- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
31 grudnia 2014, 14:36
Taki lekki temat. Suknie ślubną wkłada się tylko raz w życiu wiec można uważać ze to strata pieniędzy albo mimo wszystko coś wyjątkowego co warte jest każdej ceny. Jak jest u was? Wolicie kupno sukni ślubnej czy wypożyczenie jej na ten wielki dzień i tym samym zaoszczędzenie dużej kwoty pieniędzy? :)
31 grudnia 2014, 14:40
Ja nie chcę wesela, bo dla mnie to strata pieniędzy.
31 grudnia 2014, 14:44
kupiłąm w salonie nie bya droga bie nie chcialam az takiej drogiej a i tak mi sie podobałą
ale mialam problem zeby ją sprzedać. wiec chynba jednak wypożyczyć;-)
31 grudnia 2014, 14:48
Kupiłam suknię. Pewnie już jej nie sprzedam, bo dostała w kość podczas wesela a sesją plenerową ją dobiłam. Ale nie żałuję; to był wyjątkowy dzień i jedyna okazja aby założyć taką kreację.
Co do ceny, to podczas wyprzedaży można kupić piękną suknię za przyzwoitą cenę. Sporo jest też ślubnych outletów gdzie już w ogóle można jakieś cudeńko nabyć za grosze.
31 grudnia 2014, 14:51
Ja również uważam, że wesele to strata kasy. U mnie w rodzinie jest tak, że nie wiele osób mogłabym zaprosić. Ja mam małą rodzinę, chłopak zaś dużą, ale w większości nie utrzymuje kontaktu. Rodziców chłopak nie ma. Ja mam tylko tatę. Więc spokojnie mogłabym zrobić małe przyjęcie. A kasę na weselę, która pewnie będziemy musieli uzbierać, chciałam zawsze wydać na jakąś podróż z moim mężem. Ale taką naprawę konkretną podróż. Pozwiedzać, odpocząć, zobaczyć kawałek świata. Mieć wspaniałe wspomnienia za kilkanaście lat. Uważam, że to o niebo lepsze niż wesele.
I zastanawiam się czemu tak mało dziewczyn zgadza się z moim pomysłem ? I większość woli jednak tradycyjne wesele ?
31 grudnia 2014, 15:02
ja swoją kupiłam nową z salonu, bo mi się podobała i była oryginalna. teraz mam problem żeby ją sprzedać. nie mam ciśnienia na to, ale zawsze trochę grosza by wpadło:) na drugi ślub bym chyba też kupiła, ale już używaną gdybym znalazła taką, która mi się podoba.
31 grudnia 2014, 15:34
wypożyczenie albo uszycie - taniej wychodzi niż kupno w salonie
31 grudnia 2014, 15:34
Odradzam kupno nowej - lepiej wypożyczyć. Chciałam wypożyczyć na swoje wesele, ale posłuchałam opinii teściów, że to przecież jedyny taki dzień w życiu, że na tym się nie oszczędza blablabla...I wiesz co? Zapłaciłam 3000 zł za suknię, buty i dodatki, na suknię nikt teraz nawet nie spojrzy, brak chętnych do zakupu nawet za głupie 500 zł..:) Nie warto. W wypożyczalni znajdziesz na pewno jakieś cacko idealne dla siebie a nie będzie Ci zalegać potem w szafie. Wiem że to pamiątka, ale dla mnie to strata pieniędzy. Ciężko zarobionych, bo teściowie tak doradzali, ale do niczego się nie dołożyli. A...może chciałabyś obejrzeć moją suknię?Rozmiar 38, 170 cm+ obcas:) Nie-beza:)