziną"? Nie wiem czy goście mi się nie obrażą za takie rozwiązanie, ale w końcu to mój "wielki dzień" i mam prawo by wyglądał tak jak chce. 

Pasek wagi

Magiczna_Niewiasta napisał(a):

MyszkaMiki1986 napisał(a):

Pierwszy raz słyszę o takim pomyśle. Jak bym dostała zaproszenie na którym moje dziecko zostałoby pominięte, to czułabym się urażona. To rodzic powinien zdecydować, czy lepiej dla niego pójść z dzieckiem czy bez. A poza tym niektórzy nie mają gdzie zostawić dziecka. Zgadzam się z poprzedniczką, że wesele to zabawa rodzinna......Masz prawo zaprosić samych dorosłych jednak wątpię, żeby goście odebrali to dobrze. Panna Młoda nie życzy sobie dzieciaków bo ich nie lubi....straszne!
Nie powiem z mostu, że nie chce dzieci bo ich nie lubię, ale to nie jest miejsce dla dzieci, to poważna uroczystość. A to czy rodzic ma decydować czy bierze dziecko to tak nie do końca, ja płacę za każde miejsce, więc chyba ode mnie zależy ile osób zapraszam?
to jako argument możezsz powiedzieć, że ze względów finansowych masz ograniczoną ilość talerzyków i prosisz dorosłych bez dzieci. powinni zrozumieć.

Też bym nie przyszłą gdyby mi ktos powiedział, że  nie życzy sobie mojego dziecka na ślubie, bo to "poważna uroczystość" ;oo

Pasek wagi

MyszkaMiki1986 napisał(a):

Magiczna Niewiasta skoro ty decydujesz kogo zapraszasz i nie widzisz w tym żadnego kłopotu to po co te pytanie na forum? Wydaje mi się , że sama uważasz, że to nietaktowne! Zrobisz jak będziesz chciała, tylko wątpię żebyś spotkała się z uznaniem gości. Ja nie widzę sensu, żeby wynajmować obcą osobę dla dziecka tylko dlatego, że Panna Młoda tego chcę. Po prostu bym nie przyszła i tyle.

Założyłam temat by zobaczyć jak inni odbierają moją decyzję. Np. moja siostra jest zadowolona, że bez dzieci (swojego szkraba do kuzyna wyśle). Mój tata oraz teściowie też nie widzą w tym nic problematycznego. Ale chciałam poznać opinie innych ludzi, bo wiadomo, że nie z wszystkimi rozmawiałam jeszcze.

Pasek wagi

.

Mirabela88 napisał(a):

sanjanka napisał(a):

MyszkaMiki1986 napisał(a):

ja byłam parę razy na weselu z dzieckiem (teraz ma 4 lata) i nigdy nie było problemu że dziecko psuje wesele jak pisze poprzedniczka. Dzieci świetnie się bawią na takich weselach, są zabawy dla dzieci itp. A dyskoteka to raczej nie jest impreza rodzinna wiec nie zbyt trafne porównanie.
Moze i nie rodzinna ale skoro tutaj sa tance i tutaj i alkohol to jaka roznica w bezpieczenstwieA dodam jeszcze jedne szczegol zmojego wesla.Przychodzi jzu wspomniala przyjaciolka i mowi do mnie " wez trcohe scisz muzyke bo moja dziecko spi" ?????
Serio?

wielkie serio  I

gdzie tu nietakt zapraszac bez dzieci.Ja nie pislam bo tylko te 2 przyjaciolki maja male dzieci.A sama ta jedna "od scisz muzyke: pisala jak juz wspomniałam ze na jej slub bez dzieci prosze przyjsc

Jesteście strasznie przewrażliwione na swoim punkcie i swoich dziubasków... Pieluszkowe zapalenie mózgu

Labilna napisał(a):

Magiczna_Niewiasta napisał(a):

MyszkaMiki1986 napisał(a):

Pierwszy raz słyszę o takim pomyśle. Jak bym dostała zaproszenie na którym moje dziecko zostałoby pominięte, to czułabym się urażona. To rodzic powinien zdecydować, czy lepiej dla niego pójść z dzieckiem czy bez. A poza tym niektórzy nie mają gdzie zostawić dziecka. Zgadzam się z poprzedniczką, że wesele to zabawa rodzinna......Masz prawo zaprosić samych dorosłych jednak wątpię, żeby goście odebrali to dobrze. Panna Młoda nie życzy sobie dzieciaków bo ich nie lubi....straszne!
Nie powiem z mostu, że nie chce dzieci bo ich nie lubię, ale to nie jest miejsce dla dzieci, to poważna uroczystość. A to czy rodzic ma decydować czy bierze dziecko to tak nie do końca, ja płacę za każde miejsce, więc chyba ode mnie zależy ile osób zapraszam?
to jako argument możezsz powiedzieć, że ze względów finansowych masz ograniczoną ilość talerzyków i prosisz dorosłych bez dzieci. powinni zrozumieć.

Masz racje, w ten sposób chyba uniknę jakiś uraz ze strony gości.

Pasek wagi

mgielka_ napisał(a):

Bierzesz ślub, zakładasz własną rodzinę a ignorujesz inne rodziny ? Jak Ty to sobie wyobrażasz ?? A te dzieci to co od macochy są ?? Po co Ty w ogóle organizujesz to wesele skoro jesteś taką egoistką ? Patrzysz tylko na siebie a to co poczują goście. Taka decyzje moga podjąć sami zainteresowani a nie Ty.Kolejna sprawa ...  dziewczyno jak czytam teksty "TO MÓJ DZIEŃ, MAM PRAWO, CHCĘ" to ręe mi opadają.Zastanów się czy dojrzałaś już do małżeństwa, wejścia w czyjąc rodzinę i życia we dwoje !!

Serio? To jest jej i jej męża dzień, za ich kasę i ich nowe życie, więc chyba myślenie o sobie w takim dniu wręcz wskazane, ale może tylko mi się tak wydaję. W końcu wesele organizujemy z myślą o gościach, żeby im poczucia estetyki nie zaburzać, albo żeby im się życie nie zawaliło, bo jak to można być taką egoistką i w dzień własnego ślubu myśleć o sobie! Niebywałe!

mgielka_ napisał(a):

Bierzesz ślub, zakładasz własną rodzinę a ignorujesz inne rodziny ? Jak Ty to sobie wyobrażasz ?? A te dzieci to co od macochy są ?? Po co Ty w ogóle organizujesz to wesele skoro jesteś taką egoistką ? Patrzysz tylko na siebie a to co poczują goście, nie intresuje Cię. Taka decyzje moga podjąć sami zainteresowani a nie Ty.Kolejna sprawa ...  dziewczyno jak czytam teksty "TO MÓJ DZIEŃ, MAM PRAWO, CHCĘ" to ręe mi opadają.Zastanów się czy dojrzałaś już do małżeństwa, wejścia w czyjąc rodzinę i życia we dwoje !!

Wybacz, organizuje wesele i chce by wyglądało tak jak to sobie wymarzyłam. Mój partner jest dokładnie tego samego zdania co ja na temat dzieci na weselu. Czy to takie straszne jeden dzień wytrzymać bez swojego dziecka?

Pasek wagi

Magiczna_Niewiasta Pamietaj to twoj dzien rob co chcesz,zapraszaj kogo chcesz to twoja kasa.Ja nie patrzyłam ze wypada bo 10 lat temu on/ona mnie zaprosiła.Moj slub moje wesle moje zasady a kto sie obraza nie jest wart mojej uwagi(podkreslam ze osoby ktore serio nie maja co zrobic  z dzieckiem to ok ale bo "mam taki kaprys" nie

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.