- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
7 sierpnia 2014, 21:42
Za dwa tygodnie mam wesele kuzyna. Wyszło tak, że będę na nim sama, bez osoby towarzyszacej. i mam trochę wątpliwości, nie wiem czy będe dobrze się bawić, przecież na weselu większośc to pary, jakoś sobie nie wyobrazam że mam siedzieć sama całą imprezę..Co myślicie o pójściu samej na wesele?
7 sierpnia 2014, 21:43
na ewno ktoś Cię do tanca wycignie i pogada siedząc przy stole.
Edytowany przez Panandora 7 sierpnia 2014, 21:43
7 sierpnia 2014, 21:45
byłam, bawiłam się z całą rodziną, wujki, kuzyni i bracia obtańczeni - z obu stron młodych
7 sierpnia 2014, 21:45
myślę że to wcale nie jest zły pomysł :). wiadomo lepiej z kimś, ale na weselach zawsze ktoś prosi do tańca ;). ja ostatnio byłam ze swoim partnerem dużo tanczyliśmy i gdy chcialam chwilę odpocząć zaraz ktoś mnie podrywał znów do tańca ;).
7 sierpnia 2014, 21:50
też byłam :) bawiłam się świetnie, także idź :)
7 sierpnia 2014, 21:54
ja byłam sama i sie wynudziłam jak mops
co innego jak idzie grupka znjamych to razniej
7 sierpnia 2014, 21:55
7 sierpnia 2014, 22:01
ostatnio poszłam sama na wesele, byłam przekonana że będzie beznadziejnie- podpieranie ścian lub siedzenie za stołem, a.... było cudownie! Początkowe plany ucieczki po oczepinach zamieniłam na powrót koło 5 rano :) I nie poznałam jakiegoś super tancerza tylko generalnie ludzie byli sympatyczni a ja jakoś wyjątkowo lekko nawiązywałam wtedy kontakty. Także idź śmiało! :)
7 sierpnia 2014, 22:03
Ja teraz nie mam z kim pójść na wesele, wiec nie idę. Pojdę się pokazać co najwyżej na poprawiny, Byłam już raz sama i to jakaś tragedia.Same bawiące się pary, które patrzą na Ciebie jak na ostatnią sierotę. Nie, dziękuję.