Temat: Jakie sa wasze wymarzone suknie slubne?

To którą w końcu wybrałaś? bo już nie wiem 

jak ty meczysz, ja pierdziele

na pewno nie długa, z tiulową spódniczką. i nie koniecznie biała

i znowu ty i te suknie....

Pytanie glownei do ciebei skierowane ;).

Ja mam zdjęcia mojej sukni w pamiętniku:P

Famosa AM1206 - klasyczny krój, koronkowa góra, dół tiulowy, z trenem. W oryginale miała ta suknia w pasie paskudny kwiatek, ale ja zrezygnowałam z niego i zamiast tego założyłam pas z kryształkami i perełkami.

Którą suknię w końcu wybrałaś?:)

Napewno Princessa :) Ślub to raczej jedyna sposobność, gdzie mogłabym taką założyć. Zwykłe 'z klasą'  zostawię na inne okazje. 

Mam taki problem, że nie lubię sukienek w A ani puchatych princesskowych. A niestety taki fason najlepiej pasuje do mojej figury. Więc jak się nad tym zastanawiałam, to jedyne, co mi się podoba, a jednocześnie nie deformuje mi proporcji, to jakaś prosta sukienka w stylu lat 50 tych, z solidnym gorsetem, trochę za kolano. Albo z koła, albo wręcz odwrotnie - ołówkowa z zakładkami robiącymi biodra. Plus jakiś nietypowy dekolt. 

Pi raz  oko coś takiego - może trochę krótsza.

Btw - podobają mi się też bardzo skromne i minimalistyczne sukienki, ale jak patrzę ostatnio na V. gdzie laski nie mają oporów z ubraniem białej sukienki czy sukni balowej na czyjś ślub, to faktycznie mogłabym w czymś takim kompletnie zniknąć.

nie mam jeszcze konkretnie pomysłu na suknię (ślub za rok), ale bardzo mi się podobają bolerka tego typu:

i w sumie dół też pewnie taki rozłożysty bym chciała