Temat: wieczór panieńsko- kawalerski

Mam pewien problem i potrzebuję rady.

Dostaliśmy wraz z narzeczonym zaproszenie na wieczór panieńsko- kawalerski. Mój M. jest świadkiem i proponował młodemu osobny wieczór kawalerski w klubie, ale się nie zgodził, bo z młodą wymyślili wspólny wieczór u niej w domu.

Także moje pytanie brzmi:

Co możemy im kupić w prezencie na taki łączony wieczór? Bo nie mamy żadnego pomysłu.

Pasek wagi

nie ma co szalec bo to tylko wieczor.. ja bym kupila jakis dobry alkohol do tego moze jakies fajne kieliszki albo szampanowki i moze kwiaty

tez byłam na takim i prezenty były głownie dla kaxdego osobno no poza moze jakimis tam zelami olejkami do masazu czy ksiazek z kamasutra ;)

Ale dretwo to brzmi... Brzmi jak zwykla nasiadowka jakich wiele. Ja bym sie nie wysilala i wziela butelke dobrego trunku i tyle...

Asiupek napisał(a):

Ale dretwo to brzmi... Brzmi jak zwykla nasiadowka jakich wiele. Ja bym sie nie wysilala i wziela butelke dobrego trunku i tyle...

Dla mnie też to drętwo brzmi, no ale cóż. Ich wybór. My proponowaliśmy im osobne wieczory, ale skoro nie chcą to ich sprawa. Wiadomo, że na panieński czy kawalerski jest coś prościej kupić, ale na taki wspólny wieczór to nie mamy żadnego pomysłu. Także chyba kupimy butelkę czegoś mocniejszego i tyle.

Pasek wagi

a może jakaś gra dla dwojga? 

Pasek wagi

dlaczego drętwo?

my też będziemy mieli łączony, bo ze wszystkich znajomych mam tylko dwie koleżanki, nawet nie jakoś bardzo bliskie, i nie chciałabym z nimi spędzać wieczoru panieńskiego...

mamy wspólnych znajomych, z czego większość to faceci. 

ps. takich osób, które `by się nawet nie wysilały` mam nadzieję, że nieświadomie nie zaprosimy.

ricotta napisał(a):

mam tylko dwie koleżanki
No jezeli nie ma sie zbytnio kolezanek to rozumiem, ze nie bardzo jest kogo zaprosic wiec wtedy mozna zrobic laczony, chociaz jak dla mnie to kloci sie z podstawowa idea wieczoru panienskiego/kawalerskiego. I nie bardzo widze jak te 2 w jednym polaczyc, np striptiz czy jakies glupkowate zabawy odpadaja w mieszanym gronie... Jak dla mnie to wcale nie jest wtedy wieczor panienski/kawalerski tylko zwykle spotkanie w gronie znajomych, ktore sie nie rozni od innych spotkan...

ja jestem dumną posiadaczką znajomych wiernych w swoich związkach, striptizerki/striptizerzy nie bywają na wieczorach kawalerskich/panieńskich ;) 

w moim gronie wieczory kawalerskie to paintball, asg, strzelnica, czasami tematycznie [star wars], chill nad jeziorkiem z masą alkoholu i inne. łażenie po klubach już ich nie kręci, łazili jak byli młodsi :)

panieńskie natomiast to jakieś nauki tańca, kosmetyczki, drineczki i motywy penisowe, oraz nudnawe wróżenie i karteczkowe testy i zabawy `dla przyszłej żony`. dla mnie to nuda i beznadzieja, nie chciałabym takiego panieńskiego :|

wolę się aktywnie bawić z chłopakami [jako że i tak są moimi najbliższymi znajomymi i przyjaciółmi].

ps. i nie wiem czemu `głupkowate` zabawy miałyby odpadać. takie wieczory chyba spędza się z gronem najbliższych przyjaciół, głupie zabawy jak najbardziej wskazane ;)

a to czy wieczór będzie się różnił od zwyczajnych spotkań ze znajomymi zależy od nastawienia obecnych. bo jednopłciowa impreza nie oznacza, że wieczór będzie jakiś bardziej wyjątkowy.

A.... No chyba ze tak... Ja na moim panienskim bylam na wystepie striptizerskim - 6 facetow tanczylo rozbierane uklady przez 2h :D Do tego dostalismy slomki w ksztalcie fiutkow i inne gadzety :D Ale jezeli to nie czyjs klimat to rownie dobrze mozna zabrac drewno do lasu :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.