- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 listopada 2014, 19:54
Jak w temacie.
Oto przykład tego, co mam na myśli:
Zapraszam do dyskusji.
23 listopada 2014, 16:43
Ja generalnie nie uznaje ,nie lubie i cholernie sie boje pierwszego tanca . Dla mnie to cholernie sztuczne , jakie by nie bylo ... temu towrzyszy stres napiecie i tlum gapiacych sie gosci ,zdecydowanie to nie dla mnie . Ale pierwszy taniec ktory wstawila autorka podoba mi sie , nie widze tu żenady ...jest dobrym sposobem jak ominac ten caly kicz i grono ciotek placzacych ze wzruszenia w zabawny sposob . Oni sie dobrze bawili , goscie widac ,ze rowniez ... a nastepnego dnia gdy beda tylko we dwoje moga sobie tanczyc swoje romantyczne tance , bec tej calej publicznosci . Jednak ja bym sie nie zdecydowala na to na swoim weslu , chyba jestem zbyt malo wyluzowana ,zeby tak sie wyglupiac przy rodzinie , poza tym jesli bylaby pomozliwosc to w ogole chcialabym zgrabnie ominac pierwszy taniec ;DD
23 listopada 2014, 17:00
Pomysł fajny, wykonanie słabe. Żeby się brać za coś takiego trzeba mieć poczucie humoru, pewność siebie, trochę talentu aktorskiego i zrobić sporo prób. W innym wypadku wyjdzie żenująco. Inne wklejone filmiki (np. przez szataneczkę) są dużo lepsze, bo i przygotowanie/umiejętności pary większe. Generalnie dobrze zaskoczyć czymś gości i czymś ich zaciekawić, a taki ckliwo-smętny pierwszy taniec raczej nie przykuwa uwagi - młodzi się przytulają, a reszta nie wie, gdzie oczy posiać, więc zaczynają się ciche rozmowy, komentarze, niezręczne "stanie i czekanie" aż skończą. Hm, no więc chyba jestem na tak
23 listopada 2014, 18:23
To zalezy od mlodych,jezeli podejda do tego na luzie lub sa osobami energicznymi pomyslowymi, to swietny pomysl,ale jezeli robia to na sile,to wyglada to sztucznie iz enujaco:)
5 grudnia 2014, 17:01
My mieliśmy bardzo podobny taniec - był hitem całego wesela :)
12 stycznia 2015, 18:37
My mieliśmy też podobny, w sumie nie mieliśmy pomysłu na pierwszy taniec - poza tym obydwoje mamy dwie lewe nogi do tańca i po konsultacji z naszym DJ'em Maciejem Wilkanowskim doszliśmy do wniosku, że postawimy na coś śmiesznego. Na pewno lepsze to niż "kaleczenie" walca angielskiego czy jeszcze innego tańca. Jak dla mnie HIT, w szczególności dla takich beznadziejnych przypadków jak ja i mój obecny mąż.