- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
10 września 2014, 18:39
Tak mnie zastanawia czy któraś z Was miała/ będzie mieć wesele w piątek lub na takowym była? Ktoś ma jakieś doświadczenie? Pytam, bo usłyszałam opinię "nikt nie przyjedzie, bo wszyscy pracują", poza tym tradycja.. Jednak w grafiku menadżera w sezonie letnim były wolne tylko 3 piątki .. Co o tym myślicie?
10 września 2014, 19:39
Coraz bardziej popularne są teraz śluby i wesela w piątki i niedziele. Oczywiście wynika to z tego, że najlepsze sale mają zarezerwowane soboty na najbliższe 2-3 lata, a ktoś może nie chce tyle czekać.
Ja jednak jestem tradycjonalistką i nie zdecydowałabym się na taki dzień. Również raczej nie chodzę na wesela w piątki (nie zawsze można dostać urlop), a w niedzielę to raczej na sam ślub (bo jakbym szła na wesele, to tylko do 20stej, żeby w poniedziałek móc iść do pracy - a po co ma ktoś płacić za mnie za talerzyk na te parę godzin...).
Co do samego faktu piątku, to raczej trochę nie po chrześcijańsku - pamiętam jeszcze parę lat temu, jak mama nie pozwalała mi chodzić w piątki na dyskoteki...
Cyt: W dokumencie Konferencji Episkopatu Polski czytamy: "Powstrzymywanie się od zabaw obowiązuje we wszystkie piątki i w czasie Wielkiego Postu". Piątek jest dniem, w którym nasz Pan Jezus Chrystus oddał życie za zbawienie świat, za nasze zbawienie! Dla każdego wierzącego jest to czas powrotu do tych wydarzeń. Nie po to, by ckliwie je wspominać, ale by wejść w tajemnicę krzyża, by oddać cześć Jezusowi. O wszelkich dyspensach decydują władze Kościoła. Tak więc biskup miejsca lub proboszcz parafii może udzielić dyspensy z ważnych powodów.
10 września 2014, 19:43
To ja wam coś powiem ;)
Mój brat z moją przyszłą bratową chcieli mieć ślub w piatek, z terminem w hotelu nie było problemu, goście nie robili problemu niestety problemem okazał się kościół, stwierdzono że jest to dzień męki pańskiej i nie dadzą ślubu, o ile byłoby to prawo ogólne kościelne na pewno bym zrozumiała, ale nie rozumiem ze dla jednych księży jest to dzień, w którym się nie bawimy a dla innych księży ślub w piątek nie stanowi problemu. Dla mnie to obłuda i tyle.
Ślub odbędzie sie w czwartek na co księża sie zgadzają, ale po 24tej już jest piątek i co wtedy??? Ehhh dziwne to.
10 września 2014, 19:44
Rodzice mojego chłopaka byli ostatnio na weselu właśnie w piątek i bardzo się zdziwiliśmy jak w sobote dzwonią i mówią że już po weselu i po poprawinach :) pierwszy raz się z tym spotkałam, ale ja chyba bym wolała w sobotę
10 września 2014, 19:44
A to księża w piątki nie "pracują"?Jeśli bierzesz ślub cywilny to czemu nie. Gorzej z kościelnym, ksiądz musi dać dyspensę
11 września 2014, 08:40
ja miałam w piątek, po Bożym Ciele, a gości uprzedziłam pół roku wcześniej żeby wzięli urlop- wszyscy byli bardzo zadowoleni, że mieli jeszcze dwa dni wolne po weselu i mogli odpocząć
11 września 2014, 16:05
Ja robie, wszyscy potwierdzili. jasne, ze jesli mas zlub o 12., to jest problem. W moim rzypadku, kazdy, kto musisal wzial urlop, reszta sie urwie szybciej z pracy (alub o 16.). Powiem tak: jesli komus zalezy, to sie zjawi.