- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
8 stycznia 2015, 21:23
Tematyka trochę inna niż odchudzanie więc jeśli ktoś nie lubi czytać o weselach to proszę o nie wypowiadanie się :)
Mamy z moim dylemat.
Mój chce wielkie wesele w strażnicy a ja malutkie ale w ładnym lokalu. Cała nasza rodzina jest za dużym weselem więc już to zdzierżę i przeżyję ale problem z salą.
Na 130osób(to już maksymalnie okrojona lista gości,tyle mi się udało) wyjdzie nas sala ponad 23.000zł z ciastem, trochę za dużo, pytanie czy w strażnicy wyjdzie to znacznie taniej? Gdzie potrzebna jest kucharkę,dekoaracje,ciasta itp? Na pewno dużo załatwiania jest ale czy znacznie taniej?
A wy gdzie miałyście swoje wesela w typowych lokalach weselnych czy w budynkach OSP?
Edytowany przez monwito 8 stycznia 2015, 21:40
8 stycznia 2015, 22:25
W remizie nie chciałabym za żadne skarby świata ! Ale to moja opinia. Kiedyś marzyłam o takim właśnie weselisku. Obecnie nie miałoby to najmniejszego sensu. Rodzina rodziną, ale tylko z kilkoma osobami maks 10utrzymujemy z moim narzeczonym stałe (powiedzmy) kontakty. Po co mam zapraszać ludzi z którymi nie mam wspólnego języka a większość pierwszy raz bym na oczy widziała ;)
Obecnie planujemy wesele w okolicy Majówki. Skromne, nie ze względu na budżet a rozsądek i ogromne uczucie, które musi być w Centrum uwagi :) Razem będzie około 15-17 osób dorosłych :)
Mała włoska knajpka. Pyszny obiad, cudowny tort, szampan, winko. A to wszystko po ślubie kościelnym w maluteńkim drewnianym kościołku :)
8 stycznia 2015, 22:37
My liczyliśmy ile nas wyjdzie wesele z poprawinami w remizie, a ile w lokalu i na sucho wyszło, że różnica to jakieś 2 tyś - w porównaniu z ogólnym kosztem wesela nie taka duża. Z tym, że trzeba brać poprawkę na to, że lokal ma swoją cenę i już nic dodatkowo nieplanowane nie wyskoczy, a na sali oprócz tego, że trzeba się nalatać to jeszcze zawsze może coś wyskoczyć. Powinnaś skontaktować się z kucharką, która miałaby całość organizować i poprosić o kosztorys, dowiedzieć się o to czy ona ma osoby do obsługi czy pomocy, czy załatwiasz to sama - w moim rejonie wiele kucharek działa jak firmy kateringowe i same wszystko organizują, a klient płaci 9a nie jeździ po hurtowniach i masarniach), mają swoich pomocników itp.
Nie uważam, że wesele w remizie to wiocha, większość z nich jest już fajnie urządzona, ma dobre zaplecze techniczne, klimatyzację itp. - te sale mają zarabiać, a konkurencja duża.
Ja miałam wesele w lokalu na niecałe 100 osób i weszłam na gotowe i wyszłam - w pn. właściciel przywiózł mi wszystko co zostało nieskonsumowane i tyle.
8 stycznia 2015, 22:38
Moim zdaniem najlepsze wesela są w tzw "remizach" i to nie jest żadna wiocha :) Nie orientuję się jak to dokładnie wygląda teraz, ale mój brat brał ślub ok 4 lata temu, a niedługo po tym siostra mojej bratowej. U mojego brata wesele było w remizie na ok 120 osób. U tej dziewczyny było w lokalu na ok 80. Wesele mojego brata wyszło sporo taniej i wszyscy świetnie się bawili. Fakt, jest więcej pracy, ale przy dobrej organizacji, kucharce wszystko jest do zrobienia. Polecam ;)
8 stycznia 2015, 23:50
w remizie bedzie super i więcej niz o połowe taniej, załatwiania może troszkę więcej ale na pewno bedziesz zadowolona. Ja mialam ślub i wesele 2,5 roku temu i całość wesela wraz z slubem, suknią, kamerą no ze wszystkim zamknęło się w około 25 000zł, a wesele bylo na 230 osób! i wcale nie oszczedzaliśmy
9 stycznia 2015, 01:42
najlepsze wesela są w remizach - ale dla gości ;) z doświadczenia nie polecam, mój kuzyn robił wesele w remizie i jest to koszmar, wszystko jest na głowie rodziny i najbliżsi, dla których powinien być tak naprawdę ten dzień chodzą nieprzytomni i premęczeni w sam dzień wesela. I okazuje się, że wcale nie wychodzi taniej niż w lokalu
9 stycznia 2015, 07:50
Nasze wesele już niedługo i robimy w lokalu. Czytałam natomiast, że coraz częściej odchodzi się od domów weselnych i restauracji, a zamiast tego królują wesela na świeżym powietrzu, pod namiotami i w stodołach. Może ta remiza nie będzie taka zła. Nie wiem jak wygląda to od strony finansowej, ale na ślubowisko.pl jest dużo dziewczyn, które się są w temacie.
9 stycznia 2015, 07:52
sama będę miała wesele na sali wiejskiej - u mnie to się tak nazywa i się ciesze i się tego nie wstydzę. Sale mam do dyspozycji przez cały tydzień, nie muszę na gwałt brać wszystkiego do domu na poprawiny . Jeśli Chodzi o kucharke to również place jej za osobę, ale ona wszystko załatwia. Mnie tylko interesują napoje i firma dekoracyjna. Sala w środku wygląda lepiej jak nie jedn lokal ;-) wesele będzie na ok 140 osób i za jedzenie samo ok 20000 zł i powiem Ci ze ciężko będziesz miała znaleźć dużo taniej na taką ilość osób czy lokal czy nawet kucharke nie wiem jak u ciebie ale u mnie się cenią ;-)
9 stycznia 2015, 07:59
ja bylam na weselu w remizie i nie podobalo mi sie wcale. Sala byla ladna, dekoracja tez ale mimo wszystko wialo tandeta..
9 stycznia 2015, 09:17
Zastanawiam się jak dużo Was na oczy nie widziało "porządnej" remizy. Jakie wypożyczanie talerzy? Jakie pompowanie balonów? :P
U nas jest nowa strażnica, na podłodze parkiet i marmur. Piękne żyrandole, nastrojowo. Piękne wystroje okien, zastawa jednolita na 300 osób. Zadaniem pary młodej jest zaleźć albo catering, albo kucharkę. Na sali do pełnego wystroju kładzie się tylko kwiaty na stołach w większości bo sala jest wystarczająco elegancka.
9 stycznia 2015, 09:37
Ja nie zdecydowałabym się na wesele w remizie. Brat Męża miał i narzekał właśnie na to o czym piszą dziewczyny - wszystko było na ich głowie. My mieliśmy wesele w lokalu, było 50 osób, zapraszaliśmy najbliższą rodzinę a nie ciotki, których nie widziałam X lat i było super, zapłaciliśmy i wszystko mieliśmy z głowy.