- Dołączył: 2010-09-06
- Miasto: Chcieć To Móc
- Liczba postów: 3982
7 stycznia 2011, 13:34
Zapraszam wszystkie Panny Młode roku 2012 ;)
Tutaj pomagamy przetrwać przygotowania jak i czas, który został do Tego dnia, zadajemy pytania, odpowiadamy na nie, pomagamy rozwiązywać wszelkiego rodzaju dylematy i .. ucinamy sobie luźną pogawędkę :)
Ja jestem pierwsza ! :)
Daty i imiona aktywnych Panien Młodych - Najpiękniejszych i Najszczuplejszych ;)
ZMOTYWOWANA1989 -
Klaudia - 16.06.2012r
xAGUSIAx -
Agusia - 16.06.2012r
XENA -
Ksenia - czerwiec 2012r
SELINKA -
Monika - 14.07.2012r
DANAEGARDEN87 -
Olka - 28 styczeń 2012r
KKASKAA -
Kaśka - kwiecień 2012r
YTSEJAM -
Gośka - lipiec 2012r
DRSKA -
Marta - 28 kwiecień 2012r
ILLKA -
Ilona - maj/czerwiec/lipiec/sierpień 2012r
BEKAA -
Judytka - czerwiec 2012r
ISAA - ? - wrzesień 2012r
BIEDRONKA1985 - Agnieszka - 25 sierpień 2012r
Edytowany przez zmotywowana1989 28 lutego 2011, 15:35
- Dołączył: 2010-10-20
- Miasto: Maciejowice
- Liczba postów: 4849
10 czerwca 2012, 21:33
- Dołączył: 2010-05-24
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 416
10 czerwca 2012, 23:17
Nie wiem czy:
A) zdecydowac sie na probny makijaz i fryzure czy odpuscic sobie?
B) przedluzone rzesy 1 do 1 czy doklejane kepki (tj. 185zł czy 50zł)?
C) welon standardowy czy lepiej isc do modystki po cos lepszego?
ad a) wiem czego chce, makijaz w kolorach ktore uzywam codziennie i idealnie do mnie pasuja, chodzi mi glownie o to zeby byl starannie wykonany i bardzo trwały. Fryzura na bok, troche loki, troche balagam na glowie, we wlosach na bok jest mi swietnie. Probny makijaz i fryzura kosztuja tyle samo co slubny tj 60zł makijaz i 80-100zł fryzura. A z tego co slysze to po takiej probie specjalistka i tak potem nie pamieta jak to bylo wczesniej.
ad b) przedluzone rzesy 1 do 1 (czy jakos tam) sa trwale na ok 3 tygodnie, do kazdej rzesy dokleja sie sztuczna, 150 zabieg plus 35zl henna. Same doklejane kepki ok 50-60zł, w dniu slubu, jednorazowy bajer. Oczywiscie kosmetyczko-makijarzystka uwaza rzesy 1 do 1 za konieczne, ale jak tu wierzyc tym specjalistkom. Miesiac temu ta sama pani patrzac na moja twarz zlapal sie za glowe, wyliczyla same tragiczne wady, np prosaki, ktore koniecznie trzeba usunac bo beda widoczne spod makijazu, gdy zglosilam sie na umowiony zabieg oczyszczania to okazalo sie ze tak sie bardzo zmniejszyly ze nie trzeba ich w ogole usuwac,wystarczyllo samo oczyszczanie twarzy w cenie takiej samej jak z usuwaniem prosakow (jakim cudem nie wiem).
ad c) wydlubana modystko-slubna terrorystka obiecuje cuda na glowie i gdzie sie da (nie wiem co jest zlego w welonie na grzebyku ale przyprawia pania o zawroty glowy), w salonie fryzjersko-kosmetycznym w obrzydzeniem wyrazaja sie o welonach z salonow slubnych. Nie znam sie, a skad wy macie welony?
Edytowany przez selinka 10 czerwca 2012, 23:19
- Dołączył: 2012-01-10
- Miasto: Kraina Lodu
- Liczba postów: 445
11 czerwca 2012, 09:12
yokunia: oby te drobne wpadki (które mnie zapewne doprowadziły mnie do szału
) przyniosły Wam szczęście ! Wszystkiego najlepszego !!!!
selinka: Ja welon mam od szwagierki, która w tamtym roku wychodziła za mąż. Zwykły, standardowy. Nie będę szaleć. Ślubnej fryzury i makijaży nie robię, wierzę mojej fryzjerce i kosmetyczce w 100 %, że się postarają, bo to dość dobry salon. A poza tym już nie raz mnie czesano tam i malowano, więc wiem, że jest okej. Co do rzęs to ja będę mieć doklejane kępki chyba, że zdecyduję pomalować tuszem wydłużającym (z natury mam dość długie rzęsy).
- Dołączył: 2008-09-04
- Miasto: Mombasa
- Liczba postów: 9211
11 czerwca 2012, 10:38
kuźwa, już mam dosyć, byliśmy w USC, ale mój KOCHANY nie załatwił aktu urodzenia ze swojego miasta! Małpa jedna.... i nie śpieszy mu się!!! ani do plebani nie zadzwonił, ani do swojego USC. a czas ucieka!!! nawet zaproszeń ze swojej strony nie powysyłał!!! a ja jego nie będę poganiała i przypominała. Najwyżej będzie telefonicznie zapraszał ludzi. buuuuuuuuu
mam już dość
- Dołączył: 2008-12-31
- Miasto: Karpacz
- Liczba postów: 5580
11 czerwca 2012, 11:45
selinka,
moze pomysl nad zmiana makijazystki?? troche ona dziwna sie wydaje.
co chodzi o probny makijaz i fryzure jezeli sa to osoby nie zaufane i nigdy nie korzystalas z ich uslug to proba jak najbardziej jest wskazana,rzesy bede miala 1:1 byl to tylko i wylacznie moj wybor
moja fryzjerka nie skrytykowala mojego welonu tylko doradzila jak go wpiac,zycze powodzenia.
Edytowany przez Udzicha 11 czerwca 2012, 11:46
- Dołączył: 2009-03-06
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 277
11 czerwca 2012, 16:08
Też robię rzęsy 1:1 bo wygladają bardziej naturalnie :)
- Dołączył: 2010-10-20
- Miasto: Maciejowice
- Liczba postów: 4849
11 czerwca 2012, 16:12
a ja miałam rzęsy doklejane i trzymały się jeszcze na poprawinach
- Dołączył: 2011-02-15
- Miasto: Syberia
- Liczba postów: 9620
11 czerwca 2012, 17:32
Biedronka spokojnie.
Selinka
1. Ja mialam probne, bo nie mialam pojącia czego chcę i jak chcę. Z makijażem zapadlam pani mocno w pamiec, bo kilka razy zaglądałam tylko po to żeby sprawdzić czy to już ten podkład - mi się opłacało robić. Z fryzurą też, ale male miejscowości i stali klienci zapadają w pamięc (do tego marudni jak ja).
2. chcialam 1 na 1 ( i zrobię sobie wkrotce - dla samej siebie, ale fryzjerka i jeszcze jedna znajoma mnie postraszyła, że niektórzy mocno alergicznie reagują na klej i wolalam nie ryzykowac), ostatecznie mialam doklejone kępki, wygladały super i trzymaly sie na poprawinach jeszcze (tylko bardzo ostrożnie zmywalam makijaż).
3. miałam najbardziej standardowy, że standardowych welonow, na grzebyku i nic z nim się nie stało, nie mialam tez problemow z wpięciem i wypieciem. Nikt go nie krytykował.
Oczyszczanie olej ja po tym przez tydzien byłam czerwona, po trzech tygodniach było tak jak przed. Moja kosmetyczko - makijażystka stwierdziła (oczyszczanie robiłam u innej), że peeling wystarczy, tylko dokladny dzien przed ślubem i wystarczył
- Dołączył: 2010-02-23
- Miasto: Międzyrzec Podlaski
- Liczba postów: 4709
12 czerwca 2012, 09:56
ja już też po weselu dziewczyny, wesele super, goście mega zadowolenia,
za to niestety wczoraj w dniu swoich urodzin przez szwagierke tak sie rodzice pokłócili ze plakałam pół dnia,a na koniec takie miłe słowa uslyszałam że łzy mi same napływają do oczu jak sobie przyponę, siostra mojego już męża wydarła się na koniec do wszystkich wczoraj że żałuje ze on się ze mną ożenił, tak to zaabolało- nie wiem co ja mam teraz robić,nie chce już jej więcej widzieć
- Dołączył: 2011-08-29
- Miasto: Dreamland
- Liczba postów: 3330
12 czerwca 2012, 12:54
biedronka- polecam spokój i opanowanie, zobaczysz wszystko się ułoży
lusia- współczuje sytuacji, a wcześniej jak się Wasze relacje układały? Co jej nie pasowało? Może zazdrosna jest o brata?