- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 października 2014, 23:38
Mam takie pytanie. Tak się zastanawiam na razie czysto hipotetycznie. Ślub mam za 8 miesięcy. Co by się stało jakbym np zaszła w ciąże? Dostane ślub kościelny? Lepiej przełożyć ślub na date wcześniejszą czy późniejsza?
27 października 2014, 17:23
nie jest tak jak mówisz. żałować współżycia (tj. grzechu) można, ale nie trzeba (a nawet nie należy) żałować że jest z tego dziecko! To dwie różne rzeczy. Zgodnie z Kościołem nie można dokonać aborcji bo każde życie jest święte. Idąc do spowiedzi nie będziesz mówiła, że żałujesz że poczęłaś dziecko tylko że uprawiałaś seks. a co do punktu pierwszego... Owszem, warunkiem dobrej spowiedzi jest żal za grzechy i postanowienie poprawy, ale Bóg właśnie przez spowiedź dał ludziom szansę na wracanie do niego, i niestety są grzechy które popełnia się permanentnie, i choć nie wiem jak się staram to coś zawsze wpadnie. Ważne, żeby mieć tego świadomość, żałować i jednak próbować stawać się lepszym.spowiedz przewiduje zal za grzechy i postanowienie poprawy.1. mozesz zalowac wspolzycia? mozesz, nie uprawiasz dalej seksu do slubu. 2. czy mozna zalowac ciazy ze sie pojawila? no nie, chyba ze naprawde jestes odwazna, liberalna i zamierzasz oddac dziecko. jak mozna cieszyc sie z testow, kupowac z radoscia ubranka i zalowac wspolzycia, czego efektem jest ciaza? to sie wyklucza i na wstepie te osoby powinny zostac poza murami katolicyzmu. to wolny kraj i kazdy moze zyc po swojemu a nie koniecznie bo babcia krzywo patrzy i klepanka paciorkow na pokazzdanie bez sensu. Owszem, trzeba się starać powstrzymywać się od grzechów, ale od wszystkich, nie tylko od seksu. A idąc Twoim tokiem myślenia, to nikt nie powinien nigdy przystąpić do komunii świętej, "bo tak trudno powstrzymać się od przeklinania, kłamania etc.?". W odróżnieniu od wielu (nie chcę powiedzieć że wszystkich...) ludzi Bóg jest miłosierny i wybacza.uwazam ze takie osoby nie powinny dostawac slubow. ku..zwa tak ciezko sie powstrzymac od pukanka te kilka miesiecy?
konsekwencja seksu jest dziecko, zalujesz wspolzycia = zalujesz ze pojawilo sie dziecko. dzieki temu ze poniesliscie sie emocjom teraz kupujesz ubranka i pampersy i malujecie pokoj i chodzicie na usg. nie mozesz wiec zatem zalowac tego stosunku bo nie byloby dziecka. gdyby istniala magiczna rozdzka i zabranoby ci brzuch (z utrata pamieci i emocji o ciazy) aby oszczyscic sie ze stosunku , chcialabys tego? czy wolalbys zyc bez kosciola z dzieckiem i jego ojcem po cywilnym?
nie mozna tez obiecywac poprawy bezposrednio przy slubie koscielnym o stosunki przedmalzenskie bo sie ponownie nie dokonaja. grzesznicy stana sie mezem i zona i moga wspolzyc bezgrzesznie. chyba ze zamierzaja miec kochankow. jesli beda wspolzyc przed slubem w ostatnich godzinach "wolnosci" tzn ze spowiedz nie ma sensu i nie sa godni tego sakramentu
27 października 2014, 17:35
konsekwencja seksu jest dziecko, zalujesz wspolzycia = zalujesz ze pojawilo sie dziecko. dzieki temu ze poniesliscie sie emocjom teraz kupujesz ubranka i pampersy i malujecie pokoj i chodzicie na usg. nie mozesz wiec zatem zalowac tego stosunku bo nie byloby dziecka. gdyby istniala magiczna rozdzka i zabranoby ci brzuch (z utrata pamieci i emocji o ciazy) aby oszczyscic sie ze stosunku , chcialabys tego? czy wolalbys zyc bez kosciola z dzieckiem i jego ojcem po cywilnym?nie mozna tez obiecywac poprawy bezposrednio przy slubie koscielnym o stosunki przedmalzenskie bo sie ponownie nie dokonaja. grzesznicy stana sie mezem i zona i moga wspolzyc bezgrzesznie. chyba ze zamierzaja miec kochankow. jesli beda wspolzyc przed slubem w ostatnich godzinach "wolnosci" tzn ze spowiedz nie ma sensu i nie sa godni tego sakramentu
To jest błędne rozumowanie. Żałujesz tego czynu, ale nie konsekwencji (w sensie dziecka).
Z punktu widzenia Kościoła nie ma znaczenia czy seks uprawiasz z narzeczonym czy z kimś przypadkowym - więc jeżeli już nawet idąc Twoim myśleniem to żałujesz seksu z panem X, z którym spałaś przed ślubem, kimkolwiek on był, i równie dobrze poprawą jest że bierzesz ślub, chcesz tworzyć z nim rodzinę i będziesz mu wierna.
27 października 2014, 20:32
zależy jak sie będziesz czuć, ja miałam ślub zaplanowany i dopiero bliżej terminu zaczęliśmy sie starać i byłam w8tyg, nie było ani widać, jedyne ryzyko z tym jakbym się gorzej poczuła, ale na szczęście nie odczuwałam nić :D
27 października 2014, 22:30
mam wrażenie, że autorka nie słyszała nigdy o tysiącach ślubów "bo wpadli" - stąd jej pytanie i zdziwienie ;)