- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
12 czerwca 2014, 13:31
Czy przyjęłybyście po mężu nazwisko Nieszczęście? Tak bardzo nie chciałbym robić mu przykrości ale to nazwisko źle się kojarzy... Moje jest ładnie, a połączenie mojego i jego to katastrofa:P Co robic?
12 czerwca 2014, 13:53
ja bym przyjeła jego nazwisko :) Tak jak dziewczyny piszą , jest bardzo oryginalne ;)
mój kolega nazywał sie FIUTEK, ale zmienił nazwisko na panieńskie matki :)
12 czerwca 2014, 13:53
Genialne nazwisko ;D ! oczywiście, że bym przyjęła ! naprawdę, moim zdaniem, jest swietne. jakby miał na nazwisko Pipka ( autentycznym pan z radia- Wincenty pipka ), albo np. Fiutkowski ( autentyczny ginekolog z trójmiasta ), to bym nie zmienila.. ale takie- pewnie :)edit. ginekolog nazywa sie Fiutowski, ale że tak powiem - jeden pies. i dobry zawód do nazwiska ;p
Najlepszy ginekolog na świecie Polecam każdej babce z 3miasta !!!
A co do nazwiska : bierz! jest fajne :)
12 czerwca 2014, 13:55
Ludzie mają gorsze nazwiska więc Nieszczęście to nie takie złe nazwisko. Miałam polonistkę, która nazywała się Fiut i jakoś żyła :)
Moja nauczycielka zwała się Kipka :D
Nazwisko Nieszczęście jest świetne! Brałabym :D
12 czerwca 2014, 14:01
Oj są gorsze nazwiska, mam sąsiadkę, któwa ma na nazwisko Kutas, więc Twojego przyszłego męża nie jest złe :D
12 czerwca 2014, 14:07
wcale nie jest złe to nazwisko, ja bym przyjeła....
12 czerwca 2014, 14:09
Ale się usmiałam czytając nazwiska w waszych komentarzach choć wiem, że może to przeszkadzać w życiu codziennym :D
Nazwisko po mężu jest oryginalne - nie da się ukryć, chyba bym przyjęła i zdystansowała się ;)
Aż mi się przypomniało jak kiedyś w mojej szkole uczyły dwie panie - Bieda i Nędza ( jedna matmy, druga chemi, obie wytworzyły aurę strachu i lęku), a przy tym nienawidziły się do szpiku kości. Lekcje z nimi naprawdę były ... nędzą z biedą :D
12 czerwca 2014, 14:10
"Nieszczęście" jest akurat fajne i oryginalne. Gorzej, jeśli pełnisz poważną funkcję publiczną, a nazwisko Cię ośmiesza lub podaje wątpliwości Twoje umiejętności zawodowe jak np prokurator Ślepokura ;) albo:
12 czerwca 2014, 14:11
nieprzyjeła bym..i dziecku tez bym krzywdy nie robiła dzieci w szkole potrafia byc bezwzgledne!