Temat: Ślub 2012r.

Ciekawe co by mi ta eks zakonnica kazała zapisywać, jak ja @ nie miałam od grudnia
Cieszę się, że zamiast tej poradni zdecydowaliśmy się na warsztaty, właśnie z takim fajnym małżeństwem. Oni też będą prowadzić nasz kurs przedmałżeński.

Xaniax to jesteśmy tego samego wzrostu ;) moja waga też stoi, ale zwalam to na problemy z hormonami. A przy tej spowiedzi przyznałaś się tak otwarcie, że mieszkacie razem?

O, i jeszcze mam pytanie. Ta druga spowiedź ma być przed samym ślubem. A jest jakieś ograniczenie czasowe co do pierwszej? Może być np. miesiąc przed?

Nie ma chyba żadnego ograniczenia czasowego, u mnie na tej kartce z wszystkimi pieczątkami jest info, że pierwsza spowiedź po zgłoszeniu się na zapowiedzi, a druga dzień przed lub w dniu ślubu.

My mamy ślub 19 maja, a u spowidzi byliśmy 1 kwietnia.

Otwarcie wszystko wyśpiewałam i stwierdziłam, że niech się dzieje co chce, a serce to mi tak waliło jak przed obroną  ale poszło gładko  chyba rzeczywiście ludzie przesadzają z tą spowiedzią...

Co do sukienki - moja jest sprowadzana z Anglii, ale tu na miejscu będzie do mnie dokładnie dopasowywana, pani kazała zabrać buty i ewentualnie biustonosz, a jeśli nie chcę biustonosza to wszyją mi go w gorset sukienki - i tak właśnie ja chcę.

Pytanie do dziewczyn, które mają sukienki bez ramiączek i dość spory biust - zakładacie pod spód biustonosz???

nie wiem co rozumiesz przez spory ja mam D i zakładam, sprawdzałam przy przymiarce opcję bez i jakoś pewniej się czuję

xaniax27 ja mam tez spory biust ale nie zakładam nic pod sukienkę,wolałabym już nic nie powiększać : )

hej. ja też byłam wczoraj u pierwszej spowiedzi,myślałam że będzie gorzej że zacznie maglować, ale nie było strasznie,hehe

też jesteśmy na etapie poszukiwania obrączek,po świętach chcemy już pójść zamówić,bo jakieś tam rozeznanie mamy już.

 wczoraj kupiłam sobie buty do sukni, a pierwszą przymiarkę sukni mam w maju, strach  pomyśleć co to będzie

Ja też mam dość spory biust i była taka opcja, że wszyją mi biustonosz w suknię, ale jakoś niepewnie bym się czuła chyba...Dziwnie tak bez niczego, jeszcze z moimi o wiele za dużymi cycorami
Wolę mieć biustonosz na sobie i pewność, że nic mi nie wyskoczy

Ja po schudnięciu już nie posiadam czegoś takiego jak biust ale biustonosz też chcę wszyty w suknie, bo chyba mi będzie wygodniej...te gorsety i tak moim zdaniem trochę powiększają piersi (cały czas sobie to wmawiam )

A ja zobaczę jak to będzie wyglądało na przymiarce, ale nie chcę mieć tego stanika i już!

Mam nadzieję, że gorset zrobi swoje...

ja zakładam biustonosz do mojej sukni- biust mam średni a suknia bez ramiączek ma jeszcze wszyte poduszeczki by na biuście była wypełniona :) dziwnie bym się czuła jakbym miała być bez stanika...

a ja też bez biustonosza idę :D  żeby mnie dodatkowe materiały nie poszerzały :)