- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
2 grudnia 2014, 15:34
Witajcie,
Jutro pierwszy raz odwiedzam salon sukien ślubnych.
chciałam sie dowiedzieć jak przygotować sie do tego spotkania? boje sie że nie bede mogła sie zdecydować (jestem bardzo niezdecydowana;P ) czy w waszym przypadku wiedziałyście że to jest właśnie TA suknia? Czy dużo salonów odiwedziłyście w trakcie szukania tej jedynej? jakie wskazówki, rady dałybyście mi przed tym spotkaniem?
Kto wam towarzyszył w tym dniu? Ile miesięcy przed ślubem wybrałyście suknie ślubną?
Nasz ślub odbędzie sie 11.07.2015 i myśle że to odpowiedni czas aby sie na coś zdecydować :)
2 grudnia 2014, 15:50
Na początek ważne jest przymierzenie fasonów, który będzie najlepiej wyglądał na Twojej sylwetce. Mój no.1 była w stylu empire, jestem w takich zakochana, ale jak już taką ubrałam, to czar prysnął... wyglądałam okropnie. Także nie warto się przy czymś upierać dopóki nie przymierzysz i szczerze ocenisz (bez upodobań) czy to dobrze leży.
Ubierz ładną bieliznę bo będziesz majtkami świecić :D
Ważny jest odcień sukienki, nie każdemu ładnie w bieli. Odcień dobiera się do karnacji skóry.
Odwiedź kilka salonów, porównaj ceny, jakość. Jak możesz sobie pozwolić to postaw na lepszy tiul (jeśli sukienka będzie z tiulu) ten się nie gniecie i jest przyjemniejszy dla skóry :)
Ja szyłam sukienkę własnego projektu, więc to była TA!
Edytowany przez 2 grudnia 2014, 15:51
2 grudnia 2014, 15:56
Ja miałam szyta suknie na dwa miesiące przed ślubem,koniec szycia dwa tygodnie przed slubem.Jaki sens kupować suknie którą potem trzeba będzie przerabiać bo schudniesz lub przytyjesz?
2 grudnia 2014, 15:59
U mnie ślub był 22.5.2004 .Do salonu (Agnes) poszłam w listopadzie. Pani powiedziała bym przyszła po Nowym Roku gdyż będą mieli nowe fasony. Zanim wyszłam dała mi stos katalogów , bym popatrzyła w domu a potem jak przyjdę w styczniu - będę mierzyć.
Nie chciało mi się oglądać katalogów . Chwyciłam pierwszą lepszą stronę i ... "Tam była ona " . Od razu się w niej zakochałam :D
Przy spotkaniu - w styczniu babeczka chciała mnie namówić na obejrzenie innych sukien . Nie chciałam - chciałam "ją " . Przymierzyłam tylko tą jedyną :) - zamówiłam . Dodam że wcześniej wiedziałam tylko jedno - ma być biała , ma mieć ramiączka i ładnie ma podkreślać piersi :P
Moje rady :
2 grudnia 2014, 16:03
Ja miałam szyta suknie na dwa miesiące przed ślubem,koniec szycia dwa tygodnie przed slubem.Jaki sens kupować suknie którą potem trzeba będzie przerabiać bo schudniesz lub przytyjesz?
Nie każdy salon godzi się na szycie dwa miesiące przed. Poza tym przed ślubem jest jeszcze przymiarka i ostateczne dopasowanie. A dwa czy trzy kilo nie robią aż takiej różnicy żeby przerabiać sukienkę. Zajmij się tym wcześniej, bo przed ślubem jest ogrom innych rzeczy do ogarnięcia. Albo co najmniej wybierz salon i umów się z krawcową, żebyś nie szukała na ostatnią chwilę i brała co będzie. Ślub bierzesz w gorącym sezonie więc salony są oblegane. Zabierz się za to jeśli nie w grudniu to już w styczniu :)
2 grudnia 2014, 16:13
Ja miałam szyta suknie na dwa miesiące przed ślubem,koniec szycia dwa tygodnie przed slubem.Jaki sens kupować suknie którą potem trzeba będzie przerabiać bo schudniesz lub przytyjesz?
Kontaktowałam sie z Paniami z salonu i powiedziały że około 5 m-cy czekają na sukienkę, więc myśle że dobrze robie że zaczynam przymierzanie już teraz. A pozatym nie chce tego zostawiać na ostatnią chwilę, tak jak napisała SzalonaRudaa :)
2 grudnia 2014, 16:49
Ja na pierwszego dnia poszukiwań po prostu pochodziłam po salonach, pooglądałam co mi się podoba i przymierzyłam 2 lub 3 sukienki dla zorientowania się w czym ładnie wyglądam ;) A kiedy parę dni później znowu zaczęłam zaglądać do kolejnych salonów w jednym z nich zobaczyłam TĄ sukienkę ;) Od razu wiedziałam, a po przymierzeniu to już na 100%.
A też jestem niezdecydowana i sądziłam że sukienki będę dłuuuugo szukała. Także, różnie bywa ;)
Załóż dobry stanik i ładne majtki, bo faktycznie będziesz się rozbierać i dobrze żebyś się nie krępowała sprzedawczyni - będzie Ci pomagała założyć sukienkę. Stanik warto mieć dobry żeby widzieć jak leży sukienka.
Powodzenia ;)
2 grudnia 2014, 17:32
Kontaktowałam sie z Paniami z salonu i powiedziały że około 5 m-cy czekają na sukienkę, więc myśle że dobrze robie że zaczynam przymierzanie już teraz. A pozatym nie chce tego zostawiać na ostatnią chwilę, tak jak napisała SzalonaRudaa :)Ja miałam szyta suknie na dwa miesiące przed ślubem,koniec szycia dwa tygodnie przed slubem.Jaki sens kupować suknie którą potem trzeba będzie przerabiać bo schudniesz lub przytyjesz?
2 grudnia 2014, 18:11
Służę rada. Była pracownica salonu ślubnego.)
2 grudnia 2014, 18:15
jak najbardziej czas odpowiedni. Najlepiej zabrać jedną osobę, taka zaufaną.