Temat: Podziękowania dla rodziców

W jaki sposób dziękujecie rodzicom? Standardowo kwiatki czy może coś bardziej oryginalnego? Na weselu, przed, po?

Pytaliście rodziców czy wogóle chcą takie publiczne podziękowania?

Nasi niby nie chcą, bo nie lubią wystąpień i będziemy jeszcze mieć im za co dziękować, ale z drugiej strony mam wrażenie że ich oczekują i nie ukrywam że mamy z tym problem

Mama narzeczonego jedzie samochodem razem z fotografem - nie ma prawka ani tymbardziej swojego auta

Ja mam tradycyjna rodzine i na dwoch weselach mojego rodzenstwa podziekowania były i na moim tez bedą, standart taki. 

U brata brat w imieniu swoim i swojej żony powiedział do mikrofonu kilka słow, odtanczyli wspolny taniec ,dali kwiaty i tyle ,

U mojej siostry jej mąz powiedział kilka słow ,wręczyli podziekowania na szkle dedykacja z ich zdjeciem i kosze z kawą winem ,herbata i czekoladkami. Tez był taniec w kołku rodzice młodzi a wokoł goscie, u nas bedzie tak jak u siostry. 

Tylko zamiast podziekowan na szkle ,mamy abumy ,wyryte nasze imiona data ślubu na okładce , na pierwszej stronie podziekowanie. 

Albumy bedą puste ,po weselu wywołamy duzo zdjec i damy rodzicom. 

Jeszcze tylko piosenki nie znaleźlismy na te chwilę.

my przeczytalismy ze zwinietego telegramu podziekowania i dalismy po dukiecie kwiatow w tory byl wsadzony pluszowy misio...tak kwiaciarnia robila, do teraz misio siedzi u mojej mamy na polce gdzie trzyma nasze zdjecie i chyba przypomina jej ten mily moment...no oczywiscie na koniec piosenka i taniec w kolku ale nie pamietam co to bylo ale nie cudownych rodzicow mam tylko co innego...musze plytke odpalic i powspominac:)

AnnaMonaliza napisał(a):

Zalatana napisał(a):

No jeśli serio mówią, że nie chcą nic publicznie, to nie fundowałabym im szopki. My daliśmy drobne upominki przy błogosławieństwie, w domu.
no własnie niejasne jest to czy nie chcą na weselu czy wogóle uważają to za zbędne. W domu spoko, tyle tylko, że wtedy mama lubego musiałaby i tak prezent ze sobą zabrać na wesele bo dostaliby dopiero u moich rodziców

A w czym problem, żeby ten prezent zostawić u Twoich rodziców i dowieźć go do Twojej teściowej za kilka dni?

Pasek wagi

Irbiss napisał(a):

AnnaMonaliza napisał(a):

Zalatana napisał(a):

No jeśli serio mówią, że nie chcą nic publicznie, to nie fundowałabym im szopki. My daliśmy drobne upominki przy błogosławieństwie, w domu.
no własnie niejasne jest to czy nie chcą na weselu czy wogóle uważają to za zbędne. W domu spoko, tyle tylko, że wtedy mama lubego musiałaby i tak prezent ze sobą zabrać na wesele bo dostaliby dopiero u moich rodziców
A w czym problem, żeby ten prezent zostawić u Twoich rodziców i dowieźć go do Twojej teściowej za kilka dni?

problem polega na tym, że rodzice raczej nie pałają do siebie jakąs niewiadomo jaką sympatią i mieszkają w różnych miastach, a my zaraz po weselu wyjeżdżamy

Moim zdaniem tworzycie problem tam gdzie go nie ma. Czy ktokolwiek z rodziny nie może wziąć tego prezentu i zawieźć do niej? Nikogo z miejscowości Twojej Teściowej na weselu nie będzie? A czy to w ogóle musi być coś dużego? 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.