- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
31 stycznia 2015, 11:55
Jakie jest wasze zdanie na ten temat? Czy powinno się zabierać dzieci na ślub/wesele?
Ja biorę w wakacje ślub i zdecydowałam się, że nie chce by moi goście przychodzili z dziećmi. Tylko nie wiem czy mam to osobiście mówić czy na zaproszeniu wpisywać tylko osoby dorosłe bez dopisku "z rodziną"? Nie wiem czy goście mi się nie obrażą za takie rozwiązanie, ale w końcu to mój "wielki dzień" i mam prawo by wyglądał tak jak chce.
2 lutego 2015, 22:57
No ja rowniez za skromnym weselem jestem. Takie duze mnie przerazaja. Jakas taka presja, zeby wszystkim dogodzic... oni sie gapia i oceniaja... połowy blizej nie znasz... brrr...
Rozumiem pod tym wzgledem autorke. Tylko Ci najblizsi, Ci na ktorych mi zalezy i tacy, o ktorych wiem, ze zalezy im na mnie.
Staram sie zawsze zrozumiec ludzi... :)
Ale nie zawsze mi wychodzi :D
3 lutego 2015, 07:49
ależ się wątek rozwinął :)
Ja się odniosę bezpośrednio do pytania jakie zadałaś w pierwszym poście. Gdybym dostała zaproszenie na wesele, jest dla mnie oczywiste, że od razu szukam opieki dla dziecka na ten wieczór, bo nie uważam, żeby alkoholowa całonocna impreza to było najlepsze miejsce dla kilkulatka. Ale jeśli przy wręczaniu zaproszenia usłyszałabym od młodych, że sobie dzieci nie życzą, najprawdopodobniej dotknęłoby mnie to do żywego i zupełnie spontanicznie podziękowałabym za takie zaproszenie i na tym koniec.
Nie przekonują mnie argumenty, że dzieci robią bazar z pięknej imprezy, bo na ogół znajduje się jakiś "wujek", który bawi się tak dobrze, że żadne dziecko nie byłoby w stanie go przebić ;)
Natomiast zupełnie na marginesie, byłam na weselu, gdzie młodzi poradzili sobie z "problemem dzieci" w sposób, uważam, całkiem sprawny. Od razu zaznaczyli, żeby brać dziecko. Dzieci było czworo, była też niezbyt imprezowa babcia jednego z nich, która zadeklarowała chęć opieki i około godziny 20. zabrała maluchy do jednego z pokojów w domu weselnym, gdzie trochę się z nimi pobawiła, a potem położyła spać i często w ciągu nocy do nich zaglądała.
13 lutego 2015, 20:53
Dzieci przecież nie muszą i nie powinny być na weselu całą noc, ale jeżeli należą one do rodziny (nie mówię o dzieciach znajomych np.), to również uważam, że zaprosić należy i warto! Tak jak ktoś wspomniał, jest to budowanie jakichś relacji na przyszłość. Myślę, że warto:)
26 lutego 2015, 15:44
Ja uwazam, ze zaproszenie dzieci jest calkiem spoko pomyslem, nie rozumiem jak mozna powiedziec komus , ze dzieci nie moga przyjsc - bez sensu... trzeba dzieciaki czyms zajac na przyklad klaun na wesele
ale po co angazowac klauny i opiekunki na wesele jak to de facto jest impreza dla doroslych (pozna pora, alkohol i zabawy ), latwiej jest nie zapraszac dzieci. szczegolnie ze autorka chce skromna impreze na gora 40 osob. nie kazde wesele musi byc "rodzinne , byle jakie byle by sie kazdy odhaczyl" niektorzy chca wydanie eleganckiego przyjecia w strone bankietu.
27 lutego 2015, 14:47
ja mialam bardzo podobny przypadek, tylko ze u Mnie były 3 pary, które miały niespelna roczne dzieci - tu rodzice sami powiedzieli, ze nie biora dzieci i zostawiaja u dziadkow. I 3 pary z dziecmi w wieku do 6 lat. z czego 2 dziewczynki zachorowaly a ich kuzyni nie mieliby sie z kim bawic. Tak wiec nie bylo dzieci na weselu i wszystko rozeszlo się po kościach.
14 marca 2015, 23:10
Ja gdybym miała dzieci i dostałabym takie zaproszenie to bym odmówiła. Mówisz, że to Twój dzień, więc Ty decydujesz… Zastanawiam się tylko co będzie gdy zacznie padać deszcz… I popsuje Ci uroczystość tak wspaniale zaplanowaną.
14 marca 2015, 23:12
Ja gdybym miała dzieci i dostałabym takie zaproszenie to bym odmówiła. Mówisz, że to Twój dzień, więc Ty decydujesz? Zastanawiam się tylko co będzie gdy zacznie padać deszcz? I popsuje Ci uroczystość tak wspaniale zaplanowaną.
Nad pogodą nie zapanuje, nad obcięciem kosztów i skróceniem listy gości już może. Nie rozumiem jak można robić problem z takiego czegoś. To tylko jeden wieczór, co za problem przez JEDEN WIECZÓR odciąć się od swojego dziecka? I potem, po paru godzinach, i tak je zobaczyć i się nie rozstawać przez kolejne lata. No ale okej, może mam wyprany mózg. To dla mnie już zakrawa o jakąś obsesję.
18 marca 2015, 12:09
Ja gdybym miała dzieci i dostałabym takie zaproszenie to bym odmówiła. Mówisz, że to Twój dzień, więc Ty decydujesz? Zastanawiam się tylko co będzie gdy zacznie padać deszcz? I popsuje Ci uroczystość tak wspaniale zaplanowaną.
Pogoda to inna sprawa, ja swoją decyzję już podjęłam, zaproszenia rozdane, i nikt się nie obraził ;)
20 marca 2015, 09:23
A co Ci te dzieci przeszkadzają?
dokładnie... a poza tym z kim Ci rodzice dzieci mają zostawić jak wszyscy dorośli na wesele idą ?