Temat: Ślub 2012r.

no własnie, co jakiś czas mam taki koszmar senny, że albo nie miał czasu mnie ktoś umalować albo zrobić fryzury, także dobrze że ten temat poruszyłyście to zajmę się tą kwestią:)

Kasiula ja się tam nie dziwię, że facet tak dobrze maluje-najlepszy fryzjer u jakiego byłam w życiu to właśnie facet :) idealnie mi dobrał fryzurę i kolor włosów...tyle, że jest masakrycznie drogi :(

Co do zaproszeń i ozdób to ja stawiam na minimalizm-salę ubierają w cenie wesela, mam tylko wybrać kolor/styl, Kościoła nie ubieram, bo jest tak ogromny, że i tak nikt nie zauważy czy jest ubrany czy nie (poza tym spędzamy tam tylko 40 minut...), zawieszek na alkohol się u nas nie praktykuje, a zaproszenia będą z tej strony (są dość tanie i ładne-bez zbędnych udziewnień):

http://amelia-wedding.pl/

Natomiast bardzo chciałabym, żeby każdy z gości miał koło swojego talerza mały upominek-pudełeczko ze słodkimi migdałami. Pierwszy raz widziałam coś takiego w Grecji i wiem,  że w Polsce też się to powoli przyjmuję, a to takie urocze jest :)

http://www.youtube.com/watch?v=jgagKmgmmZQ 

ta piosenka ostatnio urzekla mojego lubego, chce ja jako podklad na plyte z wesela (moment ubierania panny mlodej)