Temat: Ślub godz 15- układ posiłków!

Jestem na etapie układania menu wraz z godzinami ciepłych posiłków. Zerkniecie? Jakieś sugestie? 

Ślub godzina 15:

Obiad około godziny 17: dwa dania+ lody na deser

1 danie gorące : godzina 20 : grillowanych filet z kurczaka zapiekany z pieczarkami i serem, kluseczk razowe i surówka

2 danie gorące : godzina 23: schab po myśliwsku, talarki ziemniaczane, kalafior z masłem i bułeczka

Około 24 tort jako punkt kończący oczepiny .

3 danie gorące : godzina 2 : barszcz czerwony z krokietem

Oprócz tego na stołach bedą 3 rodzaje sałatek : jarzynowa tradycyjna, gyros, ryżowa z kurczakiem. Zimna płyta : mięsa pieczone: schab nadziewany, karczek faszerowany, pieczeń z indyka. Wyroby wiejskie : kiełbasa, boczek. Wędliny, sery mieszane, dwa rodzaje śledzi, galaretki drobiowe i wieprzowe. Ciasta, ciasteczka, owoce oraz fontanna czekoladowa ze świętymi owocami i ciastkami do wyboru :)

***

Miało być jeszcze 4 danie gorące, ale raczej zrezygnujemy. Mysle, ze obiad, deser, 3 Dania gorące, tort i zimna płyta spokojnie wystarcza. Po co marnować tyle jedzenia. 

Myślicie, ze moze tak być? Zamienić godziny/ kolejność posiłków ?

Edit:: Przypominam, ze moj temat dotyczy godzin wybranych przeze mnie posiłków jakie oferuje restauracja, gdzie odbędzie sie uroczystość. Nie rozumiem w ogóle po co dyskusja na temat wybranych przeze mnie potraw. Będziecie mieć swój ślub, to wybierzecie sobie ryby, Dania dla wegetarian itp. Ja prosiłam natomiast o doradzenie jak czasowo to wszystko rozplanować!

Nalka27 napisał(a):

Ja na takich uroczystościach przeważnie jestem głodna, bo mało kto pomyśli, że nie każdy je mięso. A co się składa na te dwa dania o 17? 

u mnie kuzynka tez nie je i zapytała sie kelnera czy moze co maja akurat wegetarianksiego, ten jej do ziemniaków na predce przyniósl jajo sadzone:D , do tego surówki i danie jest

wiesz jak mlodzi wiedza ze ktos w rodiznie jest wegetarianinem to robia jakies tam odrebne rzeczy , czasem wystarczy zasygnalizowac to mlodym,  na kuchniach w salach takich weslenych to maja w menu  wegetarianskie rzeczy ale wiekszosc wiadomo jak impreza to same miecha musza byc

o ktorej bedziecie w restauracji? 16? czy pozniej? bo jak o 16.00 to na 16.30 bymzrobila obiad 

Ślub godzina 15:

Obiad około godziny 16.30: dwa dania+ lody na deser

1 danie gorące : godzina 20 : grillowanych filet z kurczaka zapiekany z pieczarkami i serem, kluseczk razowe i surówka

ciasta : godzina 21:  wybrałabym jakieś 3 rodzaje cist żeby stały na stole

2 danie gorące : godzina 23: schab po myśliwsku, talarki ziemniaczane, kalafior z masłem i bułeczka

Około 24 tort jako punkt kończący oczepiny .

3 danie gorące : godzina 2 : barszcz czerwony z krokietem

Strasznie tradycyjne i nudne to menu, takie jak 15 lat temu bywaly. Wszystko masz ciężkie. Babciom i starszym wujkiem sie spodoba, ale reszta bedzie zmuszona. No i jak tu koleżanka wspomniała, nic dla wegetarian, ja bym pewnie całe wesele jadła sałatkę jarzynowa i dekoracje. Słabo.. No, ale ja jestem pewnie popsula weselami gdzie nawet sushi było w wersji wegetarianskiej i na stołach było dużo ciekawiej. Ale do rzeczy- masz za mała przerwę pomiędzy drugim gorącym daniem i tortem. 

Pasek wagi

Przypominam, ze moj temat dotyczy godzin wybranych przeze mnie posiłków jakie oferuje restauracja, gdzie odbędzie sie uroczystość. Nie rozumiem w ogóle po co dyskusja na temat wybranych przeze mnie potraw. Będziecie mieć swój ślub, to wybierzecie sobie ryby, Dania dla wegetarian itp. Ja prosiłam natomiast o doradzenie jak czasowo to wszystko rozplanować!

Belldandy1 napisał(a):

Jestem na etapie układania menu wraz z godzinami ciepłych posiłków. Zerkniecie? Jakieś sugestie? (...)

ewidentnie jest napisane, że niekoniecznie pytasz tylko o godziny! I nie odbieraj każdej opinii jako krytyki, wiadomo że każdy ma inne gusta i smak, ale zamiast się wkurzać że ludzie Ci piszą co uważają (a sama ich o to prosisz!) możesz przeczytać i zastanowić się czy ktoś nie ma racji, tak żeby ten dzień był jak najbardziej idealny dla jak największej liczby ludzi. Owszem, ślub bierzesz przede wszystkim dla siebie, ale skoro zapraszasz gości to chyba też po to żeby oni się dobrze czuli.

Pasek wagi

Może marudzę, ale ja bym zrobiła jakieś jedno danie wegetariańskie. Wbrew pozorom sporo osób nie je mięsa/nie lubi mięsa i potem siedzą głodne, albo zapychają się sałatkami (o ile sałatki nie są z kurczakiem)

ja bym tort dała po obiedzie - z reguły goście chcą się napić kawy i tort weselny do tego pasuje

zycie_do_poprawki napisał(a):

ja bym tort dała po obiedzie - z reguły goście chcą się napić kawy i tort weselny do tego pasuje

Do kawy mogą zjeść sobie lody z owocami i bita śmietana lub ciasta, których będzie masa. Tort najlepiej podać kiedy jest ciemno:) efekty itp

My jestesmy z gatunku osob nie lubiacych marnowac jedzenia wiec mielismy co nastepuje:

slub 16.00

kolacja (zupa+glowne+deser) 18.00

zimny bufet cala noc (konkrety + slodkie)

cieply bufet 23.00 (jakby kolejny posilek)

tort 24.00

Raczej wszyscy byli najedzeni, jedzenia zostalo troche na poprawiny i ogolnie to sadze, ze niepotrzebnie az tyle tych posilkow bedziecie serwowac - nikt tego nie przeje.

Na pewno nie dodawaj kolejnej cieplej potrawy, z tego co masz i tak na pewno sporo zostanie. My mielismy podobny uklad (obiad o 18), wesele trwalo do 5 rano i polowa jedzenia zostala. A w miedzyczasie prosilismy kuchnie, zey przesunela nam cieply posilek na pozniej, bo wszyscy byli jeszcze po obiedzie najedzeni i nikt nie chcial jesc wiecej :)

Ja bym moze danie 1 przesunela na pol godziny pozniej, obiad skonczy ci sie pewnie ok. 18.30, wiec do kolejnego posilku tylko 1,5 godz. moze byc troche krotko. No chyba, ze masz rodzine, ktora lubi sobie pojesc, wtedy spokojnie dadza rade ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.