Temat: Wpadki na waszym weselu

Podzielcie się co się wydarzyło na weselu te smieszne i te mniej śmieszne :)

Np. mój już mąż miał nie odciete nitki przy rozporkach w marynarce na kilku zdj widać że się zagina, ale marynarkę potem zdjął i już :P 

a cała reszta chyba była ok, choć w jednym z pociągów to siostra męża wyoadła z zakrętu (wykoleiła się) i jak długa ślizneła się pod stoliki :D

to nie bylo na moim weselu i nie dotyczylo bezposrednio mnie, ale na moja siostre jej 4letnia coreczka puscila pawia ;D cala sukienka w wymiocinach ;P biedna wytarla sie ile mogla, pobieglysmy do lazienki, pomyla siebie i mala ;) pojechali do domu, przebrali sie (siostra znaczy), dziecko zostawili z moimi rodzicami i wrocili sie bawic ;D na szczescie przywiozla ze soba duzo sukienek, wiec miala w czym wybierac ;D

Przed moim ślubem mężowi pękły szwy w spodniach w kroku.... Zrobiła się wielka dziura. Wielka panika bo właśnie wychodziliśmy z mieszkania. Złapałam szybko igłe z nitką i szyłam. Biedny przez całą ceremonię był zestresowany i zastanawiał się czy coś mu znowu pękło (smiech)

Pasek wagi

patkak napisał(a):

Przed moim ślubem mężowi pękły szwy w spodniach w kroku.... Zrobiła się wielka dziura. Wielka panika bo właśnie wychodziliśmy z mieszkania. Złapałam szybko igłe z nitką i szyłam. Biedny przez całą ceremonię był zestresowany i zastanawiał się czy coś mu znowu pękło 

(smiech) o kurde dobre :D

u kuzynki w tamtym roku mojemu szwagrowi w trakcie wesela pękły spodnie i siostra dzwoniła do znajmoego który mieszkał w okolicy żeby nici przynieśli i moja mama szyła mu te spodnie w samochodzie :D a bratu na tym samym weselu pekła koszula na brzuchu, co dziwne nie na szwie tylko tak własnie pośrodk, a że brzuch ma duzy to mu wystawał :D

Na nasze wesele spóźnił się fotograf :( wpadł spocony akurat jak składaliśmy przysięgę. 

Potem w drodze z kościoła do knajpy zgubili się moi teściowie, czego my nie zauważyliśmy i zrobiliśmy sobie grupowe zdjęcie przed restauracją bez nich :) w ogóle nie odnotowaliśmy w tym stresie, ze ich nie ma ;) jak w końcu dojechali to jeszcze raz wypędziliśmy gości na zewnątrz żeby zrobić powtórkę zdjęcia, bo moja teściowa szalała, że nie będzie jej na fotce grupowej hehe

Pasek wagi

jak byłam na weselu u rodziny to na oczepinach w zabawie wywaliłam kelnera hehe ;D coś tam było że trzeba było kogoś na krzesło zabrać i usiąść mu na kolanach to wybrałam kelnera i go wywaliłam xD czy on się pośliznął jakoś ale była heca ;p musiałam go przepraszać bo głupio mi było , 

Pasek wagi

a właśnie, mój fotograf był w szpitalu przysłał swojego kolege fotografa ale zdj sa super:) 

kierowca samochodu ktory wypożyczyliśmy był jakiś nierozgarniety, nawet tablice rejestracyjne "ślubne" musieliśmy pukić o 13 (o 15 ślub) bo on zapomniał zabrać :/

Nirwanaa napisał(a):

jak byłam na weselu u rodziny to na oczepinach w zabawie wywaliłam kelnera hehe ;D coś tam było że trzeba było kogoś na krzesło zabrać i usiąść mu na kolanach to wybrałam kelnera i go wywaliłam xD czy on się pośliznął jakoś ale była heca ;p musiałam go przepraszać bo głupio mi było , 

ostro poleciałaś na chłopaka

a z takkich nieprzyjemnych sttuacji, u kuzynki na weselu kelner wylał na czoło 5 letniej dziewczynki troche rosołu, mała sie wystraszyła ale co się dziwić jak jedzenie nad głowami musieli nosić żeby filary omijac :/

Podczas zabawy jeden z gości pokazał d*pę do kamery. Wycięli ten moment :)

Pasek wagi

LittleWhite napisał(a):

Podczas zabawy jeden z gości pokazał d*pę do kamery. Wycięli ten moment :)

:|:? ok kto co lubi...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.