- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 listopada 2014, 19:54
Jak w temacie.
Oto przykład tego, co mam na myśli:
Zapraszam do dyskusji.
23 listopada 2014, 11:07
Ja u siebei na weselu stawiam na klasyczny pierwszy taniec, strasznie nie podobają mi się takie zmiksowane układy.
23 listopada 2014, 12:42
Szczerze...czuję zażenowanie.
Hmmm a może to brak poczucia humoru?
Jeżeli podoba Wam się taki taniec to śmiało, dlaczego nie? bo ktoś czuje zażenowanie (na przykład he he) To jest Wasz dzień, więc róbcie co chcecie i co Wam się podoba. Ja żałuję, że nie spróbowałam kilka rzeczy na swoim ślubie i niestety nie spróbuję (chyba, że się rozwiodę i wezmę ślub ponownie).
Uważam, że na weselu goście powinni się bawić i cieszyć tym dniem z parą młodą, a nie krytykować. KROPKA !
Pozdrawiam.
23 listopada 2014, 12:56
Jedyny komentarz, który przychodzi mi do głowypatrząc na ten cyrk to "wieś tańczy i śpiewa". Przepraszam, ale jestem zdecydowanie na NIE
23 listopada 2014, 13:47
Fajnie zaskoczyć gości przykuć ich wzrok, bo zauważyłam, że jak jest klasyczny walc (co też się wielokrotnie nie zdarza, zazwyczaj pierwszy taniec to potupajka na około siebie) rzadko kto rzeczywiście patrzy na parę, większość coś poszeptuje "Co będzie na obiad" czy jak fajnie było w kościele albo "jak fajnie schudła ciocia Grażyna" :)
Fakt, wygląda to nienaturalnie i może takie "szoł" lepiej by wyglądało przed oczepinami czy w ogóle w każdym innym momencie wesela.
Gdybym była na takim weselu na pewno powiedziałabym parze młodej, że + za odwagę, poczucie humoru i oryginalność.
Co prawda ten filmik średnio mi się podobał ale widziałam kiedyś na yt fantastyczny :)
23 listopada 2014, 15:57
Pierwszy taniec to patrzenie w oczy i myślenie o tym że ja i mój świeżo poślubiony mąż jesteśmy tylko we dwoje . Takie przedstawienie zabiera to wrażenie ... Nie podobają mi się takie wyreżyserowane tańce. Niestety nie. Jeśli już iść na naukę tańca przed ślubem to po to żeby się na nim dobrze bawić w tańcząc w parach ( dzisiaj to rzadkość wśród młodych ludzi ) a nie po to żeby robić takie stresujące '' wygibasy''.
23 listopada 2014, 16:22
jesli chodzi o ten taniec - oni raczej nie mieli zbyt duzych umiejetnosci tanecznych, moze lepiej by to wygladalo gydby wiecej potrafili? uwazam, ze wszystko powinno zalezec od pary - jesli nie odpowiada im atmosfera eleganckiego, powaznego tanca to niech zrobia to na wesolo. da sie to zrobic niezbyt kiczowato